M - Czw 25 Lis, 2010 No własnie główny sponsor chyba przysnął Marek23 - Czw 25 Lis, 2010
M napisał/a:
Towariszcze!
Jak na dłoni widać co tu się kroi
Badi
Ja nie mogę, masakra....M - Czw 25 Lis, 2010
Marek23 napisał/a:
M napisał/a:
Towariszcze!
Jak na dłoni widać co tu się kroi
Badi
Ja nie mogę, masakra....
Patrząc po ostatnim szczycie NATO to chyba Barrack nas sprzedał
Chyba poszliśmy za poparcie wjazdu na IRAN, tak mi się wydaje przynajmniej.Yarko - Czw 25 Lis, 2010
szkoda zdrowia...
anjas - Czw 25 Lis, 2010
KonradMK napisał/a:
czyli lepiej żeby ulubiona nic nie robiąca partia była u władzy nawet za cenę koniecznych reform. brawo.
Dlaczego nic nie robiąca?
Moim zdaniem nie idealna, ale robiąca dużo więcej dobrego, a zdecydowanie mniej złego niż Twoja ulubiona partia.KonradMK - Czw 25 Lis, 2010
anjas napisał/a:
KonradMK napisał/a:
czyli lepiej żeby ulubiona nic nie robiąca partia była u władzy nawet za cenę koniecznych reform. brawo.
Dlaczego nic nie robiąca?
Moim zdaniem nie idealna, ale robiąca dużo więcej dobrego, a zdecydowanie mniej złego niż Twoja ulubiona partia.
Nie pamiętam, żeby UPR był u władzy. Mniejsza o to. Gdzie to dobro? Podaj przykład, bo ja jako krytykant nie muszę, a tobie jako obrońcy wypada.M - Czw 25 Lis, 2010 Dobra była np afera hazardowa - bardzo dobrze została zamieciona
Prywatyzacja Stoczni i Katarski inwestor - taki dobry że zniknął jak i stocznia
Dobrze też nas zadłużono, dobrze także zatrudniono następnych urzędników.
Bardzo dobrze podpisano umowę gazową z Rosjanami, i też dobrze spowolniono budowę gazoportu który jest niewsmak rosjanom.
Dobre też było przekazanie dochodzenia po katastrofie lotniczej!
Same dobrze!Jacek - Czw 25 Lis, 2010 o czymś zapomnięli...ale poprawiłem
KonradMK - Czw 25 Lis, 2010 Najwyraźniej walka z legendarnym pisowskim złem jest wystarczająco dobrym argumentem. Najlepsze że nigdy nie darzyłem polityków pisu specjalnym uczuciem ani nie popierałem ich polityki... do momentu jak PO dorwało się do władzy KonradMK - Czw 25 Lis, 2010 Też uzupełniłem, kto następny?
Bad-i - Czw 25 Lis, 2010
KonradMK napisał/a:
Najwyraźniej walka z legendarnym pisowskim złem jest wystarczająco dobrym argumentem. Najlepsze że nigdy nie darzyłem polityków pisu specjalnym uczuciem ani nie popierałem ich polityki... do momentu jak PO dorwało się do władzy
Kondziu ale tak jest zawsze, jak UPR bedzie przy wladzy to za 10 lat tez na nich bedziesz psioczyłanjas - Czw 25 Lis, 2010
KonradMK napisał/a:
Nie pamiętam, żeby UPR był u władzy.
w sejmie byli. Zobacz co wtedy zrobili.
Też kiedyś popierałem UPR, ale dorosłem
KonradMK napisał/a:
Gdzie to dobro?
Np. zmniejszenie skali podatkowej, np. to, że PL jest cała w budowie lub remoncie (wystarczy spojrzeć na drogi), że nie ma codziennie konferencji prasowych z zatrzymania kolejnych lekarzy, że Fotyga nie jest ministrem spraw zagranicznych, że prezesem NBP nie jest budowlaniec, że na początku kryzysu nie poszli za radą PIS i nie powiększyli deficytu itd. itp. Jeśli ktoś nie chce widzieć to nie widzi.
KonradMK napisał/a:
Najwyraźniej walka z legendarnym pisowskim złem jest wystarczająco dobrym argumentem.
ale to nie jest zło legendarne, przynajmniej dla mnie. Miałem okazję go dotknąć i zresztą wciąż dotykam. Tym się właśnie różnimy z tego co się orientuję.michool_vt - Czw 25 Lis, 2010 Bad-i - Czw 25 Lis, 2010 Tak własnie wyglądają rodzinne rozmowy na temat budżetu na RPP 2011
M - Czw 25 Lis, 2010
anjas napisał/a:
że prezesem NBP nie jest budowlaniec
Drogi Andrzeju przypominam że Premier oraz Prezydent to z wykształcenia historycy.
Z zawodu pierwszy jest malarzem kominów (No offence Rabarbar)