qbus - Śro 23 Wrz, 2009 i koszta wyjazdu na finlandie wcale nie sa duzo wieksze... chlopaki ode mnie jezdza co roku, spia pod namiotem 3 dni, kapia sie na cpnie i zamykaja wyjazd do finlandi w kwocie 1000 zł.Mick - Śro 23 Wrz, 2009
qbus napisał/a:
i koszta wyjazdu na finlandie wcale nie sa duzo wieksze... chlopaki ode mnie jezdza co roku, spia pod namiotem 3 dni, kapia sie na cpnie i zamykaja wyjazd do finlandi w kwocie 1000 zł.
prawie to samo napisałem wcześniej, tylko że 1100 pln z warszawy ze spaniem w motelach kamil - Śro 23 Wrz, 2009 oki, też własnie tak planuje 3 kombi w dieslu + namioty i grile Znajomkowie jadą przez kraje nadbałtyckie czy bezpośrednio promem do Helsinek ?kamil - Śro 23 Wrz, 2009
k-mart napisał/a:
i w raichu nie ma klimatu rajdowego. rajdy urodzily sie we francji, tam kazdy ma rajdowkę wlasnoręcznie zbudowana w stodole na wsi.
Coś w tym jest bo zawsze mieli super asfaltowców - Panizzi, Bugalski itp.
Mam znajomka w Alzacji i mówi że u nich to sporo osób jeździ w takich ichniejszych "KJS".martin.h - Śro 23 Wrz, 2009 Wystarczy popatrzeć na listy startowe rajdów we Francji. Często przekraczają 200 pozycji.qbus - Śro 23 Wrz, 2009 mick wiem pije tylko do tego ze niemcy wcale wiele tansze nie beda a szutry to szutry... wrc na asfalcie juz nie jest takie ciekawe... a przejazd wrc po sliskim? bicie konia do wieczora.