To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
 
forum.hothatch.org
Witamy na forum Hothatch.Org

HydePark - Narty

Marek23 - Pią 12 Paź, 2007

Akurat na desce szanuje sobie nerki... Wpadaj,wpadaj, przydaś się nam do czegoś.
Ten w powietrzu to ja, a narciarz filmuje. :569: WORLD ORDER :569:


Bad-i - Pią 12 Paź, 2007

co wy k.u.r.w.a po polach jezdzicie??
KonradMK - Pią 12 Paź, 2007

kupują sobie deski i szpanują ewolucjami :D ziom (Marecki), ja na krótkich nartach też robię w powietrzu 360 (nawet raz na jakiś czas wyląduję i nie polecę na glebę) a na nartach jeżdzę średnio 2x szybciej niż 3/4 deskarzy. do tego na desce skaczę lepiej niż jeżdzę :D
k-mart - Pią 12 Paź, 2007

moj ziomek w CH przez wiele lat startowal zawodniczo na nartach.
Kurna, to co on wyprawia, to inna bajka. A predkosci zabojcze. :558:

Bad-i - Pią 12 Paź, 2007

k-mart napisał/a:
moj ziomek w CH przez wiele lat startowal zawodniczo na nartach.
Kurna, to co on wyprawia, to inna bajka. A predkosci zabojcze. :558:


k-mart na poczadku Grudnia bede w Engelbergu - czy to dalego od ciebie?

k-mart - Pią 12 Paź, 2007

nie daleko, jakies 100-150km. Bylem tam kiedys tydzien ze szkola, fajne stoki na deske :D
Daj cynka, zrobimy super-oes po sniegu cliowka ;)

KonradMK - Pią 12 Paź, 2007

ja nigdy nie jeździłem zawodniczo choć zawsze szkoliłem się u instruktorów, jeździłem na obozy szkoleniowe i bardzo dużo się nauczyłem. niestety gdy ja zaczynałem zabawę z nartami (miałem chyba 8 lat) to nie było w Polsce snowboardu a jak się już pojawił wolałem szpanować przed laskami moją techniką na nartach niż wypier.dalać się na desce i brać je na litość i flow :D Deskę lubię bo jest lekka i można nią komuś wyj.ebać w tryby :D
Marek23 - Pią 12 Paź, 2007

Ja jeździłem na nartach do 16 roku zycia. Ogólnie narty są spoko, na pewno można na nich jeździć szybciej niż na desce, porównując oczywiście podobnego narciarza i deskarza. Znowu deska daje trochę więcej kreatywności. Na nartach freestylowych skacząc, ewolucje kręcone w lewo lub w prawo wszystko wygląda tak samo. Na desce to odmienne triki, które na pierwszy rzut oka wyglądają inaczej i ciężko je pomylić. Nie będę tu się wgłębiał, ja wolę deskę z wielu powodów, ale do nart nic nie mam

Bad-i napisał/a:
co wy k.u.r.w.a po polach jezdzicie??

To jest duża skocznia w Val Senales, Włochy, na najeździe masz koło 90 km/h, czasem więcej, zależy jak ją zbudują.

KonradMK napisał/a:
ja na krótkich nartach też robię w powietrzu 360 (nawet raz na jakiś czas wyląduję i nie polecę na glebę)

Mam nadzieję, że nie piszesz o tzw. snowbladeach, czyli półmetrowych nartkach. Bo to jest gejowizna wśród snowboardzistów i narciarzy. Wierz mi nie jeździj na tym, to nie ma sensu.

Ogólnie snowboardziści i narciarze obecnie się się lubią i nie ma zgrzytów. Kiedyś tam coś było, ale teraz jest luz. Oczywiście czasem się trafi jakiś sfrustrowany 40 latek z dzieciakiem, który ma zły dzień i chce się z tym gnojkiem przede mnie wepchać w kolejce. Ale takich to trzeba olać, albo od razu walić w ryj dla sportu.

PS. K-mart, a tak za 2 tygodnie to już jakiś oesowy śnieg będzie? Chyba nie, choć może Furka Pass, ale to daleko od Ciebie...

Bad-i - Pią 12 Paź, 2007

narty i deska jest po to zeby na tym jezdzic a nie skakac - jak chcecie skakac to proponuje sky diving ;)


p.s. przyznam sie ze ja tez skacze, ale tylko z helikoptera :D

KonradMK - Pią 12 Paź, 2007

Marek23 napisał/a:

Mam nadzieję, że nie piszesz o tzw. snowbladeach, czyli półmetrowych nartkach. Bo to jest gejowizna wśród snowboardzistów i narciarzy. Wierz mi nie jeździj na tym, to nie ma sensu.


ziom wiem o czym mówisz ale to jest głupie :P

daj mi narty do 1,65m i zrobię jakieś fajne triki w powietrzu (tylko lądowanie się nie uda w większości przypadków i odpadają salta bo tego się boję)

ps - Pią 12 Paź, 2007

To ja tez sie dolacze do zwolennikow boazerii ;)

Jezdze juz ladnych pare lat i jakos tam sobie radze. Mega wymiataczem nie jestem, ale zjade z kazdego ( :D )stoku czasem lepiej czasem mniej.

Narty z ery przedcarvingowej, to bylo istotnie niezle gejostwo - jeszcze czesto widuje sie narciazy rodem z lat '80 - pieknie wywijajacych zlaczonymi tylami nart :-D

Ale carving - wycinanie zakretow krawedziami to juz zupelnie inna historia i strasznie sie jaram widzac jazde kogos kto konkretnie to ogarnia.

Snowboarderom zazdroszcze wygodnych butow ;)

Bad-i - Pią 12 Paź, 2007

no, bravo PS. Jedziemy z tymi pseudo narciarzami ;)


Nie potrafili nic wymyslec na sniego to se jedna deske doczepili

Jakarti - Pią 12 Paź, 2007

sam nigdy nie probowalem snowbordu :D wiec poki co zapisuje sie po stronie Bartka ;) )

gdyby byla kiedys taka okazja i mozliwosc chetnie bym sprobowal..

Bad-i - Pią 12 Paź, 2007

Jakarti napisał/a:
sam nigdy nie probowalem snowbordu :D wiec poki co zapisuje sie po stronie Bartka ;) )

gdyby byla kiedys taka okazja i mozliwosc chetnie bym sprobowal..


nawet sie nie waz ;)

widzisz ze oni na polu sobie skocznie usypuja

Anonymous - Pią 12 Paź, 2007

a ja kiedys jezdzilem na nartach, potem na snowboardzie (mialem freestylowego kompleta burtona w zaby :D ) a pewnego dnia sobie pomyslalem ze w sumie nie lubie marznac, a w kraju ciagle zimno i wole wydac ta kase i pojechac na dominikane :D i tak mi zostalo, pierdole mroz :D


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group