Ale co sie dziwic, borowiki to tacy goscie po gimbazie, straz miejska na uslugach rzadu.
powiedział Leszek Miller
Maćku, gratulacje, macie z Leszkiem Millerem podobną ocenę sytuacji M - Pon 15 Lip, 2013 Rzeczywiście, chciałbym wycofać się ze słów o gimbazie - bylem zmeczony mocno, ale profesjonalizmu tam nie ma i nie potrzeba specjalisty zeby to zauwazyc.anjas - Pon 15 Lip, 2013 Moim zdaniem, tak jak wszędzie, zdarzają się wpadki.
Ale nie zmienia to faktu, że wyszkoleni są naprawdę nieźle. Dodatkowo, z moich obserwacji wynika, że to w większości przypadków bardzo mądrzy ludzie.M - Pon 15 Lip, 2013 Ciesze się że masz takie doświadczenia.PiTT - Pon 15 Lip, 2013 Dziewulski także ma swoje zdanie na ten temat
jak to powiedział, wystarczyło żeby napastnik miał żyletkę... ciach i nie mamy znowu prezydenta
chooj z żyletką, skoro zupełnie nikt go nie pilnował to i siekierą by go dosięgnął
z punktu widzenia totalnego laika w kwestii ochrony i służb specjalnych, wyglądało to na totalną amatorkę, po prostu dali dupy po całości i nie ma co szukać usprawiedliwienia
http://www.interia.tv/wid...den,vId,1165775
w sumie powiedział dokładnie to samo co ja pisałem
a nie jestem antyterrorystą was79 - Pon 15 Lip, 2013 Ci madrzy ludzie bez slowa sprzeciwu zgodzili sie na wpakowanie kilku grubych ryb do jednego samolotuanjas - Pon 15 Lip, 2013
was79 napisał/a:
Ci madrzy ludzie bez slowa sprzeciwu zgodzili sie na wpakowanie kilku grubych ryb do jednego samolotu
jeśli mówisz o bezpośredniej ochronie prezydenta to co mieli zrobić? Powiedzieć "Lechu, dziś nie lecisz!"?
A jeśli o szefach BOR to zupełnie inna bajka.PiTT - Pon 15 Lip, 2013 jakby nie było to 2 totalnie różne decyzje
pierwsza na samym szczycie
druga w postaci błędu ludzkiegowas79 - Pon 15 Lip, 2013
anjas napisał/a:
was79 napisał/a:
Ci madrzy ludzie bez slowa sprzeciwu zgodzili sie na wpakowanie kilku grubych ryb do jednego samolotu
jeśli mówisz o bezpośredniej ochronie prezydenta to co mieli zrobić? Powiedzieć "Lechu, dziś nie lecisz!"?
A jeśli o szefach BOR to zupełnie inna bajka.
Zgaduje: to co we wszystkich strukturach opartycjh na podleglosci, sporzadzasz notatke sluzbowa (zwlaszcza, ze to bylo xx razy), przekazujesz przelozonym.
Ale zreszta i tak pokazali swoj profesjonalizm, wiec szkoda czasu na dyskusjeAnonymous - Pon 15 Lip, 2013
M napisał/a:
Alex bedzie sekundantem jak na forum
Zobaczymy czy Ciebie zona z kuchni wypusci i przyjedziesz...M - Pon 15 Lip, 2013 Zmieniajac ten drazliwy temat zapodaje mojego ulubienca Szumiego.
kamil - Pon 15 Lip, 2013 Moj teść to były BORowiec musze go się spytać jak on to widzi.dzik - Pon 15 Lip, 2013 Bor to szeroka rodzina, mój stary sąsiad był borowikiem, tzn pracował w ich warsztacie, ale uposażenie ma.
Gdyby borowiki decydowali to by prezydent nie wychodził do ludzi, to jest już igranie z losem. Ocena sytuacji polega wtedy głownie na wyławianiu osób po zachowaniu. Jak się trafi gość obładowany 20kg trotylu to żadna ochrona nie pomoże. To że obecni przy prezydencie dali dupy to oczywiste.M - Wto 16 Lip, 2013 W temacie