Michał - Pon 21 Maj, 2007 Zagrajcie w slakera. Na początku nuda, nawet są mysli zeby odinstalować. Ale pozniej, jest masakra. Naprawde. Mega lokacje, realizm ( fajne są długie wymiany ognia z kompem który jako tako sie chowa, potrafią nawet trwać ok 10 min !! ) grafa to juz szyczt, u mnie na niezłym kompie wszystko na medium i przycina. Polecam. aha - lokalizacja jest fajnie zrobiona !! Anonymous - Pon 21 Maj, 2007 no wlasnie nie ma to jak przycinanie gry na niezlym kompie 
kiedys mialem 386dx na intelu podkrecony na 40Mhz 2MB ramu i nic mie sie nie cielo heheheh ani duna ani warcraft a frajdy bylo co nie miara czyz nie o to chodzi?
Michał - Pon 21 Maj, 2007 dokladnie o to. Teraz wszyscy idą w grafe. Zapomnieli o miodności gierek. KonradMK - Wto 22 Maj, 2007 i produkują konsole dla upośledzonych myślowo nastolatków (tudzież ich uposledzonych rodziców) z grami w których chodzi tylko o to kto szybciej napierdala w manetkę, srać się chce od tego Anonymous - Wto 22 Maj, 2007 kondziu skode kupiles czy co? 
Michał - Wto 22 Maj, 2007 
GOKART - Wto 22 Maj, 2007
mikson - my rozmawiamy o Starcrafcie II a cały czas odnosisz swoje obiekcje do słabiutkiej Dune 3... przecież to wyprodukował Westwood który naklepał dziesiątki klonów Command and Conquer i eksplatuje pomysł do granic możliwości. Zgadzam się w 100 % Dune 3 to gra wtórna z wytartymi schematami do obrzydzenia ale jak to się ma do Blizzarda ? Temat że producenci dodają kolejne czesci do swoich rynkowych hitów zmieniając w najlepszym razie grafikie jest oczywisty i nie ma co nad tym spuszczać. Zresztą nie dotyczy to tylko rynku rozrywki elektronicznej. Wracając do zmian w Warcrafcie II i III
Wspomniałem wcześniej jakie zmiany zaszły w części trzeciej ale co tam, rozpiszę się
Nie wiem jak długo posiedzialeś nad "trójką" ale różnice są kolosalne. Ukończenie tylko wątka fabularnego może nie oddaje dobrze całego jej potencjału który stanowią bitwy najlepiej w trybie multiplayer z innymi graczami. Ze zmian techniczno kosmetycznych można wymienić - udoskonalony intuicyjny interfejs (nie tylko P i L przycisk myszy ale także wydawanie kolejki zadań itp. ) - grafikę pełne 3D - dodatkowe 2 rasy w grze czyli w sumie: Ludzie, Orkowie, Nieumarli, Elfy - bardzo duże zróżnicowanie jednostek w poszczególnych rasach które nie tylko różnią się tylko grafiką ikonki tak jak to miało miejsce w Warcrafcie II - oczywiście bohaterzy i ich zindywidualizowane umiejętności. Po 4 bohaterów na każdą nację . Każdy z innej „kasty” czyli mamy w składzie typowego Tanka, zadymiarza, castera itp. Każdy Bohater może podnosić swój poziom a co tym idzie rozszerzać działanie i moc swoich indywidualnych umiejętności poprzez pokonywanie kolejnych wrogich jednostek i zdobywanie doświadczenia. Bohaterzy z wysokim stopniem doświadczenia spokojnie mogą stawiać czoło nawet całym armiom "zwykłym jednostek" - Do tego dochodzą różne jednostki NPC które można werbować do swojej armii . Mogą one nas wesprzeć nie tylko swoim orężem ale także pomóc w wydobywaniu surowców np. taki wyrwidrzew . Oczywiście każdy NPC ma indywidualne zdolności które nie pokrywają się z innymi jednostkami w grze - Cała masa artefaktów i czarów do kupienia lub do zdobycia o różnym stopniu oddziaływania.Można podzielić je na wiele różnych kategorii bo jest ich naprawę sporo ale ogólnie można przyjąć 3 klasy: - oddziaływujące wyłącznie na bohatera ( kluczową naszą jednostkę) - o oddziaływaniu (ofensywnym lub defensywnym) na wszystkie jednostki sojusznicze bądź wraże - oddziaływujące na otoczenie To chyba tak z grubsza podstawowe różnice. Jeżeli ktoś tylko wydobył trochę złota i pościnał parę drzewek to nie może ocenić gdzie tkwi potencjał tej gry. Bez zagrania w trybie multiplayer na battlenecie lub chociażby z kompem nie można dostrzec gdzie tkwi jej potencjał . To jest gra stricte bitewna i w rozgrywaniu bitew drzemie jej potęga. Budowanie domków zostawiono serii Age Of Empires... Musisz sobie to jakoś wyobrazić ale w starciu kilku ras jednocześnie z której każda ma TOTALNIE inne jednostki i umiejętności, które mogą być zmodyfikowane poprzez działanie eliksirów, czarów i artefaktów w końcu przez naszych bohaterów którzy walnie przyczyniają się do wyniku bitwy daje to potencjał niepowtarzalności każdej rozgrywki . Jak już wspominałem do tej pory było tak że jeżeli ktoś miał X jednostek a my X + 1 to wynik był w 99% przesądzony (ogólnie rzecz biorąc) Tutaj kompletnie to się nie sprawdza i ta reguła została wywrócona na głowę. To był kolosalny krok na przód i jak do tej pory chyba nie pojawiło się nic co mogłoby przyćmić tą grę. Zresztą, kilka lat po jej wydaniu serwery battlenetu nadal są oblegane i chyba to jest najlepsza rekomendacja J Przyrównywanie tej gry do takiego parcha jakim jest Dune 3 czy inny klon Westwoodu nie jest najszczęśliwsze a olbrzymia grywalność zawsze była domeną produkcji Blizzarda. Żeby nie było że całymi dniami napieprzam w jakieś gierki bo od bardzo dawna nic nie zarzucałem na twardziela. Ciężko trafić na coś ambitnego, co przykuwa uwagę swoją oryginalnością aniżeli tylko wymuskaną grafiką, dlatego wiąże duże nadzieje ze Starcraftem II. Wystarczy ? 
