Jakarti - Wto 08 Mar, 2011 moje c2 bylo bo chcialem kupic cos malego, mialo byc 1.4 ale vlodek powiedzial, ze roznicy w spalniu nie bedzie, czesci tez podobnie kosztuja to nie czekalismy dlugo. odpalilsmy otomoto i kupilismy furaka  hgt mnie wkurzalo juz.. nie ufalem mu. c2 nigdy nie zawiodło.
a clio kupilem bo Anjas mnie zastraszył. powiedział, ze jak nie kupie to kupi ktos inny. wiec c2 sie sprzedało i kupilem clio. a czy z clio jestem zadowolony? BARDZO. autko ma ponad 3 lata i praktycznie nic sie nie psulo  najgrubsza rzecz to niedawno to sprzeglo ale spokojnie mozna bylo z tym jedzic. czepiam sie 
co do toru.. to nie wiem. na miescie i w kilku zakretach jest fajnie ale nei wiem gdzie granica. czasem zaskakuje bo mysle, ze wy-dach-uje a samochod skreca co mnie za kazdym razem zadziwia. po prostu nei przywyklem do takiej przyczepnosci. pozdrawiam francuzki!!
Bad-i - Wto 08 Mar, 2011 Temat postu: Re: Atrakcyjność 106/saxo/clio :]
Ja odpowiem tak, kiedys jak nie mialem kasy a jezdzilem popatrzec na rajdy to zawsze bardzo podobal mi sie pug 106 (wtedy jeszcze ten pucharowy 8 zaworowy) - po czesci zawsze chcialem go miec i mam. Clio - tez jakos tak od dawna myslalem o Williamsie - wyszlo co wyszlo i bedzie Maxi (to juz cos czego w zyciu sie nie pozbede). Jezeli chodzi o sam pomysl to jest to bardzo prosta rzecz; jakos nie jestem sobie w stanie wymyslec auta z Forda, MG, Mazdy ktore maja homologacje rajdowa. Oczywiscie jest Fiesta R2, ale tutaj dla przykladu bije ja o 3 klasy inne auto z Francuskiej stajni czyli C2R2. czyli patrzac na mnie to tylko i wylacznie sportowe zaciecie (czyt. rajdy) dzik - Wto 08 Mar, 2011
Starasz sie jakies kwasy nowe tworzyc? Odpowiadajac na pytanie, kupilem clio przypadkiem, przejechalem sie, zakochalem w nim i kupiem. Bad-i - Wto 08 Mar, 2011
To akurat moge potwierdzic, Dziku kupil clio u ludzi ktorych dobrze znalem. Dodam ze nie znalem Dzika zanim kupil to auto
iQ - Wto 08 Mar, 2011 Ja choc mam honde to jakims cudem bardzo podoba mi sie saxo. Mieszkajac w Hiszpanii kolega takiego mial i po przejazdce wiedzialem ze musze takiego miec. Niestety ubezpieczenie w wysokosci polowy ceny auta (3tys euro) mnie zniechecilo. Pozniej kupilem civica ale saxo nadal mnie kreci
Bonczek - Wto 08 Mar, 2011
CRX`a kupiłem bo jestem zakochany w jego wyglądzie już od dawna i nie zapowiada się żeby mi minęło
A Civica dlatego bo potrzebowałem taniego w eksploatacji, bezawaryjnego samochodu o budowie cepa, który jak coś się stanie to będę umiał go sam naprawić, a wiedzę taką posiadam tylko w temacie Hondy. Do tego doszły forowe źródła informacji, których jest mnóstwo i które już miałem wypróbowane
Jeżeli chodzi o przewagę, która nie jest zależna od gustu i od preferencji? Dużo większa gama części do modyfikacji. Tyle, że to dopiero okazało się po zakupie jednego jak i drugiego
W przeciwieństwie do Ciebie nie i mam prośbę abyś to uszanował i nie wciągał mnie w takie dyskusje reszta chłopaków jest w stanie normalnie, przyjaźnie się wypowiedzieć i o to mi chodziło pokój Dziku
itr 911 - Wto 08 Mar, 2011 No to i ja dorzucę swoje trzy grosze bo miałem różne autka (niemieckie, japońskie,szwedzkie,francuskie i kilka kundli  ) muszę jeszcze kiedy łyknąć włoszkę 
Choć saxo miałem lekko ponad pół roku to byłem z niego mega zadowolony!!! Za taką śmieszną kasę tyle przyjemności, że jak nie jeździłem nim kilka dni to tęskniłem, czekając na weekend aż będę mógł poupalać 
Saxo/106 MISTRZ WOZY!!! koma600 - Wto 08 Mar, 2011 u mnie w domu bardzo długo mieliśmy 106 1.6 90 koni automat i ładnie to zapitalała bo mieliśmy ja od 30 tyś km i miałem zawsze chęć na takie rally albo s16.Mój kolega za to wiecznie gadał o saxo ,a ono mi się nie widziało. Kupiłem honde vti bo myślałem że to taki szał ale niestety wyjechał z salony rok 94.r i co mycie jak to gniło i denerwowało mnie ciągle redukowanie biegów od razu od dwa . I potem stało długo saxo zapuszczone w wawie 2 razy się przymierzałem i kupiłem i pasowało mi to że super skręcało i nie gniło jak honda a strasznie nie lubi rdzy. Może ktoś zrozumie moja chaotyczna wypowiedz , ps: i tak się wkręciłem w saxo że podoba mi się po dziś dzień jak i 106 a zwłaszcza takie jak ma saxorullez, Tyle że moim zdaniem saxo awaryjne jest wiecznie coś tam robione było i dużo się przy nim nauczyłem a że chciałem mieć wszystko tip top to i kasy wciągnął jak zły człowiek . kubas - Wto 08 Mar, 2011 Generalnie ja kupiłem francuza bo na hotheczu napisali że to dobre auta som! M - Wto 08 Mar, 2011 Bonczek, pytanie które zadałeś jest retoryczne. Odpowiedzią jest po prostu atrakcyjność. Nie sądzę że można kupić samochód który jest nieatrakcyjny, no może jak ktoś jest skrajnym impotentem lub kupuje samochód dla teściowej. Każdy z naszych samochodów na forum jest w jakiś szczególny sposób atrakcyjny dla właściciela. Czy to wygląd, prowadzenie, osiągi cena - lub mix tych wszystkich wartosci. Jedni lubią rude z dużymi cyckami, inni brunetki. Wyobraź sobie minę gościa którego zapytałeś czemu ożenił się ze swoją żoną, co w niej jest takiego fajnego.
Janusz - Wto 08 Mar, 2011
czyli ze bonczkowi należy sie wpierd@ol ?? Rabarbar kiedy jedziesz do wawy ?? Bonczek - Wto 08 Mar, 2011 Czepiasz się Hondziarzu
Chciałem się dowiedzieć po prostu co u kogo zadecydowało, bo najczęściej jakiekolwiek argumenty są wysuwane podczas jakichś kłótni i sprzeczek, a ja chciałem na spokojnie usłyszeć rzeczowe odpowiedzi
M - Wto 08 Mar, 2011
Hehehehe chodzi mi o to że te kwestie to często metafizyka Bonczek - Wto 08 Mar, 2011 Zdaje sobie z tego sprawę - nie wiedziałem co tu kto napisze - byłem ciekawy
M - Wto 08 Mar, 2011 Zobacz o co mi chodzi:
|
||||||||||||||||||||||||||||||||
czym jest warunkowany upór w fajności tych samochodów? 
i nie jest on również o Hondzie. Więc proszę Cię nie staraj się go skierować na zły tor.