Jakarti - Śro 25 Lut, 2009 ja rowniez sie zgadzam.
jak sie jedzie spokojnie prawym pasem to jakos tak wszystko mniej wkurwia.. pojedziesz lewym - jedziesz 30km szybciej - dojezdzasz 3 min wczesniej - wkurwiony jestes 3 x barzdiej bo nie chcial ktos zjechac albo ktos wlasnie zmienil pas...M - Śro 25 Lut, 2009 ja juz od dawna jezdze tylko prawym i powolii,
niech sie bydlo pcha i jezdzi sobie po plecach, mnie to nie obchodzi...
Panowie a odnosnie tematu prosze tez cosJakarti - Śro 25 Lut, 2009 w zasadzie mozna by to wytlumaczyc, ze skoro dostajesz mandat to nie umiesz jezdzic, a jak nie umiesz jezdzic to zabieraja Ci prawko. jak nie przyznajesz sie do bledu czyli nie placisz mandatu to mozesz isc do sadu ale zaplacic trzeba..
sposobem wyegzekwowania kary jest wlasnie grozba odebrania prawka..
pomysl chyba spoko.. jesli ma pomoc w zwiekszeniu sciagalnosci oplat to luz.KonradMK - Śro 25 Lut, 2009 uważam że od odbierania uprawnień jest sąd. lepszym sposobem ratowania budżetu byłoby ustalanie mandatów w zależności od wysokości zarobków, dla kogoś 50 zł to majątek, dla innego dopiero 1000.Anonymous - Śro 25 Lut, 2009 Dlatego powinno być jak w Finlandii - mandat uzależniony od wysokości zarobków anjas - Śro 25 Lut, 2009
KonradMK napisał/a:
ustalanie mandatów w zależności od wysokości zarobków, dla kogoś 50 zł to majątek, dla innego dopiero 1000.
AndreXSi napisał/a:
Dlatego powinno być jak w Finlandii - mandat uzależniony od wysokości zarobków
W Polsce to fikcja. Bo ci co najwięcej zarabiają wcale tak dużo nie wykazują.
Najbardziej na takim przepisie by po dupie dostali zatrudnieni na etatach, którzy nie mają możliwości ukrycia swoich dochodów.Janusz - Śro 25 Lut, 2009
AndreXSi napisał/a:
Dlatego powinno być jak w Finlandii - mandat uzależniony od wysokości zarobków
Tyle ze u nas w PL to sprawa czesto wyglada tak ze na papierku kowalski zarabia 1260zł brutto, a na reke 2.5 koła Anonymous - Śro 25 Lut, 2009
anjas napisał/a:
W Polsce to fikcja
W sumie masz rację - zaraz zaczęło by się kombinowanie jak tu zapłacić dzięi temu mniej dzik - Śro 25 Lut, 2009 Temat postu: Re: Mafia urzędzniczo-policyjna
eM napisał/a:
Zabranie prawka za niepłacenie mandatów.
Super.
Gdyby wprowadzila to poprzednia ekipa to byloby sluszne
Wszedzie dobrze gdzie nas nie ma, sa miejsca gdzie za przekroczenie predkosci ladujesz w areszcie, wiec i tak nie pojezdzisz, a wysokosc kary bardzo zalezy od humoru policjanta, wybor ma bardzo szeroki.Stf - Śro 25 Lut, 2009
k-mart napisał/a:
Za niezaplacone podatki powinno byc pudlo.
a za urzędniczą nadinterpretację czy niekompetencję też ?
eM napisał/a:
Zabranie prawka za niepłacenie mandatów.
totalna porażka. moim zdaniem jest to przeniesienie obowiązków z urzędnika na osoby fizyczne. ale jestem spokojny o Kowalskiego bo na pewno znajdzie się paragraf na podstawie którego będzie można złożyć odwołanie lub zażalenie lub cokolwiek i albo przepis ulegnie zmianie albo go wycofają.Kamilbike - Śro 25 Lut, 2009 zgodze sie z chrzankiem w tym ze policja za bardzo sie uzaleznila od mandatow za predkosc. Codziennie jade do pracy 30km ( w jedna strone ). Najpierw zawoze mame do pracy niedaleko Lindeya a potem wracam na trase torunska i do Chotomowa. Nie bylo dnia kiedy nie mialem ochoty komus dac w leb. Pierwsze akcje zaczynaja sie na skrecie gdy ja wyjezdzam z lindeya i skrecam w lewo w aleje jer. Ludzie jadacy z naprzeciwka wala z pasa do jazdy na wprost w prawo, obtrabisz takiego i ma jeszcze pretensje do Ciebie. Pozniej jest tylko zajezdzanie drogi, wymuszanie pierwszenstwa, wbijanie sie na ost chwile przed kogos na liniach ciaglych, przez strefy wyznaczone z ruchu. Jakby przez miesiac postawic paru policjantow w najbardziej newralgicznych miejscach mojej trasy to nie mielibysmy dziury w budzecie.
Ale przynam jedno, ze jest tez w Wawie sporo miejsc gdzie mozna byloby podniesc dozwolona predkosc z 50 nawet do 70-80kmh. Min Wislostradawasq - Śro 25 Lut, 2009 oki ja powiem tak
moze dla wieszkosci mandat 200-400-500 nie uszczupla az tak mocno budzetu domowego i dlatego nie jest problemme ten glupi wymysl
ale dla mnie zaplacenie tego pitolonego mandatu w kwocie np 300 to juz dosc sporo
coprawda nie lapie mandatow co chwila ale ostani mandat 300 dostalem o godzinie 23:30 na dwupasmowce oddzielonej torami barierkami od drugiej strony
pusto tylko ja jechalem i zamias 60 jechalem 83 i za taka pierdole mam stracic prawko bo nie bede mial hajsu zeby placic w terminie ??
jak najbardziej sie zgadzam ze jak odwalilem to musze poniesc konsekwencje ale tak jak jest teraz z platnosciami jest ok chyba ze przepis ma byc stosowany dla notorycznie olewajacych mandaty i oplaty za niekubas - Śro 25 Lut, 2009 a ja jestem studentem i nie mam zarobkow i przez najblizsze lata mam w dupce mandaty...wasq - Śro 25 Lut, 2009
kubas napisał/a:
a ja jestem studentem i nie mam zarobkow i przez najblizsze lata mam w dupce mandaty...
heheheh tez tak myslalem jak jeszcze bylem studentem zawszse gdzies te mendy hajs zweszyly kubas - Śro 25 Lut, 2009 ja nic nie mam kłyzys