A nie? Nie raz łebki w beemkach tylko mi smigają we wstecznych lusterkach.
i co po tym wnosisz że tył napęd zabija, tak?Anonymous - Wto 22 Sty, 2008
sharxhunter napisał/a:
mAbZ, coś takiego ostatnio miało miejsce w centrum miasta u nas
...i dlatego posiadacze beemek postulują, żeby wyciąć przydrożne drzewa Misiek_lbn - Wto 22 Sty, 2008 wszystko niewłaściwie użyte może zabić
EOT
doradźcie lepiej chłopakowi jak jeździć Anonymous - Wto 22 Sty, 2008 Mniej gazu a do tego mniej momentu- czyli bez redukcji. Na początek.Anonymous - Wto 22 Sty, 2008
sharxhunter napisał/a:
pisałem to w oparciu o text z którego wynikało że nie da się jeździć samochodem FWD o mocy 130km...
w tym wypadku RWD mogło by doprowadzić do wielu szkód jak by tak tracił przyczepność przy zmianach pasów
jaśniej ?
Prosze cie no juz mi rece opadaja jak czytam takie glupoty
moja ex-Honda miala ok 230PS i jakos w zime dało rade jezdzic przy wadze 900kg i byla FWD nie AWD, obecnie jezdze 175Konnym RWD i jakos nawet jak bylo mocno oblodzone to jakos nie udało mi sie zabic ani nie zrobilem wielkich szkód.... juz jakies bajki wymyslacie i czepiacie sie jakis poszczegolnych jednostek....
moze jak jest zima to wstawcie auta do garazu, bedzie dla nas bezpieczniej Anonymous - Wto 22 Sty, 2008
sharxhunter napisał/a:
doradźcie lepiej chłopakowi jak jeździć
gdzie jest moderator
czy dajemy limit 10 stron rasta - Śro 23 Sty, 2008 Ciekaw co ja mam powiedzieć >400 Nm pod nogą na oście hehe
Fakt, że spod świateł nie da sę szybko ruszyć no ale nie ma trgedii
Widać, że kolega nie umie operować gazem...qbus - Śro 23 Sty, 2008 Marcel wyolbrzymiasz... nie wiem ale tutaj jest chyba jakas ciagla nagonka na sharxa... przeciez chlopak ma 100% racje piszac o tym ze skoro ktos nie ogarnia FWD to RWD moglby sobie w latwiejszy sposob zrobic krzywde. Nie oszukujmy sei ale przeciez tylni naped nie wybacza tylu bledow co przedni, zwlaszcza na sliskim. A przynajmniej ja w taki sposob odbieram jego wypowiedz...M - Śro 23 Sty, 2008
qbus napisał/a:
Marcel wyolbrzymiasz... nie wiem ale tutaj jest chyba jakas ciagla nagonka na sharxa... przeciez chlopak ma 100% racje piszac o tym ze skoro ktos nie ogarnia FWD to RWD moglby sobie w latwiejszy sposob zrobic krzywde.
Pierwszy raz uzytkuje hot-hatcha w zimie.
No i jest bardzo duzy problem z trakcja
Pod swiatlami ruszam tak samo dynamicznie jak auta o polowe slabsze.
Albo mieszam kolami w miejscu, albo naciskam delikatnie gaz. Jak wcisne z centymetr nizej, to juz kola sie obracaja
Najgorsze jest to, ze nie mozna wykorzystac mocy nawet w celu dynamicznej zmiany pasa.
Jedziemy wsrod innych aut powiedzmy 40km/h. jade lewym pasem, ale widze ze prawy prawie pusty, musze tylko przeleciec przez srodkowy, ktory jedzie deko szybciej niz lewy.
Redukcja na II bieg, kierunek w prawo, gaz do dechy i...........nie przyspieszam
Kola miela w miejscu
Jak popada deszczyk to i na III biegu takie akcje sa
Jezdze Punto niecaly miesiac, a juz mysle o jakims 4x4, typu Subaru, czy chociaz Audi
Nie wiem jak jezdza ludzie z chipowanymi TDI. Chyba pocieszyc sie moca i momentem moga tylko na trasie przy przyspieszeniach od 100km/h wzwyz, bo przy nizszych predkosciach tylko kola sie kreca i auto tanczy.
Opony mam w sumie nie takie najgorsze, zimowki Nokian.
TO MOZE ZJEDZ W KONCU Z LODOWISKA....
- kurwa co to za pytanie?!