Techniczne - musze cos zrobic z lakierem zeby ladniej wygladalo :)
Dariano - Pon 03 Kwi, 2006 Dobre dobre ) Ziom widze ze i ty pare godzin poswieciles na polerowanie fury. Gratki za wytrwałosc:)Vlodarsky - Pon 03 Kwi, 2006 kiedyś jak jeździłem jeszcze Xsarą Picasso to zadzwoniła do mnie dziewczyna koło 12:30 i zapytała kiedy po nią przyjade bo mieliśmy gdzieś tam jechać. Powiedziałem, że tylko ogarne samochód i jestem byłem po 17 a to było mycie i sprzątanie bez polerowania więc jak już się złapie za taką robote to jest mnie ciężko oderwać...Loko - Pon 03 Kwi, 2006 Ja mam tak samo po prostu to lubie i też schodzi mi ładnych pare godzin. Kiedyś na poczatku znajomości z moją dziewczyną mówie jej że jak wpadnie to skoczymy na myjke i ja umyje auto Po 2 godz miała dosyć,
no i to był ostatni raz kiedy chciała mi towarzyszyć Anonymous - Pon 03 Kwi, 2006 a ja myslalam ze jestem jakas ulomna ze tak dlugo myje autko.. ale widze ze nie mam sie czym przejmowac
czekam az odbiore hondzie od blacharza, zrobie wiosenne mycie i czyszczenie ahhh.. Vlodarsky - Pon 03 Kwi, 2006 zazwyczaj jak moja Matulka przechodzi koło mnie kiedy myje samochód to pod nosem słysze jak mówi... "żeby on tak w domu sprzątał" a mi w samochodzie jakieś robaczki się zalęgły Dariano - Pon 03 Kwi, 2006 Powiem wam ciekawostkie:) Wiecie ile schodzi mi sie zeby doprowadzic moje nowe felgi do snieznej bialosci ???
30min na kolo:) czyli jak łatwo obliczyc 2godz. kpl. po czyszczeniu felg nie czuje palcy przez jakies polgodziny )))
jak by tu policzyc mycie czyszczenie felg i sprzatanie srodka to teraz mi sie schodzi jakies 4 godzinyVlodarsky - Pon 03 Kwi, 2006 a cos daje ten płyn do felg który Ci sprzedałem ?? bo ja też go będe teraz kupował bo już żadnego nie mam a miałem z poprzedniej serii płyn do felg.Dariano - Pon 03 Kwi, 2006
Vlodarsky napisał/a:
a cos daje ten płyn do felg który Ci sprzedałem ?? bo ja też go będe teraz kupował bo już żadnego nie mam a miałem z poprzedniej serii płyn do felg.
Powiem krotko. Rewelacji nie maVlodarsky - Pon 03 Kwi, 2006 cholera... ja i tak kupie go teraz bo do felg nic nie mam... miał być super a jak myłeś ? najpierw na felgi , zostawiasz na pare minut i dopiero później myjesz wodą z szamponem ?Dariano - Pon 03 Kwi, 2006
Vlodarsky napisał/a:
cholera... ja i tak kupie go teraz bo do felg nic nie mam... miał być super a jak myłeś ? najpierw na felgi , zostawiasz na pare minut i dopiero później myjesz wodą z szamponem ?
Tak. tylko zanim popsiukam tym siuwaksem do felg to pryskam jeszcze woda wczesniej. W sumie to nie jest zly ten plyn tylko ja mam takie felgi i milion kącików do ktorych ciezko sie dostac:) na gładkiej powierzchni nie powinno byc zadnych klopotow. pozdroVlodarsky - Pon 03 Kwi, 2006 czyli poprostu pracy trzeba włożyć w to...ja nie będe miał dużo łatwiej.... zresztą wiesz...Jakarti - Pon 03 Kwi, 2006 dobra zadam to pytanie... bylem na myjni i gosc powiedzial ze zacieki sie robia na lakierze - ja tam widzialem jakies drobne nierownosci..w odcieniu ale czy to da sie zlikwidowac takim specyfikiem od Vlodarskiego?? i w ogole co to sa te zacieki?? lol po zimie po soli czy o co chodzi?:D:DLoko - Pon 03 Kwi, 2006 Hmm zacieki to ja zawsze rozumiałem jako spływającą wode ktora wysycha i robi się taki ślad, ewentualnie przy malowaniu spływająca farba, ale co miał na myśli ten gosć to nie mam pojęcia. Jakarti - Pon 03 Kwi, 2006 no ja podobnie to rozumialem dlatego nie wiedzialem o co mu chodzi Loko - Pon 03 Kwi, 2006 Ja myśle że są dwa wyjścia albo gosć jest fachowcem od lakieru i sie na tym zna albo ma swój świat