Tak właściwie to upierdliwy gliniarz przy byle kontroli może narobić o to dymu.
Po to mam radio, żeby się z nimi nie spotykać
Policjant nie jest organem do sprawdzania homologacji, jak znajdę przepis to podam, teraz nie mogę go namierzyć.
szymlorek ubrał ładnie w słowa, to co miałem napisać, więc dublować nie zamierzam Greg - Pią 28 Sie, 2009 Odkopuję.
Wpadło mi w oko radio Midland Alan 109 (np. http://www.allegro.pl/ite..._gratisy.html), kosztuje 150-170zł. Zdaje się że mój ziom je ma i nawet z nim jeździłem, ale nie jestem pewien bo on nie pamięta czy to 109'tka. Chyba jest wporzo.
Antena to najpewniej President Florida, krótka - 45cm, ponoc zbiera nieźle i jest wystarczająca na sporadyczne eskapady w trasę.
Np. http://www.allegro.pl/ite...p_warszawa.html
Nie chcę żadnego długiego bata, 1m to maksymalne maksimum. Jakies inne sugestie? Chcę żeby antena była raczej dyskretna, bo jak jexdziłem z pożyczonym batem 1,6m to C2 wyglądąło jak zdalnie sterowana zabawka. KarQ - Pią 28 Sie, 2009 W sumie co nie kupisz markowego będzie w porządku.
Mogą wyjść sprawy wytrzymałościowe materiałów z których zrobione jest radio, np. ukruszy się kabel przy gruszce, ale głośnik da dupy.M - Pią 28 Sie, 2009 cb to cb,
dzwiek z dupy,
w eterze poziom rynsztoku.
Nie ma co porownywac,
jedynie to fonia zeby Cie nie denerwowała i juz.strick - Pią 28 Sie, 2009 Kiedys gdzies czytałem, ze radia Alana nie sa takie fajne...
Na jakis forach sugerowali 3 firmy:
President, Uniden i TTi
Uniden to jest to samo co President, tylko ze tansze M - Pią 28 Sie, 2009 midland/alan to włochy czego wymagasz strick - Pią 28 Sie, 2009 No to sie nie dziwie
Osobiscie wybrał bym unidena, fajny zestaw juz za troche ponad 300 zł.M - Pią 28 Sie, 2009 Stricku ale jakie masz kryteria wyboru - zasieg i tak bedzie z dupy, dla mnie jedynym jest to czy dzwiek z radia nie bedzie mnie przyprawiał o wkur.wienie po 2h jazdy. Niektore radia gadaja przyjemnie a niektóre maja dzwiek jak pszczoły w słoiku.strick - Pią 28 Sie, 2009 Bo mialem okazje z prezidentami jezdzic i było ok, a uniden to to samo praktycznie.
A jeszcze zasugerowałem sie forum, na którym bardzo duzo osób je polecało.Anonymous - Pią 28 Sie, 2009 Uniden to samo co president tylko został zdelegalizowany w Polsce.M - Pią 28 Sie, 2009 tzn nie ma homologacjimartin.h - Pią 28 Sie, 2009
strick napisał/a:
Bo mialem okazje z prezidentami jezdzic i było ok
A z kim jeździłeś, z Kwaśniewskim, Kaczyńskim? Loko - Sob 29 Sie, 2009
martin.h napisał/a:
strick napisał/a:
Bo mialem okazje z prezidentami jezdzic i było ok
A z kim jeździłeś, z Kwaśniewskim, Kaczyńskim?
Ładnie.. rządowy taksiarz strick - Sob 29 Sie, 2009
Loko napisał/a:
rządowy taksiarz
Wole byc taksiarzem, niz lodziarzem Greg - Sob 29 Sie, 2009 Myslałem też o tym Unidenie 520XL, ale opinie są skrajne... Od podniety po nienawiść. Nie wiem już sam. Co oprócz Alana 109 do ok. 200zł?