To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
 
forum.hothatch.org
Witamy na forum Hothatch.Org

Techniczne - Moglem cos zniszczyc wpadajac z dziure?

Kamilbike - Pon 25 Maj, 2009

Jeszcze przecieta przednia opona po czesci z boku, Marceli bede musial do was podbic zebyscie lukneli czy da rade to jakos zreanimowac, bo wciecie jest dosc glebokie, powietrze nie ucieka, ale zakrety to juz chyba bedzie lekki strach :/
M - Pon 25 Maj, 2009

Kamil ty nie kombinuj jak tu zdrutować tylko porzadnie naprawiaj, to nie jest auto po bułki
Kamilbike - Pon 25 Maj, 2009

Nowe oponki albo takie

http://moto.allegro.pl/it...05_45_16_v.html

albo takie jak mam tylko szersze

http://www.allegro.pl/ite...5_16_2_szt.html

Barejka - Pon 25 Maj, 2009

Kamilbike, trzeba przestac jezdzic na car.go ;D
KarQ - Pon 25 Maj, 2009

Jedź na miejsce, dzwoń po psy, spisuj notatkę i do zarządcy dróg. Drogi się ubezpieczone więc są duże szanse, że wydębisz kasę. Jak pozałatwiasz sobie faktury na lewe naprawy będziesz do przodu.
M - Pon 25 Maj, 2009

czyzby kolega sugerował jakiś wał?
=;

Anonymous - Pon 25 Maj, 2009

Kamil nie próbuj. Ciesz sie ze nic poważnego się nie stało !! :)
KarQ - Pon 25 Maj, 2009

Żaden wał. Rozpieprzył oponę? Rozpieprzył. Gdzie? Na drodze. A kto odpowiada za stan dróg i ponosi konsekwencje?

Ja kiedyś zgiąłem stalaka i nie chciało mi się czekać a później marznąć, bo pogoda była po ch...

Kamilbike - Pon 25 Maj, 2009

Mialem juz cos takiego. Rozwalilem dwie opony w megance 205/50/17 jedna flak druga bombel, felgi zdrowe i proste. Mily Pan policjant powiedzial po 10min "trzeba bylo nie kupowac niskoprofilowych opon" a pozniej dodal "nic Pan nie zdziala, ta jedna opone moze Pan odzyska, ale drugiej napewno nie bo nie ma swiadka na to ze zostala ona uszczypnieta wlasnie na tej studzience" Akcja miala miejsce na tarchominie na przeciwko tesco, jak wjechalem na wystajaca studzienke przy predkosci 40kmh, w Policjant tez nie wierzyl, a ruszalem ze swiatel wiec musialbym miec noge w pododze zeby miec duzo wiecej.
KarQ - Pon 25 Maj, 2009

Mówić to jedno, a działać to drugie. Nic cię to nie kosztuje, a możesz tylko zyskać.
GeKo - Wto 26 Maj, 2009

Free miał chyba podobną sytuację ale nie wiem jak się skończyło, bo temat chyba umarł.
leon - Wto 26 Maj, 2009

proponuje sprobowac! ojciec wjechal w w przykryta tafla wody dziure ze studzienki, rozwalil opone dodatkowo w skutek wstrzasu karoserii napinacz zadzialal.. zadzwonil po policje spisali notatke - z nia do agencji ubezpieczajacej dana droge i po wyplate odszkodowania - zaden swiadek nie byl potrzebny do wyplaty ubezpieczenia i naprawy szkod
Kamilbike - Wto 26 Maj, 2009

Ojciec mnie dzis powalil na kolana. Rano powiedzialem mu co sie stalo, po 2-3h dzwoni do mnie z tekstem "masz nowe opony zamowione kupilem Ci 2szt tych co miales, bedziesz mial prezent urodzinowo imieninowy" Kopara mi opadla :D
Michał - Wto 26 Maj, 2009

widzisz jaki dobry tatuś bezwdzieczniku ?
zrobiłem awanture ze koledzy mają własne mieszkania i co ?? !!
kupili mi jakieś zasyfiałem 54m2 !! wierzysz w to !! jaki wstyd !! 54m2 !! i teraz siedze i sie gniote tutaj !! :lol2: :lol2: :lol2: :lol2:

Kamilbike - Wto 26 Maj, 2009

Kurcze ja to nawet nie przypuszczalem ze ojciec sie na to szarpnie. Zadzwonilem i tylko sie pochwalilem co zrobilem a tu taki WOW


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group