HydePark - Najlepsze fwd wszechczasow wedlug EVO Magazine
Loko - Wto 15 Sie, 2006 O to już fakycznie jaja, widziałem rekalmy bmw, ale nie wiedziełem co oni tam wymyślili.
Ciekawe jak się tym jezdzi i jak to działa.Niemy - Wto 15 Sie, 2006
Loko napisał/a:
W saxo/106 też jest układ wspomagania elektro-hydrauliczny o zmiennej sile w zależnosci od prędkości, po prosu jak się jedzi szybciej to zmniejsza się siła wspomagania, chociaż nie jest to bardzo odczuwalne.
napewno jest o zmiennej sile wspomagania?? mozliwe ze takjak piszesz ze jest to slabo wyczuwalne bo jak kupilem swoje Saxo to wlasnie mialem wrazenie ze przy wiekszysz predkosciach staje sie za nerwowy na drodzeLoko - Wto 15 Sie, 2006 Z tego co kojarze to tutaj się o tym dowiedziałem jak kupiłem swojego saxolota, to coś tam pisałem że lekko kiera strasznie chodzii nie czuje co się dzieje z kołami, a ktoś pisał ze jest zmienne. Chyba ze mi się coś w głowie uwaliło zaraz poszukam tego na forum saxorulez - Śro 16 Sie, 2006 ma wspomaganie o zmiennej sile... pamiętam jak byłem mały 1996 i właśnie tak saxo reklamowali..M - Śro 16 Sie, 2006 Ja od soboty jezdze bez wspomagania i powiem szczerze ze szybka jazda w łukach i zakretach ma to "coś" w sobie
Ale od manewrow na parkingu poglebila mi sie kontuzja prawego barku:DAnonymous - Śro 16 Sie, 2006 W E30 nie mam wspomy i na parkingach jest ciężko, za to na drodze przy szybszej jeździe czuję wszystko i dokładnie wiem gdzie auto w tej chwili jedzie, natomiast teraz kiedy jeżdżę też czasem Clio ze wspomą - hmmmm... - nie do końca czuję co dzieje sie z kołami....dzik - Śro 16 Sie, 2006 Wala, twoje clio ma elektryczne wpomaganie dlatego. W sporcie na sile zostawili hydraulike
Mnie nikt nie przekona ze brak wspomagania jest dobry, przy wspomaganiu mamy lepsze przelozenia i tyle.Anonymous - Śro 16 Sie, 2006 Faktem jest, że bez wspomagania miałbym małe problemy przy sekwencji ciasnych zakrętów.....dzik - Śro 16 Sie, 2006 Przelozenie jest wazne, w clio sport nie dosc ze dali hydraulike zamiast elektryki to w dodatku zmienili przelozenie, mniej obrotow jest.Vlodarsky - Śro 16 Sie, 2006 co do tematu to całe szczęście, że nie było mnie i mojego pugi bo wstyd miały te inne samochody...Anonymous - Czw 17 Sie, 2006
Marek23 napisał/a:
800kg!!! Hehe, mialem kiedys kadeta gsi 16v 156 koni, odchudzony max tyle wazyl. Kurna jak to latalo, zawias do bani, wszystko do bani, ale na 3 biegu (pierwsze 2 klopoty z trakcja) nawet volvo s80 t6 nie mialo szans. Ach, stare dobre czasy i samochody.
Ten Twoj 205 w takim razie musi pieknie banglac...
Tak stare dobre czasy supersprintów... Pamiętam jak ten kadet zapierniczał, pamiętam daszka kadecikiem... Pamietam jak Cię stawiali na koła (przez drugą stronę) smiesznie wtedy bylo ale jak coś to nie ja jadłem wtedy kiełbaskę.Anonymous - Śro 23 Sie, 2006 306 Rallye to nie to samo co S16. W S16 jeden podgrzewany fotel waży 14kg. W rally nie ma takich wypasów, tam nic nie ma. Auto jedzie zdecydowanie szybsze od seryjnego, ciężkiego S16. Nie wiem czy wiecie ale 206 S16 z tym marnym silnikim 135KM jest wolniejsza o 1 setną od 306 S16
Waga seryjnej:
306 S16 163KM 1290kg, 0-100 8,8s (czar trochę pryska)
206 S16 135KM 1125kg, 0-100 8,9s
306 Rallye 163KM brak danych kg, 0-100 7,9s
Dane Peugeot.Marek23 - Śro 23 Sie, 2006
pug maxi napisał/a:
306 Rallye to nie to samo co S16. W S16 jeden podgrzewany fotel waży 14kg. W rally nie ma takich wypasów, tam nic nie ma. Auto jedzie zdecydowanie szybsze od seryjnego, ciężkiego S16. Nie wiem czy wiecie ale 206 S16 z tym marnym silnikim 135KM jest wolniejsza o 1 setną od 306 S16
Waga seryjnej:
306 S16 163KM 1290kg, 0-100 8,8s (czar trochę pryska)
206 S16 135KM 1125kg, 0-100 8,9s
306 Rallye 163KM brak danych kg, 0-100 7,9s
Dane Peugeot.
Jezdzilem 306 s16,z pelnym wypasem, a ostatnio 206 s16. Te katalogowe o,1 s mozesz zamienic na ponad 1 sek. A powyzej 100 to juz wogole nie ma porownania. Te dane, ktore sa w katalogach mozna do smietnika wyrzucic.
[ Dodano: Sro 23 Sie, 2006 ]
warwi napisał/a:
Marek23 napisał/a:
800kg!!! Hehe, mialem kiedys kadeta gsi 16v 156 koni, odchudzony max tyle wazyl. Kurna jak to latalo, zawias do bani, wszystko do bani, ale na 3 biegu (pierwsze 2 klopoty z trakcja) nawet volvo s80 t6 nie mialo szans. Ach, stare dobre czasy i samochody.
Ten Twoj 205 w takim razie musi pieknie banglac...
Tak stare dobre czasy supersprintów... Pamiętam jak ten kadet zapierniczał, pamiętam daszka kadecikiem... Pamietam jak Cię stawiali na koła (przez drugą stronę) smiesznie wtedy bylo ale jak coś to nie ja jadłem wtedy kiełbaskę.
Warwi, to widze, ze bedziemy kumplami, bo mi Kadetta nie zniszczyles Do nauki to auto bylo raczej nie dobre, mialem wtedy kupic jakies cc czy cos. Trzeba sie kiedys spotkac i powspominac stare czasy.Michał - Śro 23 Sie, 2006 marek a wpadasz na jakies kjsy do wawy ??saxorulez - Czw 24 Sie, 2006 bo chcemy Cię tu ustawić po warszawsku