Sprzedam/Kupie/ZakupyGrupowe - clio sport III info
anjas - Pią 19 Gru, 2008
wasq napisał/a:
kumpel ma teraz nowe brawo 1,4T a koles ktory ma clio III szuka woza dla zony i wlasnie interesuje go taka zamiana i stad akurat ten konkretnie model z tego co kojarze kumpel mial tez jakas chyba kase dostac
nic nie rozumiem, ale wierzę, że tak jest dla was najlepiejMick - Pią 19 Gru, 2008 Andrzeju pozwól, że wytłumaczę z chińskiego na polski:
kolega ma Punto 1.4T a człowiek od Clio chce autko dla żony (prawdopodobnie Clio ma za słabe wspomaganie, dlatego chętnie zamieni się na Fiata który ma przycisk "City" i wtedy mocniej działa wspomaganie kierownicy). Clio również jest za szybkie i za ostro skręca, a jak wiadomo Fiat będzie jeździł gorzej, co za tym idzie częściej będzie w serwisie, dlatego woli coś takiego dla żony bo rzadziej będzie jeździła i nie będzie się musiał ciągle martwić czy nie zrobi sobie na ulicy krzywdy jeżdżąc bez niego.
rasta - Pią 19 Gru, 2008 Ten punciak 1.4T to niezły popierdalacz, a po wirusie to nie zdziwił bym się jakby zdmuchnął takie Clio anjas - Sob 20 Gru, 2008 Myślę, że po wirusie spoko dałby radę clio. A po dużym wirusie spokojnie wyrucha też morsa - no problem.
Ale gdyby w clio wsadzić turbo to pewnie clio wyruchałoby takie punto po wirusie. Zresztą zależy po jakim wirusie, bo gdyby wirus w punto był naprawdę konkretny a do tego zmieniona turbina to pewnie takie punto wyruchałoby clio z turbo. Mogłyby wtedy też wyruchać morsa... no chyba, żeby w morsie wstawić jeszcze większe turbo i wirusa sprowadzić z afryki - to wtedy taki mors mógłby wyruchać clio z dużym turbo i zwykłym, europejskim wirusem. Wyruchałby też punto z dużym wirusem i większym turbo. Ale wtedy, gdyby w punto wsadzić drugi silnik z tyłu (np. od motoru Hayabusa) i dać mu turbo i wirus to punto miałoby dodatkowe 200+ koni i mogłoby wyruchać clio, morsa z wirusem ebola i inne samochody. No ale przecież clio można byłoby wtedy odciążyć - wyjąć wszystkie siedzenia (wysoki kierowca siedziałby na podłodze - myślę, że dałby radę gdyby był naprawdę wysoki) i też wsadzić silnik od hayabusa z turbo i wirusem i wtedy clio mogłoby wyruchać i morsa i punto z turbo, silnikiem hayabusa i wirusem ebola. Ale wtedy właściciel punto też mógłby wyjąć wszystkie siedzenia i zamontować 2 dodatkowe silniki (wtedy każdy silnik napędzałby jedno koło - trzeba byłoby tylko zadbać o to, żeby silniki miały tyle samo momentu - niutków, bo gdyby przy dodawaniu gazu np. silniki z prawej strony miały więcej niutków to samochód zacząłby się kręcić w kółko). I wracając do tematu - takie punto - z 4 silnikami, z dużym turbo i afrykańskim wirusem mogłoby wyruchać morsa i clio - myślę, że spokojnie. Mogłoby też powalczyć z hondą Type'R, choć MAbz byłby pewnie innego zdania.M - Sob 20 Gru, 2008 A potem moglby wyruchac jednego zyda i wiewiórkę Anonymous - Sob 20 Gru, 2008 anjas usmialem sie BaRtO_206GT - Sob 20 Gru, 2008 heheehe Anjas mistrz, ze chcialo Ci sie to pisac i to o 7 rano rasta - Sob 20 Gru, 2008 anjas, że też ci się chciało
Ja na to patrzę z trochę innej strony - realnie! Jak wiadomo turbo konie są tanie, w Punto wystarczy remapik za 1500 pln i mam konkretny przyrost mocy i momentu, u siebie w Clio za tą kasę nawet wydechu nie kupisz, kóry daje pewnie z ze 3 konie na krzyż.
Mam kumpla, który zamienił focusa na takie punto i miałem okazję pojeździć. Fajnie się to odpyha i super wygląda. Oczywiście prowadzwniem nie dorównuje do Clio, które wszystko niszczy w zakręcie ale nie jest to zły samochód, a w połączeniu z turbosilnikiem ma potencjał.
Podsumowując, podniesienie mocy w Clio, które jest N/A to worek pieniędzy, a pujscie w turbo kilka takich worków. A nawet jakbyś mial $ i był na to decydowany to nie miałbyś do kogo z tym udać i była by to droga przez mękę.
OT
Nie wiem czy wiecie, ale BMW wydało oficjalny komunikat o rezygnacji z wolnossacych silników w M. Co oznacza, że kolejna beema ze znacziem M będzię turbo-burbo.
Swpja drogą nie ma co siedziwić, kupujemy E92 335i robimy remap i zjadamy M3 anjas - Sob 20 Gru, 2008 Ale ja to wiem, że konie w NA przychodzą cieżko i dlatego nawet i nie nie walczę. Rozjebuje mnie tylko takie "gdybanie"... a gdyby zawirusować, a gdyby zmienić turbo...
A może abarth powinien wypuszczać od razu zawirusiwane punto? Dlaczego tego nie robi? Skoro to takie proste, zdrowe i skuteczne... nie rozumie... Chyba wyśle im maila z propozycją innowacji i fakturą na 10 000 euro za consulting strategiczny.Marek23 - Sob 20 Gru, 2008 A mnie rozjebuje wogóle gadanie o zjadaniu. Faktem jest, że Clio R27 na Poznaniu zrobiło
najlepszy czas wśród hothatchy, jeździł ten sam kierowca. A, że na prostej nie wygra z każdym, no trudno. Rasty Foka nie ma czego szukać na mokrym i nierównym, a na śniegu można ten wynalazek od razu zostawić w domu razem z Abarthem w kórym nie da wyłączyć się ESP. I to jest problem, bo ślizganie na białym jest "ciut" fajniejsze niż butowanie na prostej. Fajnie Rasta, że masz 300 kuca, podejrzewam, że na z rolki serie evo leczysz. Ale Twój samochód w wielu warunakch nie ma czego szukać przy niektórych hatchach tu obecnych... Życie hotchatchowca nie składa się z prostej i kjsu na parkingu.rasta - Sob 20 Gru, 2008 Ale dym hehe A ja tylko napisałem, że łatwo można podwirusoiwać punciaka, a tu takie obruszenie rasta - Sob 20 Gru, 2008
Marek23 napisał/a:
Życie hotchatchowca nie składa się z prostej i kjsu na parkingu.
Ostatnio miałem kjs na Poznaniu, na mokrym i jakoś subaru nie dawało rady - wiem wiem kierownik, ale ze mnie tż dupa a nie kierowca.
Na ostatnim parkingowym kjs, gdzie był sma lód pomimo przestrzelenia zakrętu i konieczności cofania się i tak siekłem lepszy czs od Stf'a, który naprawdę ogarnia co udowodnił w Lublinie i była na zimówca, a ja na F1.
Wiec da się Michał - Sob 20 Gru, 2008 łomatko
Jędruś, spadłem z krzesła
a co do 300 konnego morsa. Clio cie wyjmie