każda normalna religia ma podobny pozytywny przekaz
więc jakby państwa się do tego stosowały to by było przyjemniej i bezpieczniej na świecieanjas - Czw 28 Cze, 2007
sosna8 napisał/a:
każda normalna religia ma podobny pozytywny przekaz
więc jakby państwa się do tego stosowały to by było przyjemniej i bezpieczniej na świecie
teoria niestety mija się z praktyką i historia pokazuje, że im więcej religii w państwie tym gorzej (patrz wyprawy krzyżowe, inkwizycja, dżihad i inne takie...)Jakarti - Pią 29 Cze, 2007 masakra... Sosna... napisales na poczatku, ze Buddyzm jest "uprzedzony" do Europejczykow.. dobra wiem, ze chodzilo Ci o muzulmanow..
Andrzej w tym poscie wszystko powiedzial.
Cytat:
Dlaczego Twoim zdaniem nie widać? I gdzie chciałbyś to zobaczyć? W oficjalnych przemówieniach przedstawicieli Partii Komunistycznej???? Przecież komunizm z założenia odrzuca jakiegokolwiek Boga.
A buddyści (zwykli szarzy (a może raczej żółci) ludkowie) z tego co kojarzę nie są takimi fundamentalistami jak Islamiści i nie pokazują swojej wiary na każdym kroku.
I dobrze.
A to że jakieś Państwo nie miesza się w religię i odwrotnie to moim zdaniem tylko dobrze o nim świadczy .
nic dodac, nic ujac Anonymous - Pią 29 Cze, 2007
anjas napisał/a:
sosna8 napisał/a:
każda normalna religia ma podobny pozytywny przekaz
więc jakby państwa się do tego stosowały to by było przyjemniej i bezpieczniej na świecie
teoria niestety mija się z praktyką i historia pokazuje, że im więcej religii w państwie tym gorzej (patrz wyprawy krzyżowe, inkwizycja, dżihad i inne takie...)
myślę że są to przykłady ekstremalne i wzięte z czasuw kiedy to po spaleniu wioski rozgrzeszenie w kościele dostawało się za Talary
Cały czas obstaje przy tym że religia - zasady, przykazania, główne postanowienia itp. - mogą tylko wyjśc na dobre w Polityce bo gwarantują że przynajmniej częsc najważniejkszych postulatów będzie spełnionych a to gwarantuje ... nie łamanie praw człowieka, izolacja o tych co to robią itp.
A podsumowując to co myślę po tym topicu to to że Chiny są zagrożeniem w przyszłości dlatego ich ciągły rozwuj i paru innych krajów raczej mnie przeraża a nie robi wrażenie... jakby przedstawiciele rządowi chin stosowali sie do podstawowych postulatów płynących z idei Buddyzmu to podejżewam że nie skończyłoby się tak jak anjas napisał inkwizycją czy świętą wojną jak dżihad tylko państwo zaczęłoby normalniec może kosztem wolniejszego wzrostu gospoaczego ale myślę że 90% chińczyków odczuwałoby to jako wzrost gospodarczy - czy może bardziej odpowiednie sformułowanie to zbawienie albo powrót do normalnościKonradMK - Pią 29 Cze, 2007 Polityka Chin (komunizm i feudalizm) wynika tylko i wyłącznie z ich długowiecznej historii. Dyktatura Mao była oparta o te same reguły co władza cesarzy. Potem niewiele się zmieniło. Tak na prawdę tylko nam się wydaje że zaszły tam niesamowite zmiany. Ewolucja panie, ewolucja