HydePark - Latanie - licencje, kursy, samoloty ...
gaugan - Śro 23 Wrz, 2009 na furach sie slabo znam, na tym lepiej
po pierwsze nie patrzcie na ceny kursow teoretycznych, bo to jest dopiero poczatek i kropla
realnie licencja turystyczna - ok. pol roku teorii, 50-60h latania i egzaminy przed Panstwowa Komisja (11 sztuk), to ok. 25000PLN. mozna wybrac jeden z wielu osrodkow w kraju, najlepiej ten najblizej domu. PPL (Private Pilot Licence) upowaznia Cie do latania w dobrych warunkach meteo, w dzien, niekomercyjnie (nie mozesz zarabiac). mozesz przyjsc na lotnisko wziac laske czy kumpla (czesto chca nawet za to placic) wynajac samolot i smigac w kraj.
Potem mozna robic mase dotakowych uprawnien jak wlasnie latanie w nocy, wedlug przyrzadow, na samolotach wielosilnikowych, holowanie szybowcow czy zrzucanie skoczow. oczywiscie zrobienie kazdego kosztuje sporo.
Licencja Zawodowa, a potem Liniowa, to juz zupelnie inna bajka. wiele lat wyrzeczen, ciezkiej nauki i wielu godzin w powietrzu, ale zawod wydaje sie byc wymarzony, tak naprawde cale zycie robi sie cos co sprawia wielka przyjemnosc. tak sobie to na razie wyobrazam, po paru latach latania zawodowego.
anyway, jezeli ktorys by sie dzisiaj zdecydowal i ma 3 lata wylacznie na latanie i nauke plus 200.000 w kieszeni, mozna to zrobic, o ile ma sie predyspozycje. jak sie ich nie ma to i tak sie wczesniej czy pozniej wypadnie z gry. wlasciwie to sa ciagle egzaminy do konca zycia, pare w roku. plus badania co 1/2 roku. inwestycja zwraca sie w 1-2 lata, zalezy gdzie sie zalapie
jestem przeciwnikiem Ultralightow i wszelkich wynalazkow, takze szkolenia w czechach. duzo by opowiadac, generalnie nie jest to do konca bezpieczne, silniki na ogol Rotaxa na ktorych sa oparte sa bardzo wrazliwe na paliwo itd... ja bym swojej dziewczyny czy kogokolwiek bliskiego nie zabral. owszem, sa UL,ktore sa lepsze od niejednej cessny, ale takich w PL raczej nie uswiadczysz
zdecydowanie lepiej zapisac sie na kurs szybowcowy. ja robilem to 10 lat temu, ale dzisiaj mysle, ze za 5 tysiecy mozna zrobic III klase (podstawowe uprawnienie), a latanie jest fantastyczne!
przylecialem dzis o 16 do Stuttgartu, a jutro o 8 odpalam do Lwowa, to juz pewnie 20 destynacja w tym miesiacu. dodatkowo ograniczenia czasu lotu do 90h w miesiacu, wczesniejsza emerytura plus masa innych ograniczen, tworzą tą prace tak naprawde bardzo home-friendly. po 3 dniach takiego tyrania nastepne 3 bede siedzial w domu
pozdro i jak beda pytania smialo
ps. ostrzegam, ze to wciaga. po zrobieniu licencji, caly czas juz sie lazi z glowa zadarta do gory.ŁukaszS3 - Śro 23 Wrz, 2009 świetny temat... ale na forum o szybowcach M - Śro 23 Wrz, 2009 to hydepark wiec foŁukaszS3 - Śro 23 Wrz, 2009 Tak wiem ogólnie latanie mi się podoba bo fajnie na pewno oglądać wszystkich i wszystko z "lotu ptaka" tylko ciekawe ilu z nas wolałoby zrobić sobie licencje na latanie zamiast licencje rajdową i kupić sobie EVO? M - Śro 23 Wrz, 2009 Ale to jest temat o lataniu, nie rob OT.
Jak chcesz licencje to idz do dzialu motorsport.martin.h - Śro 23 Wrz, 2009 Ja wolałbym polatać Evo... po szutrze Bart - Czw 24 Wrz, 2009 humorystyczny wątek pt. "rozmówki pilotów":
http://forum.gazeta.pl/fo...lotow_.html?v=2
pytanie na ile te rozmowy są autentyczne, w każdym razie dość zabawne Greg - Czw 24 Wrz, 2009 gaugan, super post, wielkie dzięki! Bardzo ważne informacje z pierwszej ręki.
Jeśli mogę zapytać - czym latasz i na czym dokładnie polega Twoja praca? Pracujesz w jakichś małych liniach, jesteś czyimś pilotem itd.? Bardzo ciekawa sprawa!gaugan - Pią 25 Wrz, 2009 pracowalem u naszego narodowego przewoznika, a teraz latam kontraktowo dla 2 firm, przewozacych najwyzszy szczebel duzych koncernow, czasami jakies gwiazdki. samoloty od 4 do 19 osob. w tym momencie po europie, jak dobrze sie ulozy i przyjdzie nowy samolot, to od stycznia takze po innych kontynentach. jest duzo ciekawiej niz w linii, aczkolwiek to tylko na chwile, bo zycie na wariackich papierach. wychodzisz z domu w poniedzialek i nie wiesz kiedy wrocisz
pzdrpcs - Pią 25 Wrz, 2009 o, a ja ciagle myslalem ze w LOTcie...
Polecasz jakas konkretna szkole w warszawie albo goraszce, tam gdzie bylem tydzien temu (air bartolini) w Lodzi bylo super, ale nie chce mi sie dymac co drugi weekend 400km?
Jak rozumiem najpierw musze zrobic kurs teoretyczny i zdac te 11 egzaminow zeby robic szkolenie praktyczne? Czy jest jakies ograniczenie czasowe, w ile miesiecy trzeba wylatac te 50 godzin i podejsc do egzaminu (tzn jak sie nie wyrobie w jeden rok, to czy moge 2-3 lata robic)?
dzieki!gaugan - Pią 25 Wrz, 2009 stary, jak sie masz brac za latanie to nalezy to zrobic w miare szybko, bo jak bedziesz to rozciagal w czasie nic z tego nie wyjdzie. co chwile bedziesz musial miec loty wznawiajace itd...
ja w Warszawie polecam Aeroklub Warszawski. Stosunkowo najlepsza cena do jakosci, dobrzy instruktorzy.http://www.aeroklub.waw.pl/samoloty.php
jezeli masz troszke wiecej kasy to zdecydowanie polecam http://aam.com.pl/documen...u=765&menu_id=5
maja swietne samoloty, symulator i ogolnie jest to najbardziej elegancka szkolka w tym momencie.
kolejnosc do PPL jest taka
-teoria
-egzamin teoretyczny wewnetrzny w osrodku
-latanie (50h)
-egzamin panstwowy teoretyczny
-egzamin panstwowy praktyczny
pzdrBad-i - Pią 25 Wrz, 2009
gaugan napisał/a:
przewozacych najwyzszy szczebel duzych koncernow, czasami jakies gwiazdki. samoloty od 4 do 19 osob.
to kiedy załatwisz nam sky trip do jakiegos kasyna ??