PiTT - Czw 14 Kwi, 2011 kurde, sam mam ochotę pośmigać smartem przez kilka dni był u nas przez chwilę na forum gość co prawie kupił mojego golfa 
on właśnie prowadzi wypożyczalnie smartów i zapraszał, niestety nie mam do niego kontaktu Franek - Czw 14 Kwi, 2011 PiTT, warto podpytać o ten nowszy model (2 gen). Szkoda, że nigdzie w Wawie nie można wypożyczyć w wersji cabrio. Nie mniej - zabawa przednia. iQ - Czw 14 Kwi, 2011 Ja chcialem Smarta bo sie przymierzam do zakupu za pare miesiecy i chcialem sobie troche pojezdzic
roj - Czw 14 Kwi, 2011 jeśli chodzi o parkowanie to trzeba się od nowa nauczyć na świat patrzeć bo tam gdzie wcześniej widziałeś pełen parking to się okazuje, że po paru dniach widzisz same puste miejscówki w sam raz dla Ciebie 
ja jeździłem z automatem w wersji 0,7 benzin i jest wooooolnooooo
edit; aha i jeszcze zaskoczenie - miejsca dla dwóch osób jest naprawdę zaskakująco dużo moim zdaniem! iQ - Czw 14 Kwi, 2011 A jak ogolnie z wygoda? Bo plan jest taki ze mam tym jezdzic 150km codziennie do pracy. Ogolnie to ma mnie tanio wozic i tyle. A do jezdzenia szybko bedzie co innego (kiedys)
roj - Czw 14 Kwi, 2011 chyba nie umiem odpowiedzieć. robiłem dziennie 20 - 40 km po mieście, trasy po 5, 10 15 km więc ciężko coś powiedzieć. Dramatu nie było, klima działała, pamiętam, że lusterka zew. jakoś mi nie pasowały jeśli chodzi o funkcjonalność. Ale do 150 km dziennie myślę, że wybrałbym coś innego - zwłaszcza, że smart przy prędkościach >100, >120 może palić więcej niż większy i mocniejszy samochód. Ale to moje przypuszczenia. mi tam wszystko dużo pali, zwłaszcza przez takie coś co jest na ulicach w takim mieście gdzie w nich stoję i się wk..., ale nie powiem co i gdzie bo obiecałem Jackowi
Franek - Czw 14 Kwi, 2011 Ja jeździłem dieslem. Dokładnie tym 
Uploaded with ImageShack.us Jak jedziesz 110 km/h to nie jest źle. Powyżej jest słabiej. Ten nowy smart jest staranniej wykonany, lepsze materiały. No i lepiej brać wersję już taką trochę lepszą, ze szklanym dachem i elektryką. Wbrew pozorom - nowszego modelu jest mało na rynku wtórnym. Fajne jest to co pisze roj, czyli
Powiem tak - jeśli miał bym kasę na taki samochód - jako furę na dojazdy to brał bym w ciemno. W klasie małych samochodów to mistrz. Później długo długo nic, dalej Mito, Mini, 500 i znów długo nic, po czym jest reszta malych aut. Bart - Pią 15 Kwi, 2011 ja o smarcie mogę tyle powiedzieć, żeśmy parę lat temu w pięciu chłopa z tarnogórskiej dyskoteki do Bytomia wracali, w stanie mniejszego bądź większego upojenia. Da się? Da! |
||||||||
