Chyba ze chodzi o to zeby zgarnac kwote wg. wyceny ASO, naprawic u Jarka za pol ceny a reszte schowac. Ale to troche traci oszustwem.
o tym samym pomyslalem ale Walle zaprzecza wiec mu wierze Walle - Pon 04 Lut, 2013 Chłopaki, kumpel od 3 msc jest bez auta, więc rzeczywiście chodzi tylko o to, żeby zamknąć tą sprawę naprawą fury....Tomcat - Śro 06 Lut, 2013 Ja zupełnie nie rozumiem w czym jest problem... Kolega odstawia auto do tego ASO które ma najlepszą blacharnie i lakiernie, robi bezgotówkowo i ma wszystko w dupce, a warsztat buja się z ubezpieczycielem. W razie czego polecam stronę internetową Rzecznika Ubezpieczonych, są tam odpowiedzi na wszystkie takie typowe problemy z powołaniem na odpowiednie przepisy, wyroki sądów itp... Sam walczę własnie z PZU w ten sposób Walle - Śro 06 Lut, 2013 Właśnie obdzwonilismy wszystkie ASO w Wawie. Żaden nie daje gwarancji, że przyjmie auto. Mówią, proszę przywieźć, wycenimy (1000PLN) i zobaczymy czy przyjmiemy. Także sprawa nie jest taka prosta....GeKo - Śro 06 Lut, 2013 Jaka paranoja, Kiedyś sprawdzałem czy kumpeli nie chcą naciąć w niezależnym serwisie i Martin mi ogarnął wycenę w ASO Forda od ręki za free z pełną kalkulacją.kamil - Śro 06 Lut, 2013 niestety to nie Subaru Walle - Śro 06 Lut, 2013
GeKo napisał/a:
Jaka paranoja, Kiedyś sprawdzałem czy kumpeli nie chcą naciąć w niezależnym serwisie i Martin mi ogarnął wycenę w ASO Forda od ręki za free z pełną kalkulacją.
a widzisz. A on chce nawet uczciwie zapłacić - 200-300 pln - spoko, no ale nie 1000 PLN jak sobie żąda Koper i Adamski..... kamil - Śro 06 Lut, 2013 a co mówią u Da Woja ?Jakarti - Śro 06 Lut, 2013
Cytat:
Kumpel miał wypadek swoim Legacy 2002/2003, jest ubezpieczony w Interrisk, czy jak im tam. Ma wielki problem z odszkodowaniem (miał AC), ubezpieczyciel mocno zaniża oszkodowanie, auto od 2 msc wciąż w warsztacie.
az wrocilem do pierwszego posta.
auto stoi w warsztacie, który wspolpracuje z ubezpieczycielem, a ubezpieczyciel twierdzi, ze zaplaci mniej wiec warsztat nie chce sie podjac naprawy, tak?
czy takie coś jest legalne?Walle - Śro 06 Lut, 2013
Jakarti napisał/a:
Cytat:
Kumpel miał wypadek swoim Legacy 2002/2003, jest ubezpieczony w Interrisk, czy jak im tam. Ma wielki problem z odszkodowaniem (miał AC), ubezpieczyciel mocno zaniża oszkodowanie, auto od 2 msc wciąż w warsztacie.
az wrocilem do pierwszego posta.
auto stoi w warsztacie, który wspolpracuje z ubezpieczycielem, a ubezpieczyciel twierdzi, ze zaplaci mniej wiec warsztat nie chce sie podjac naprawy, tak?
czy takie coś jest legalne?
auto stoi w warsztacie niezależnym, który nie współpracuje bezposrednio z Inter Risk, czy jak im tam. Ubezpieczyciel chce zapłacić mniej niż wg. Jarka z warsztatu będzie kosztowała naprawa na używkach, choć teoretycznie kumpel ma wersję ubezpieczenia na nowych częściach.
Do Dawoja tylko dzwoniliśmy - średnio chętni, dziś ma kumpel podejchać osobiście.zefir - Śro 06 Lut, 2013 hmm ale nie lepiej poszukac warsztatu sprawdzonego co ma z nimi umowe?
kurde ja oddałem auto w środe i gdyby nie brak części w ASO i weekend to bym odebrał auto dwa dni później, a nie robiłem auta w ASO tylko w znajomym warsztacie co ma umowe z PZUJakarti - Śro 06 Lut, 2013
Cytat:
hmm ale nie lepiej poszukac warsztatu sprawdzonego co ma z nimi umowe?
dokladnie, spytac ubezpieczyciela gdzie wstawić auto zeby moglo zostac naprawione bo tak naprawde to chuk powinno interesowac kolege ile to bedzie kosztowalo. na tym polega ubezpieczenie chyba zefir - Śro 06 Lut, 2013 tylko też żeby nie byli jacyś papracze i potem się z nimi męczyć że auto jest zrobione słaboWalle - Śro 06 Lut, 2013
zefir napisał/a:
tylko też żeby nie byli jacyś papracze i potem się z nimi męczyć że auto jest zrobione słabo
to jest druga strona medalu. Subaru to nie Skoda, czy Opel i nie każdy ogarnia.....zefir - Śro 06 Lut, 2013 rozumiem ze do naprawy jeszcze jakaś skomplikowana mechanika?