HH.ORG na Torze - Honda Civic (Prezesiak) vs Yaris TS (anjas)
Vlodarsky - Śro 03 Maj, 2006 znalazlem foto ale to jak juz wrociles i dostajesz kartke... a poza tym jak zrobie album to wszystko pokaze foty.Prezesiak - Śro 03 Maj, 2006
anjas napisał/a:
No cóż, nie chcę polemizować, ale z tymi 2 długościami różnicy to chyba lekka przesada.
Dla mnie piątkowy street był bardzo pocieszający, bo okazało się że w zwykłym ruchu ulicznym, od świateł do świateł na górczewskiej (a światła są tu gęęęsto) , to yaris był z przodu . Dopiero przy dłuższych odcinkach honda zaczynała wygrywać. Zazwyczaj w takiej sytuacji skręcam w prawo pozostawiając właściciela mocniejszego samochodu z przerażeniem i znakiem zapytania między oczami - "co się dzieje? yaris mnie objeżdża!"
Aha, coś mi się wydaje, że gdybyś miał 146km/h przy 400 metrze to czas byłby lepszy. Czy na Bemowie nie podawali prędkości na końcu odcinka?
Nie wiem czy podawali, ja jej nie znam. Wiem, ze jak mijalem fotokomorke to jechalem juz dluzsza chwile na 4 a 3 koncze przy 136. Co do streetow to jakos nie mozemy sie dogadac . Niech Ci bedzie, ze do konca 2 jestes z przodu ale jak wrzucalem 3 to zaczynalem nadrabiac i na 4 bylem juz sporo z przodu. Trzeba sie ustawic jakos na najblizszym spocie na normalnym odcinkuanjas - Czw 04 Maj, 2006 Właśnie wyczytałem na streetracing.pl że na Bemowie nie mierzyli prędkości na końcu wyścigu, a szkoda bo wyniki byłyby bardzo interesujące...
Rzeczywiście jakoś po wyścigach nasze odczucia nie są zbyt spójne. Podobnie było po jesiennym streecie, kiedy ja twierdziłem że do 100 nasze fury idą bardzo podobnie
Wtedy twierdziłeś, że trzeba to zweryfikować na suchym bo na suchym hondzia lepiej startuje. Zweryfikowaliśmy i okazało się że yaris na suchym też potrafi pojechać
Czasem mam wrażenie że takie streety traktuje się zbyt poważnie - a po co? Dla mnie to dobra zabawa i naprawdę nie ma większego znaczenia czy do 100 jestem maskę do przodu czy maskę do tyłu (tym bardziej, że w yarisie maska jest króciutka )
Oczywiście nie mam nic przeciwko kolejnemu spotkaniu i porównaniu osiągów na zmierzonym odcinku 400metrów, ale szczerze mówiąc nawet jak przegram o 10 długości to się nie powieszę, a gdybym jakimś cudem wygrał to też nie będzie to dla mnie temat do brandzlowania się przez miesiąc. Ważne że jest fun i adrenalinka.
Dlatego jeszcze raz dzięki za fajnego, piątkowego streeta Prezesiak - Czw 04 Maj, 2006 Zgadzam sie z Toba, ale chyba musisz przyznac, ze ta nasza ustawka ze wzgledu na ruch byla malo profi:). Albo odcinek byl za krotki albo nie moglismy sie spokojnie ustawic na swiatlach, wiec mozna by sie w koncu ustawic w jakims spokojniejszym miejscu.
Wydaje mi sie, ze te predkosci podawane przez g-techa sa realne bo kilka razy patrzylem na licznik jak mierzylem i zgadzalo sieDariano - Czw 04 Maj, 2006 na nastepnym spocie obiektywnie was ocenimy i bedzie po problemie anjas - Czw 04 Maj, 2006 Problemu żadnego nie ma
Stawaliśmy w sumie z 10 razy, kilka startów było nieudanych, ale z 5-6 razy udało się pojechać konkretnie.
A co do odcinków, to jak dla mnie im krótszy tym lepszy