pcs - Śro 17 Lut, 2010 gnojki z ubezpieczalni rozsylaja na pale takie monity doskonale wiedzac, ze nic im sie nie nalezy bo 10% klientow sie przejmie i zaplaci. Taka strategia. Mi sie ostatnio tlumaczyli, ze dostali wniosek o wypowiedzeniu umowy ale byl ... czesciowo nieczytelny.Janusz - Śro 17 Lut, 2010
PieQt napisał/a:
a spójrz na to z innej strony, oni piszą do Ciebie, żebyś zapłacił ratę, ale i tak są tacy wspaniałomyślni, że nadal obejmują Ciebie ubezpieczeniem, więc dbają o Ciebie
no to teraz sie zrozumieliśmy właśnie mi chodziło mój przypadek, bo o to ze szymrolkowi mogą skiknąc to już dużo osób napisało Tylko chodziło mi o to ze z ich strony nie zawsze jest tak ze jak się opóźniasz z rata to oni odrazu rozwiązują umowę PieQt - Czw 18 Lut, 2010 ponieważ prawo wymaga od nich pisemnego wezwania ciebie do uregulowania zaległości, i wyznaczenia w tym piśmie dodatkowego terminu - dlatego nie ma samowoli TU w tej kwestiiTOXIC - Czw 18 Lut, 2010
PieQt napisał/a:
konsekwencją braku zapłaty kolejnej raty jest wypowiedzenie/zerwanie umowy ubezpieczenia - jak już nie masz tego samochodu, to nie ma żadnego problemu.
W przypadku OC to tak nie działa. Prawo zobowiazuje zakład ubezpieczeniowy do kontynuacji ubezpieczenia mimo braku zapłaty ze strony ubezpieczanego. Mogą Ci odmówić jakiegos mini casco, czy tam ubezpieczneia szyb ale OC zawsze bedzie w mocy. Najwyzej bedą Cie sądzic cywilnie ze musieli wypłacic odszkodowanie a ty nei miales zaplaconej raty.
Ale mniejsza o to, jesli ubezpieczyciel zostal powiadomiony w taki czy inny sposob to stresu nie ma. Choc warto zadzwonic bezposrednio do firmy i wyjasnic co jak gdzie i kiedy. Nikt sam sie tego nie domysli a w przypadku jakiejs afery bedzie wiecej chodzenia i wyjasniania niz to wszystko wartePieQt - Czw 18 Lut, 2010 a podaj podstawę prawną, bo moim zdaniem tak nie jest - a mogę sie mylićTOXIC - Czw 18 Lut, 2010 Nie znam podstawy prawnej. ale mam ubezpieczenie OC w link 4 i nie zapłaciłem ostatnich 2 rat (zapodziala sie poczta) jak odnalazlem papiery i sie zorientowalem to zadzwonilem do link4 i gadam z laska i mowie ze juz wplacilem kase i tyle to a tyle i czy jak zaksieguja to ubezpieczenie wroci do mocy. A laska mowi mi ze prawo wymaga zeby polisa caly czas byla w mocy i to ze nie zaplacilem nie zwalnia ich z obowiazku ubezpieczania mnie. No ale luzik bo i tak juz zaplacilem. Natomiast rok wczenisej mialem z nimi taka sytuacje kiedy nie mogli mi raty sciagnac z karty na dzien kiedy byla wyznaczona wplata, i oczywiscie laska dzwoni, i mowie ze jutro przeleje srodki na karte to moga sprobowac ponownie, a ona stwierdzila ze spoko ale jesli nie dalo by sie sciagnac tej platnosci przez 10 dni to przestanie obowiazywac polisa mini casco ktora mialem wykupiona dodatkowo.
Co do reszty umotywowania tego prawnie nie wnikam, przekazuje tylko co uslyszalem bo to akurat sytuacja z przed 2 dniPieQt - Pią 19 Lut, 2010 No widzisz, ma się to nijak do obowiązujących przepisów, TU jak trzeba zebrać opłaty, to robią wszystko, żeby przepisy wykorzystać na swoją korzyść
a jak trzeba wypłacić odszkodowanie, to trzymają sie przepisów tak rygorystycznie, że pojęcie ludzkie przechodzi
To co napisałeś nadal opiera się o zapisy prawne, w których jasno jest zapisane, w jakich okolicznościach ubezpieczyciel ma prawo wypowiedzieć umowę ubezpieczenia