po zdjęciach tak mi się wydawało, ale tył też zdecydowanie
zobacz jak wydech jest podwieszony, do tego chyba szczeliny są nierównepit - Pią 04 Lut, 2011 Nie wnikam , obejrzałem foty z pod maski i deski i wyłączyłem kompa Gaydek - Pią 04 Lut, 2011 pit, trzy rzeczy, o których zapomniałem...
PiTT mi przypomniał, że klapa też odstaje, delikatnie, ale jednak. W bagażniku jest jakieś wybrzuszenie. Nie grzebałem w kufrze za mocno, bo wykładzina była jakoś przymocowana , ale nie wydaje mi się aby taki garb był tam seryjnie. No i na koniec pod pedałami pet a w schowku paczka zapałek . Auto gotowe do sprzedaży, nie ma chuja we wsi .
A teraz specjalnie dla naszego solenizanta Anjasa komentarz nt. Peżoła przesłany mailem.
Cytat:
Byłem dziś w tym komisie. Masa różności, dużo aut na obcych blachach. Rozmawiałem z gościem z komisu (nie znam, nie kojarzę typa, komis generalnie byle jaki). Historii auta nie zna, nie wie czy sprowadzone, powypadkowe / bezwypadkowe. Nic a nic, podobno właściciel wstawił i już. Właściciela nie znam. Generalnie to auta z ulic Brodnicy nie kojarzę, może dlatego, że na oko to po prostu zielone 206. Nie zwracałem uwagi.
Obejrzałem i mam mieszane uczucia, bo niby na oko wszystko ok, ale po przyjrzeniu się widać kilka... znaków zapytania... niestety nie mam porównania do innego 206, bo ten był pierwszym jakiego oglądałem, pierwszy w jakim siedziałem.
* Odstaje listwa pod reflektorami. Nie wiem jak ona jest mocowana, ale chyba nie na piankę a jakąś piankę widać jak się pod listwę wetknie palec. Wygląda to trochę jak pianka montażowa do osadzania okien lub drzwi.
* Brakuje plastikowych listewek na słupkach B i z jednej i z drugiej strony.
* Delikatnie, przy progu, odstają drzwi kierowcy. Poza tym szczeliny wydają się być OK.
* Końcówka tłumika za mocno z lewej strony. Nie wiem, czy to tłumik oryginalny.
* Lakieru nie sprawdziłem, bo nie miałem jak, nie mam sprzętu.
* Wnętrze zmęczone. Kierownica wytarta i jeżeli auto faktycznie ma 72 000 km przebiegu to używane było przez jakiegoś flejtucha.
* Pod kierownicą widać jakieś przewodu, zupełnie jak pod maską, wiszą sobie swobodnie niczym nieosłonięte. Zaślepki też jakoś swobodnie spasowane.
* Prawa strona deski kompletnie mi się nie spodobała. Zaślepki odstają. Klapka schowka przed pasażerem odstaje i jest w dwóch częściach (rozłazi się).
* Pas kierowcy czarny od syfu. Albo ktoś nie dbał, albo auto ma więcej niż 72 000 km.
* Klima chłodzi.
* Po odpaleniu przez dwie, trzy minuty spaliny lekko niebieskie. Później prawie niewidoczne. Silnik pracuje cicho. Kontrolek nie skontrolowałem, bo nie wiem jak jest we francuzach, tzn. w jakiej kolejności gasną.
* Wygłuszenie pod maską w częściach, wygląda na docięte nożyczkami. Odstaje, brak kołków.
* Pod maską brakuje kilku drobiazgów... domyślam się, że zbiornik płynu do spryskiwacza jest zamykany i że przewody, które widzisz na zdjęciach nie dyndają sobie tak swobodnie. Na pasie - wzmocnieniu czołowym nie ma naklejek. Z reguły jakieś są (kojarzę z niemieckich aut).
* Na chłodnicy widać rysy, wycieki.
* Góra silnika mokra.
pit, dajesz pomuka i się luzujemy pit - Sob 05 Lut, 2011 jest
wygłuszenie maski MISZCZ anjas - Sob 05 Lut, 2011 good job Gaydek