po pierwsze usuwa wosk i inne warstwy zabezpieczające lakier
po drugie jako mocny środek aktywny ingeruje w strukturę lakieru i przy częstym stosowaniu lakier bardzo dużo na tym traci .
Pamiętaj odrazu po każdym myciu pianą zabezpieczaj auto woskiem .
PS aktywna piana dobra jest ale do mycia podwozi i nadkoli w autach oraz jest niezła do usuwania resztek wosku do stosowania np raz do roku .
No .leon - Wto 28 Kwi, 2009 senk ju Masta Nox
wiem ze piany aktywnej uzywac za czesto nie mozna bo sciaga wosk i moze uszkodzic lakier, dlatego pianownica bedzie mi tez sluzyla do nakladania spienionego szamponu na samochod by pozniej latwiej myc a gdy juz nakladam piane to w delikatniejszym dla samochodu proporcjach:)
pewno myslcie - "po co on kupil ta pianownice skoro jej glowne przeznaczenie nie bedzie wlasciwie realizowane?" - od razu odpowiadam - bedzie uzywana i to bardzo czesto do mycia samochodow sluzbowych - niemetalikow - a w szczegolnosci ich plandek
btw dzieki za rade .. chcesz umyc auto ? GeKo - Wto 28 Kwi, 2009 Wracając do myjek. Makita HW131 którą mogłem polecić z czystym sumieniem, niestety nie posiada dyszy pianującej. Także zostaje raczej Karcher, gdyby była większ grupa chętnych na myjki z Karchera, mogę spróbować powalczyć z rabatami, ale generalnie karcherem nie handluje.
Leon te fotki to po szamponie nałożonym czy po pianie? bo wygląda jak szampon. Piana nie powinna tak ściekać.Jacek - Wto 28 Kwi, 2009 szczerze ta piana na cliło wygląda jak popłuczyny a nie aktywna piana, choć może tak wygląda ale nie wiem jak myje? może dobrze leon - Wto 28 Kwi, 2009 szampon w mixie z piana to jest .. sama piane uzylem dzis na uacie kuzyna i jest gestsza ale fotek nie robilem .. mimo to nawet miks z szamponem dal rade podczas mycia
zreszta z tego co mi wiadomo to ona powinna splywac - zbierac ze soba brud - gdyby stala na uacie moglaby znacznie wieksze szkody wyrzadzic lakierowi .. chyba ze sie myle? ale na logike tak by wypadalo nox - Wto 28 Kwi, 2009 Może to kwestia zbyt małego ciśnienia bądź po prostu piany co nie znaczy że jest zła.leon - Wto 28 Kwi, 2009 kierowalbym sie w strone cisnienia.. 100bar (maksymalnie) ma ta myjka.. przyjdzie czas postaram sie o inna - poki co mam inne wydatki
a ta piane widzialem nie raz w uzyciu na myjni obok mnie - byla gestsza chociaz dzialanie identyczne ... a i w proporcjach jestem oszczedniejszy wiec moze to tez jest jakis tam powod
mimo to mysle ze urzadzenie i piana zdaja egzamin ! a ile frajdy przy tym jest GeKo - Wto 28 Kwi, 2009 raczej kwestia samej pianownicy wlasnie podobna da się tak spianować że ani kropelka z auta sama nie spływa, ale to już inne pesos nikomu z nas taki gadżet niepotrzebny.Anonymous - Wto 28 Kwi, 2009 gęstość chyba zależy od ciśnienia roboczego myjkisaxorulez - Wto 28 Kwi, 2009 gęstość zależy od ilości tłuszczu w śmeitanie.. chyba że 12% zagęścisz sokiem z cytryny to bedzie jak 36%MoRToN - Wto 28 Kwi, 2009 moj standardowy zasobnik w karcherze tez nie daje rady... leci spieniona woda. Chyba trzeba sie zaopatrzeć w cos takiego. Mega faja sprawa w odkurznaiu auta.Anonymous - Wto 28 Kwi, 2009 Ja w pracy na statkach uzywam fajnych myjek,nie trzeba uzywac szamponow,piany-srany,usuwa wszystko-syf ,brud,farbe,z auta to nawet blache usunie.cisnienie robocze do 3000 bar GeKo - Śro 29 Kwi, 2009 Ooo kurwa 3000 to wy tego węża chyba w 5 trzymacie, ale to musi mieć odrzut przy starcie.nox - Śro 29 Kwi, 2009
GeKo napisał/a:
wy tego węża chyba w 5 trzymacie
myślisz się się tak bawią chłopaki na statkach ?? 106 - Śro 29 Kwi, 2009 mozna by sie tam niezle ustawic.....