MoRToN - Wto 30 Wrz, 2008 Nie wyważone koła i krzywe koła jak najbardziej mogły się przyczynić do wysypia łożysk.
Przejedz się prawo/lewo jak hałas się nasila przy skręcie to na stówe łożysko.MoRToN - Wto 30 Wrz, 2008
Greg napisał/a:
Niecałe 60k km. Właśnie zastanawiam się, co jest przyczyną tego szumienia - jeśli to łożyska, to dlaczego zaczęły dawać ciała? To już ich czas, czy coś to spowodowało?
Ja w clio wymieniałem łożysko średnio co 12 tyś... Nie wszystkie tylko każde po koleji padało mniej wiecej po tym przebiegu... z tym, że w tamtym clio miałem betonowy gwint no i nie wysoką opone.. ja tym to tłumaczę bo inni podobno jeżdzą 150 tyś i nic. PODOBNO....Greg - Wto 30 Wrz, 2008 A no właśnie - nie ma zasady chyba z tymi łożyskami - też tak dziś słyszałem. Duża felga, niski profil gumy, twardy zawias, super drogi i o. Jutro robię obczajkę wymiany tych łożysk.
SKF na szybko sprawdzone - 200coś złotych za sztuke na przód.
Tak - hałas nasila sie przy skręcaniu zarówno w prawo jak i w lewo (np. przy prędkości ok 20km/h i ostrzejszym skręcie).Barejka - Wto 30 Wrz, 2008 wczesniej bylo ok bo miales inne kolo tzn inne ET wychodzilo i lozysko bylo ok teraz dales jakis mega dystans bo skladany z dwoch a przy wiekszych dystansach jest taka mozliwosc ze lozysko sie posypie szybciej niz w serii Greg - Wto 30 Wrz, 2008
Barejka napisał/a:
wczesniej bylo ok bo miales inne kolo tzn inne ET wychodzilo i lozysko bylo ok teraz dales jakis mega dystans bo skladany z dwoch a przy wiekszych dystansach jest taka mozliwosc ze lozysko sie posypie szybciej niz w serii
Dystans mam jeden, normalny, 20mm - to nie jest dużo AFAIK.
Mam dwa pierścienie centrujące - tzn jeden włożony w drugi - jest na sztywno i kołnierz dystansu siedzi sztywno w feldze.
Wcześniej nie miałem dystansów i już hałasowało.Barejka - Wto 30 Wrz, 2008 Ale zeby lozysko po 60 tys?? dziwne trocheGreg - Wto 30 Wrz, 2008
Barejka napisał/a:
Ale zeby lozysko po 60 tys?? dziwne troche
MoRToN napisał/a:
Ja w clio wymieniałem łożysko średnio co 12 tyś...
Widać zdarza się... Podejrzewam, że przyczyną było złe wyważenie (coś tak czułem) albo niedokręcenie - z tym że mogło chodzić o jedno koło, a teraz to cholera wie czy jedno łożysko, czy 2 czy 4. Młody Papież - Śro 01 Paź, 2008 jezeli byłoby niewyważone czy niedokręcone to napewno byś poczuł...
twardy zawias, dystanse i łapanie dziur na koła bez problemu zużyje łożyska po 60kkm Anonymous - Śro 01 Paź, 2008
Greg napisał/a:
Wcześniej nie miałem dystansów i już hałasowało
No i teraz jak założyłeś na dystansie, obciążenie na łożysku mogło się zwiększyć i hałas jest bardziej słyszalny.
A charczenie przy cofaniu... dochodzi o z okolicy kół? taki odgłos tarcia metalu o metal? Ziom w 106 tak miał, wymienił WSZYSTKO w zawieszeniu z przodu i nic nie pomogło.Chyba tylko półosi nie zmieniał Tyle że nie wiem jak bardzo zawieszenie C2 jest spokrewnione ze 106/Saxo.Greg - Śro 01 Paź, 2008 Chcecie mi powiedzieć, że jak zmienię łozyska to za jakiś czas (i to niedługi) problem powróci? Bart - Śro 01 Paź, 2008 nie, ziomek, łożyska są wiecznotrwałe Anonymous - Śro 01 Paź, 2008
Greg napisał/a:
Chcecie mi powiedzieć, że jak zmienię łozyska to za jakiś czas (i to niedługi) problem powróci
Niekoniecznie, aczkolwiek mając na uwadze stan dróg, całkiem prawdopodobne...Greg - Śro 01 Paź, 2008
bart napisał/a:
nie, ziomek, łożyska są wiecznotrwałe
Nie twierdzę, że są wieczne - pytam tylko, czy p[rzy nowych łożyskach + 17" + dystansach + super drogach będę je znów wymieniał za 10k km... Anonymous - Śro 01 Paź, 2008 znajomy po zalozeniu 17` do megi coupe , mowil że teraz mu czesciej padają lożyska
niż na mniejsztm rozmiaze , mi sie wydaje ze masa felgi ma w tym pzrypadku duze znaczenie , ale twoje fele na ociężałe nie wyglądają mi w obydwu cliowkach tak na 120kkm lożyska stykaly ale kułka mialem zawsze male.