dzik - Pon 19 Kwi, 2010 heh, dzisiaj mialem wlasnie przygode z starym dziadkiem, zostawilem samochod na 30min, wracam i widze przytulona po prawej stronie stara corolke, chcialem zobaczyc jak sobie poradzil z wysiadaniem, nie poradzil sobie, przyjebal tak ze zszedl lakier, wqrwilem sie, krotkie przejscie po ogrodkach dzialkowych bo przy nich fakt mial miejsce i pudlo, wzywam wiec patrol dla spisania protokolu, przyjechali, powiedzieli ze najlepiej byloby zlapac dziadka i przymierzyc czy faktycznie drzwi pasuja do sladu. Dziadek znaleziony, oczywiscie zapiera sie ze nie przyjebal, jego linia obrony byl fakt ze probowal pokazac ze da sie wcisnac bez opierania drzwi, nie udalo sie, slad idealnie pasowal.
Napisal oswiadczenie pod presja policjanta iz jest to bardziej lagodne zalatwienie sprawy, ale do konca twierdzil ze staram sie go wrobic.Jacek - Pon 19 Kwi, 2010 głupi stary huj