Marek23 - Czw 31 Gru, 2009 Jak juz ktos napisal... Nie leczona nerwica, prowadzaca do glebokich depresji. Czasami nawet bliscy nie wiedza,co sie dzieje w glowie chorego. M - Czw 31 Gru, 2009 Wlasnie w tym jest problem z depresją. To zwykłe zaburzenie chemiczne w mózgu - co prawda może być hodowane bardzo długo a totalnie pogłębia je alkohol. Mózg to organ jak każdy inny w organizmie - tylko problem polega na tym ze efektem jego pracy jest ludzka świadomość - wieć jesli organ choruje to i świadomość kuleje - samopoczucie. I taka osoba zamiast powiedzieć o tym komuś najzwyczajniej się wstydzi bo uważa to za "rzeczywistość". Istny kozi róg. Najwięcej samobójstw jest nad rankiem gdy akurat poziom jednego z hormonów jest w skrajnym położeniu i samopoczucie jest wtedy najgorsze z możliwych. http://www.google.pl/#hl=...cc07ad2dc80c3a1 A to się leczy po prostu jak chorobę np żółtaczkę. No chyba ze jest za późno bo wtedy to tylko elektrowstrząsy zeby zamazać pamięć (zle wspomnienia poglebiają stan) lub można położyć kwiatki. Vlodarsky - Czw 31 Gru, 2009 tylko tak wtrące, że jak wpiszesz w google samobójstwo wieczorem to też wychodzą http://www.google.pl/sear...em&lr=&aq=f&oq= M - Czw 31 Gru, 2009 Owszem, google sie nie myli. Jednak czytalem o tym sporo w odpowiednich publikacjach. Vlodarsky - Czw 31 Gru, 2009 Po czym u siebie rozpoznać depresję ? PiTT - Czw 31 Gru, 2009
jak mimowolnie pakujesz sznur do koszyka chodząc po Obi M - Czw 31 Gru, 2009 Najlepiej udać się do specjalisty i się przebadać bo depresja ma różne formy. Generalnie rano masz najchu.jowsze samopoczucie z mozliwych, do konca dnia się jakoś poprawia i następnego dnia to samo i tak w kółko. Vlodarsky - Czw 31 Gru, 2009
a kto ma inaczej ? przecież wszyscy w tym kraju mają depresję i to cały dzień. Każdy narzeka jak mu źle i że inny ma więcej.
ja cie kilim ! michool a wiesz może czy ktoś w jakiś sposób zabezpieczył przyszłość rodziny tego gościa ? czy tak ją zostawił na lodzie ? PiTT - Czw 31 Gru, 2009 nidgy nie lubiłem tego typu publikacji bo nie do końca pokrywają się z tym co się słyszy dookoła dużo zależy od kraju w jakim żyje samobójca ja np. bardzo często pod koniec dnia mam wszystkiego dosyć i kładę się spać wcześniej rano raczej nie mam myśli samobójczych 
a tak na marginesie, znowu robi się temat poboczny, jeszcze chwila i będziemy mogli świadczyć usługi doradcze - polityka, na kogo głosować a kto jest bandytą - obalanie mitu sportowego zawieszenia - uzaleznienia i sposoby walki z dealerami - kościół a sprawa wigilii - porady antydepresyjne - skutecznie zniechęcamy do samobójstwa ![:]](images/smiles/cwaniak.gif ":]")
M - Czw 31 Gru, 2009 Nie raczej nie PiTT, gadamy o tym co kazdy tam wie swojego. Ja mam sporo z tym doświadczeń, troche wlasnych i trochę w rodzinie. PiTT - Czw 31 Gru, 2009 ok, nigdy się nie zagłębiałem w temat pory samobójstw, wiem za to że jak halny wieje to wtedy ludzie się wieszają Anonymous - Czw 31 Gru, 2009 Moja siora jest po 2 próbach samobójczych z wyleczoną depresją... Powiem wam że kolorowo nie było - na nic się zdawał psycholog. Pomogły leki, rozmowa i bycie blisko  Ale trwało to dosyć długo...
Ciekawe czy to zależy od człowieka bo ja np za żadne skarby świata nie wyobrażam sobie odebrać sobie życia
GeKo - Czw 31 Gru, 2009 Tak jak eM pisze, depresja to choroba mózgu, aczkolwiek może mieć przyczyny spowodowane traumatycznymi przeżyciami i tak jest najczęściej. Z tym że dla kogoś traumą może być wypadek samochodowy, porwanie, śmierć bliskiej osoby czy nawet utrata pracy. Elektrowstrząsy stosuje się w depresji lekoopornej lub wtedy gdy z pacjentem traci się już kontakt. Natomiast nie chodzi tu o wymazanie wspomnien co o pobudzenie w mózgu neuroprzekaźników. Niejednokrotnie ludzie z nieleczoną depresją potrafią żyć wiele lat i dobrze ukrywać ten fakt nawet przed najbliższymi, ba nawet przed samym sobą. Depresja potrafi mieć różne formy od wycofania z życia do manii gdzie ludzie potrafią brać kredyty pchać się w absurdalne interesy. Do samobójstw bardzo często dochodzi gdy pacjent z wycofaniem podejmie leczenie i nagle ma siłę żeby popełnić samobójstwo. Brzmi absurdalnie ale tak jest. michool_vt - Czw 31 Gru, 2009
mieli dzis isc na zabawe sylwestrową, zona poszla kupic sukienke, poprosil ja jeszcze zeby mu jakis sweter kupila, wrocila po dwoch godzinach a on juz wisial... moze sie nie spełnił w czyms, w sumie nie mowi sie o wszystkim ja nie wiem, to jakas naturalna selekcja? najsłabsi sami sie załatwią? M - Czw 31 Gru, 2009 może miał dobrych wspolników... wiem ze to okrutne co pisze ale niestety tak bywa |
||||||||||||||
