Jaco707 - Czw 02 Lis, 2006 Dziś przypatrzyłem się i przysłuchałem i wydaje mi się, że może to sworzeń wahacza tak hałasuje?Anonymous - Czw 02 Lis, 2006
Jaco707 napisał/a:
Dziś przypatrzyłem się i przysłuchałem i wydaje mi się, że może to sworzeń wahacza tak hałasuje?
wielce prawdopodobne-jak już wymieniałes wszystkie tuleje to mogłeś wymienić sworzen. koszt pewnie większy o sam sworzeńJaco707 - Pią 03 Lis, 2006
szymon napisał/a:
wielce prawdopodobne-jak już wymieniałes wszystkie tuleje to mogłeś wymienić sworzen. koszt pewnie większy o sam sworzeń
Wiesz, na pewno bym tak zrobił, gdybym wcześniej wiedział, że ten element też jest uszkodzony. Pierwsza diagnoza była taka, że tuleje wahaczy i podpory wahaczy są do wymiany, a sworznie były niby dobre...saxorulez - Pią 03 Lis, 2006 to nie sworzen.. ja sprawdzałem. U mnie stuka pomimo tego ze mam swieze wszystkie elementy gumowe w zawieszeniuVlodarsky - Pią 03 Lis, 2006 jak masz samochód na podnośniku to między jarzmo a zacisk wkładasz śrubokręt i obserwujesz czy zacisk rusza się względem jarzma... proste... ja ma początku miałem tak, że jak hamowałem z 200 do zera to między 80 a 100 miałem jedno puknięcie a później to już pukało jak łącznik albo sworzeń. Sprawdź a nie pytaj ciągle czy to może być to czy tamto. Zaciski, sworznie, łączniki, gumy stabilizatora.
Jak sprawdzasz sworzeń to najlepiej szarpać koło na boki trzymając na samym dole a druga osoba trzyma za sworzeń i wyczuwa czy coś się dzieje... jeśli łącznik to samym szarpaniem w góre i dól zauważysz czy jest luz... jeśli końcówka kierownicza to łapiesz koło i ruszasz na boki a druga osoba trzyma za końcówke i wyczuwa. jeżeli badasz silentbloki to koło w przód i tył i obserwujesz gumy. Nie wiem co jeszcze... tak chyba najprościej we własnym zakresie można zrobićJaco707 - Czw 09 Lis, 2006 Byłem wczoraj u Adamanta i ... Adaś też nie wie dokładnie skąd bierze się ten stuk Tzn. są pewne podejrzenia na amortyzator, ale konkretnie jeszcze nie wiadomo. Wszystko powinno okazać się za kilka dni. Wtedy Adam rozbierze całą kolumne mcphersona i bedzie szukał przyczyny.Anonymous - Pią 10 Lis, 2006 No ja sie muszę pochwalić że moje saxo również stuka puka dokladnie w tym samym miejscu i moje poprzednie saxo też tak stukało. W przypadku mojego saxo występuje to przy przyspieszaniu i ostrym hamowaniu, czasami też przy wstecznym na skręconych kołach.
W "starym" saxo pomogło mi podniesienie wykladziny (tam są dwie śruby od wachacza chyba) i dokręcenie ich pneumatem.
Niestety w "nowym" saxo jeszcze nie dokręcałem tych śrubek bo przyzwycziłem sie do tego, nie mam czasu i uważam że saxo też ma prawo sobie postukać Anonymous - Śro 15 Lis, 2006 mam te same objawy.
kumpel stwierdzil ze to lacznik stabilizatora.
jeszcze nie sprawdzilemJaco707 - Pon 04 Gru, 2006 Pug został właśnie wyleczony przez Adama Został zmieniony amorek, oraz kielich od sprężyny jest dodatkowo przyspawany (lekko się ruszał) i jak narazie żadnych stuków nie słychać
Anonymous - Czw 07 Gru, 2006
Jaco707 napisał/a:
oraz kielich od sprężyny jest dodatkowo przyspawany (lekko się ruszał)
:550: o co chodzi możesz jaśniej. jakoś nie mogę sobie wyobrazić żeby kielich mógł się ruszać.Jaco707 - Czw 07 Gru, 2006
szymon napisał/a:
Jaco707 napisał/a:
oraz kielich od sprężyny jest dodatkowo przyspawany (lekko się ruszał)
:550: o co chodzi możesz jaśniej. jakoś nie mogę sobie wyobrazić żeby kielich mógł się ruszać.
Źle to określiłem. Chodziło mi o ten dolny element (taki talerz ), w którym siedzi sprężyna. On lekko się ruszał na amorku