Kulturka - [f] Grindhouse by Tarantino & Rodriguez
Anonymous - Pon 06 Sie, 2007 poza latającą nogą tam nie było nic z horroru
trillerek ale bardzo lajtowyM - Pon 06 Sie, 2007 raczej drogowa sensacja ubarwiana brutalnymi scenami. Miejscami sikałem ze smiechu.
Najbardziej jak jedna z laseczek musiala zostac z tym wiejskim mechaniorem od ktorego mialy kupic bialego chargera w drugim epizodzie. Scena w ktorej ona siedzi a tego goscia widac od pasa w dół i zaczyna wydawać dzwięki jak napalony knur w tanim pornosie. Myslalem ze zejde wtedy.Vlodarsky - Pon 06 Sie, 2007
eM napisał/a:
zaczyna wydawać dzwięki jak napalony knur w tanim pornosie. Myslalem ze zejde wtedy.
<hahaha>Anonymous - Pon 06 Sie, 2007 troszke podchodzi pod Bożydara z lachonarium
ja sie polewałem co jakis czas a mielismy przed soba 3 łojacych wóde typów ktorzy jak był taniec motylka w knajpie to sie mało nie posrali ze szczescia .....Vlodarsky - Pon 06 Sie, 2007 Marcel a w dodatku robili sobie zdjęcia z lampą w sensie błyskiem Anonymous - Pon 06 Sie, 2007 akurat jak robili zdjęcie to się spojrzałam na nich, nie zdziwie się jak ta fota pojawi sie na joemonster z moją kretyńską minąAnonymous - Pon 06 Sie, 2007 kurwa obie czesci wyszly w kwietniu :553: :552: wtf... moze na dvd gdzies bedzie... ciekaw jestem tego filmu a nic o nim nie slyszalem
ps. Marcel/Marek jakas hh integracja czy sie znaliscie wczesniej?Vlodarsky - Pon 06 Sie, 2007 czysty przypadek mieliśmy pogadać o zderzaku do AXa a spotkaliśmy się w kinie i okazało się, że Marcel jak ja ma dziewczyne dla niepoznaki że niby nie jest gejem ale ja widziałem jak on na mnie patrzy Anonymous - Wto 07 Sie, 2007 tak naprawde Vlody 3mał mnie za kolanko w kinie jak ja siedzialem na 9 a on na 10, bo kasie odpowiednio na 11 i 8ce ...
a tak poza tym mamy wspolnego "znajomego" - rafala od escorta cabrio i moze znasz jeszcze lenara .....Vlodarsky - Wto 07 Sie, 2007 rozdzieliliśmy je heheMichał - Wto 07 Sie, 2007 Ja dzisiaj ide, chce się ktoś przyłączyć ??
ide na 19:25Anonymous - Wto 07 Sie, 2007
Michał napisał/a:
Ja dzisiaj ide, chce się ktoś przyłączyć ??
ide na 19:25
chetnie bym poszedł 2 raz ale sa 2 ale :556:
1) primo gdzie idziesz
2) primo ultiomo ide na 20 do pracy wiec odpadam
Milego seansu :555:gaugan - Wto 07 Sie, 2007 qrwa, nie zobaczylem Twojego postu, bysmy sie spikneli. tez bylismy na 19.30 w galmoku
dla mnie film prze.chuj zaaaa.jebisty! uwielbiam zrabana psyche Quentina!! kupilem juz soundtrack, bo ta kicz muze tez chlone zawsze rowno
Do I frighten you?
Is it my scar?
It's your car
Yeah, I know. I'm sorry. It's my mom's car :564:Anonymous - Wto 07 Sie, 2007
gaugan napisał/a:
kupilem juz soundtrack, bo ta kicz muze tez chlone zawsze rowno
on lubi uzywac kicz ale zna sie na muzie i to dobrze. dla mnie numer jeden jest kawalek kawalka Quinciego Jonesa ktory uzywal co chwile w kill billu. http://www.youtube.com/watch?v=eaE9hvLvfbs ps. jutro ide na koncert zobacze quinciego live (sorry nie moglem tego nie powiedziec)Anonymous - Pią 10 Sie, 2007 wczoraj znalazlem jedyne kino ktore to gra w miescie
teraz juz wszstko wiem... GRINDHOUSE TO nie jest zaden tytul filmu. To zwyczaj jaki wprowadzono w US&A w slabych kinach ktore chcialy przyciagnac ludzi - 2 filmy za jeden bilet. I to zawsze byly filmy klasy B albo Y. I Tarantino i Rodriguez wlasnie zrobili z tego homage/polewke, kazdy zrobil film po 90min. Tylko europejscy dystrybutorzy w to nie weszli, rozdzielili filmy, i kazali oba wydluzyc. dlatego widzieliscie tylko drugi film - death proof. Jedyne co te filmy laczy to postac pielegniarki w szpitalu
tak to powinno wygladac
wiec tak - najpierw byl film rodrigueza (np. sin city, kumpel tarantino) byl to z definicji NAJGORSZY FILM JAKI W ZYCIU WIDZIALEM ale przez to zajebisty. mOJA luba byla w szoku, "NA CO TY MNIE ZABRALES??????????" Wszystko bylo chujowe i tanie - zombi, masakra, strzelajace laski, armia, ocalali ludzie niezakazeni jeszcze, bruce willis generalnie dziwie sie jak to bedzie wygladalo samo w sobie jak wejdzie do kin bo to co innego niz film tarantino. to co widzieliscie calkowicie mialo prawo stanowic jedna calosc, wiele ludzi taki film zrozumie. natomiast planet terror jak sama nazwa wskazuje jest filmem dla fanatykow i pojebow, ludzie niewtajemniczeni beda wychodzic z kina. jest tylko kilka momentow w ktorych widac ze to sa jaja. ale przez 80minut z 90ciu nie wiesz czy sie smiac czy plakac, czy zrobili tak specjalnie czy nieudolnie :DDDDD
na koniec glowny bohater ginie i jest koniec :DDDDD
potem nie bylo napisow tylko od razu wyblakla plansza: Zapraszamy na rozrywke
i 3 zwiastuny, zrobione przez chlopakow, totalne jaja i polewka. najpierw jakies "Kobiety-wilki z SS" i hitler, potem parodia horroru, wrzaski, smieszny glos lektora ktory brzmi jakby mial sie zesrac, ciemnosc, zamczysko. "w rolach glownych Heniek Pipcinski, Lodzia Puszczalska, i..., Nicolas Cage D
w koncu potem zaczal sie film ktory widzieliscie czyli death proof.
nie bede powtarzal innych. total wypas, wyczes, szal macicy, wylem padlem.
ale w tym wszystkim wyczulam na scene w knajpie przy stole jak dziewczyny gadaja o filmach - gadke o filmach z palcem w dupie porownam do rozmowy o hamburgerach w pulp fiction a technicznie - JEDNO NIEPRZERWANE UJECIE PRZEZ STOPEROWE 8MIN!!! kamera lata do okola i w ogole nie ma montazu anic nie przeszkadza. MISTRZOSTWO.
sceny kaskaderskie :546: no i kurt russell :564: