Bart - Pią 21 Maj, 2010 Będą jakieś gwiazdy z Mayday'a? Wziąłem 19 piguł i mnie nosi. Jazda, wixa!martin.h - Pią 21 Maj, 2010
bart napisał/a:
Będą jakieś gwiazdy z Mayday'a? Wziąłem 19 piguł i mnie nosi. Jazda, wixa!
bart, tylko naturalne wspomagacze, wszelkie syntetyki są złe Anonymous - Pią 21 Maj, 2010 ja sie wybieram,skład jest konkretny wiec chociaz na 1-2 dni przyjademartin.h - Pon 05 Lip, 2010 gaugan, gadaj jak wypadli Kasabian i The Dead Weather na Open'erze Jakarti - Pon 05 Lip, 2010 tak niefortunnie wypadli, ze polamali rece i nogi. i uszy.Michał - Pon 05 Lip, 2010 gaugi nie ma czasu z wami , wieśniaki rozmawiać
PiTT - Pon 05 Lip, 2010 złośliwiec
tak się składa że spotkałem 2 razy Gaugana... i chyba 2 razy był dobrze nayebany bo nie pamiętał pierwszego razu jak się widzieliśmy
był zadowolony
jak dla mnie opener mocno średni, kupa po jabłkachGaydek - Wto 06 Lip, 2010
PiTT napisał/a:
tak się składa że spotkałem 2 razy Gaugana... i chyba 2 razy był dobrze nayebany bo nie pamiętał pierwszego razu jak się widzieliśmy
był zadowolony
Czyli koncert się udał .GOKART - Wto 06 Lip, 2010
martin.h napisał/a:
gaugan, gadaj jak wypadli Kasabian i The Dead Weather na Open'erze
Kasabian jak dla mnie bez szału, mimo że stałem pod sceną (a może właśnie dlatego). Zagrali poprawnie ale nie porywająco. Poza tym na Openerze mnóstwo dzieci... średnia wieku to chyba 12 lat KonradMK - Wto 06 Lip, 2010
lepsze to niz zdjecia na FB w cudzym basenie gaugan - Śro 07 Lip, 2010 wrocilem, faktycznie zesmy urwali strasznie przez ten tydzien
Anyway..
Pearl Jam jak zawsze miazga, z Kajtkiem bylismy pod sama barierka, opoor. Chwile wczesniej na koncercie Bena Harpera wszedl Eddie i zrobili Under Pressure Queen!
Widzialem Grace Jones, ktora zaskoczyla pozytywnie. Cypress Hill, przyjemnie, Massive Attack dokladnie to samo co juz bylo
Sobota nalezala do Skin i SKunk Anansie, swietny koncert, interakcja z publika i energia. To tyle
w niedziele The Hives dobre i The Dead Weather, pewnie muzycznie najlepszy koncert festiwalu, Jack to Led Zeppelin w jednym tylko nie wiem czy Bonham, Page czy Plant, ogien z dupy, mimo, ze ich plyty tak sobie mi leza
Nas z Marleyem pokryli sie z DW, wiec malo widzialem, ale ok, a na koniec Fatboy Slim, zbyt ciezko jak na moj gust tym razem, ale jakbym zezarl jakas pigule tomoze, bo wygladalo, ze ludzie bawili sie mega
to tak po krotce
byl to moj IX opener i zdecydowanie jeden ze slabszych lineupowo, a poza tym chyba troche juz sie przejadlo i czlowiek staje sie mocno wybredny.
Teraz jade do uzdrowiska
PzdrM - Czw 08 Lip, 2010
gaugan napisał/a:
slabszych lineupowo
co to znaczy?Jakarti - Czw 08 Lip, 2010 pienso que obsada byla slabsza niz zwyklegaugan - Czw 08 Lip, 2010 http://en.wikipedia.org/wiki/Lineup