Uwazanie ze nie ma czego zalowac jak ktos umrze jest zwykłą znieczulicą.
A dlaczego niby? Jeśli ktoś jest katolikiem, to według swojej wiary powinien się cieszyć.
Wkońcu podobno po śmierci czeka lepsze życie.Anonymous - Wto 05 Wrz, 2006
Loko napisał/a:
Właśnie, płaszka. Nie bardzo mnie interesuje zoo i te sprawy [wogóle jestem w szoku,że tak wszyscy znali tego kolesia, bo ja pierwszy raz o nim słysze ], no ale do rzeczy zawsze wydawało mi się że płaszczka to jest to zwieżatko co sobie pływa w wodzie. Tylko jeśli to jest to, co go zabiło to gdzie to ma ten kolec?
płaszczka ma kolec nie na końcu, tylko na środku ogona mniej wiecej, zresztą mam taki w puzderku jakby ktos chciał obadać.
Nie musiała go atakować, po prostu znalazł sie w złym czasie w złym miejscu....M - Wto 05 Wrz, 2006
Loko napisał/a:
eM napisał/a:
Uwazanie ze nie ma czego zalowac jak ktos umrze jest zwykłą znieczulicą.
A dlaczego niby? Jeśli ktoś jest katolikiem, to według swojej wiary powinien się cieszyć.
Wkońcu podobno po śmierci czeka lepsze życie.
Kazdy tak mowi dopoki go to nie dotknie osobiscie.Loko - Wto 05 Wrz, 2006 No patrz a mnie dotkneło osobiście, i dalej tak mówie i twierdze że jeśli ktoś jest chrześcijaninem to powinien się cieszyć według swojej wiary.saxorulez - Wto 05 Wrz, 2006 panowie... odjeżdzacie od tematu.Anonymous - Wto 05 Wrz, 2006 SZACUNEK DLA CZŁOWIEKA, FACET BYŁ NIESAMOWITY!!!!!
Tragiczna śmierć słynnego "Łowcy krokodyli"
Steve Irwin podczas występu w ZOO w Australii.
AFP
Znany australijski "Łowca krokodyli", dziennikarz telewizyjny Steve Irwin zmarł na skutek ukłucia jadowitym kolcem płaszczki - poinformował serwis BBC News.
Do wypadku doszło u północno-wschodnich wybrzeży Australii podczas wyprawy płetwonurkowej.
44-letni Steve Irwin zasłynął jako prezenter niekonwencjonalnego programu przyrodniczego "The Crocodile Hunter" (Łowca Krokodyli), w którym nie bał się trzymać w rękach niebezpiecznych zwierząt, takich jak krokodyle, węże i jadowite pająki.
REKLAMA Czytaj dalej
Był również dyrektorem zoo w Beerwah, w Queensland i aktywnym działaczem na rzecz ochrony środowiska.
"To wielka strata dla Australii. Miał wspaniały charakter, był zaangażowanym przyrodnikiem, dostarczał milionom ludzi emocji i rozrywki" - powiedział w rozmowie z BBC premier Australii John Howard na wieść o śmierci Irwina
nie umarl od uklucia w serce ale od jadu
pozdrstrick - Wto 05 Wrz, 2006
Loko napisał/a:
wogóle jestem w szoku,że tak wszyscy znali tego kolesia, bo ja pierwszy raz o nim słysze
Całe szczęście ze to powiedziałeś by myślałem że tylko ja jestem taki głupi i go nie znam!
Szkoda gościa!mi - Wto 05 Wrz, 2006 dla wszystkich, którzy nie wiedzą o kim mowa: http://www.youtube.com/watch?v=OE2hy7OAlMkgaugan - Śro 06 Wrz, 2006 http://film.onet.pl/0,0,1398935,wiadomosci.htmlPiTT - Śro 06 Wrz, 2006 jakoś mnie nie kręci oglądanie śmierci
faktycznie powinni zniszczyć nagranie bo jakis idiota napewno się znajdzie co będzie chciał zdobyć ten film
nigdy też nie byłem zwolennikiem stronek typu ogrish, rotten itd.
IMHO trzeba mieć coś nie tak z psychiką żeby jarać się takimi tematami...
lepiej ogląda gołe laseczki gaugan - Śro 06 Wrz, 2006 tez nie mam nekrofilskij zapedow... naogladalem sie roznych katastrof lotniczych, wlacznie ze wszystkim bebchami, ale to juz sa cele szkoleniowe. nie polecam
pzdrsaxorulez - Śro 06 Wrz, 2006 ok. temat się wyczerpał juz widze.