Anonymous - Wto 22 Maj, 2007 solidnie to opisales i przekonales mnie co do warcrafta3 wystarczy,
choc gralem troszke w niego i jakos nie moglem sie wczuc, chyba tez juz wyroslem z takich gier, a kiedys sporo w to gralem np seria heroes
w takim razie tez trzymam kciuki za starcrafta2 i jego ewolucje do poprzednich numerkow oby byla warta swojej ceny ale sam przyznasz ze procentowo dobrych gier na rynku jest malo do ich ilosci mimo wszystko podtrzymuje zdanie ze spada jakosc grywalnosci i miodnosci gier na rzecz efekciarstwa w porownaniu do gier ktore wychodzily 15 czy 10 lat temu ja w sumie do tej pory jak chce poszalec w szuterka na sportowo na 15min to odpalam q3 platforme i z bratem szybki sparing, a to przeciez ma juz z 10 lat , artworki sa ladne http://www.starcraft2.com/artwork.xml pozdr GOKART - Wto 22 Maj, 2007 zgadzam się, brakuję nowych gier które mogłyby nosić miano "kultowych" . W serię Heores również grałem - dla mnie rewelacyjna turówka w klimacie fantasy ale częśći III nie oceniam jako wtórną- była rozwinięciem poprzednich i moim zdaniem najlepsza. A pamięta ktoś taką kultową platformówkę- Another World ? - to były czasy
Doom 2, X-Wing vs Tie Fighter - to były moje pierwsze gierki na Pc-ta i od razu takie hiciory. A z nowszych tytułów dobrze wspominam Doom'a 3 za klimat oraz Half Life 2 za świetną fabułe. Zostało jeszcze kilku producentów którym zależy nie tylko na zarabianiu sosu .. tak liczę. Zobaczymy jak to będzie ze Starcraftem II a wcześniej z polskim Wiedzminem który na szczęście ma niewiele współnego z filmem 
Michał - Wto 22 Maj, 2007 Doom 2, X-Wing vs Tie Fighter - wszystko sie pamięta. Dla mnie bez wątpienia gra kultową jest quake1 , 2, 3 . Pierwszy masowy multi, pierwsze modele 3d w fppie . 3 miejsce i 2 na gambleriadzie, pierwszy prawdziwy esport ( pierwszy turniej q3 i jaka nagroda ? ferraryna f40 twórcy - johna carmacka ) . Wtedy to wlasnie fora takie jak to zaczeły sie na maxa rozwijać , zajawka gówniazeri . Wydaje mi sie ze teraz tez powstają dobre gry ale , przynajmniej ja, juz chyba wyrosłem. A co do konsol
to takiej głupoty nie słyszałem juz naprawde dawno. Konsola nie jest stworzona do "wieczornych, długich posiedzen przy dobrej strategi" tylko szybkiego meczyka w PEESA ( w którego gram obłędnie non stop , a samej piły nie nawidze ) obica komuś mordy w VF, generalnie do wyluzowania sie na chwile. Chyba kondziu nie grałeś na konsoli. Nic nie pobije siedzenia w kanapie, z padem przy torbach , kumpel obok , TV jakiś duzy . Sory , takiego klimatu na kompie nie ma i nie będzie.
Michał - Wto 22 Maj, 2007 aha , dodam ze dawno nie bawiłem sie tak dobrze grając w gran turismo ( jakos tak ) z kumplem na splitscreenie i scigając sie po owalnym torze. Jeden błąd i po tobie !!!!! KonradMK - Wto 22 Maj, 2007
grałem w różne pierdoły na wielu konsolach i zawsze to samo odczucie - nudaaaaa. a co do kumpla i rąk przy torbach to dziekuję, wolę koleżankę jak by co i to nie ja mam ręce na dżojstiku
Anonymous - Wto 22 Maj, 2007 kurde ja pamietam takie gry jak test drive1 mocna vektorowka 3d
stunts budowanie torow i jazda fajna moja pierwsza sieciowa jazda samochodowa curac rally nie wiem czy dobrze napisalem mocny multiplayer zrecznosciowka dynablaster
oczywiscie doomy i quake 2 juz siciowy tez sie napierdzielalo nocami pare strategii civilizacja, ufo , .. ile to godzin sie wytluklo ciezko zliczyc, dlatego teraz tylko napieram na male sparingi w niesmiertelnym q3 platforma mozna by postawic serwo i hh by sie postrzelalo troszke panowie co? albo ps2 odkurzam i gt3 rulez
KonradMK - Wto 22 Maj, 2007 Stunts to było mega zajebiste - można było poza tor wyjechać (chyba po raz pierwszy w historii takich gierek) a propos strzelanek to mielismy sobie zrobić wypad do kafejki na counterka ale ciężko dobrą znaleźć M - Wto 22 Maj, 2007 Nie ciezko, tylko kazdy mysli ze ktos za rączke poprowadzi do kafejki
|
||||||||||||||
