Rudello - Nie 01 Lut, 2009 Łukasz no proszę cię wyobrażasz sobie żeby inny ryż dawać ludziom na wynos a inny w knajpie.. no way.saxorulez - Nie 01 Lut, 2009 Rudy w Soto tak jest - serio
nawet gołębie nie chciały jeść tego ryżu jak im rzucałemRudello - Nie 01 Lut, 2009 a to to.. zapomniales dodac ze z przymruzeniem oka ostatni post.Bad-i - Nie 01 Lut, 2009 a co z herbatami, bo golebie pic tez nie chcialy Rudello - Nie 01 Lut, 2009 bo gołębie nie piją herbaty
Ja tam tylko sprzątam.... po gołebiach Bad-i - Pon 02 Lut, 2009 alo alo bym zapomniał, jest nowa bardzo ładna kelnerka Rudello - Pon 02 Lut, 2009 Cichoooo wszyscy mnie o nią męczą, a ona jest zajęta strick - Pon 02 Lut, 2009
Rudello napisał/a:
a ona jest zajęta
Szybko sie za nia zabrałes Młody Papież - Wto 03 Lut, 2009 ale chociaż pokaż cyckiMichał - Wto 03 Lut, 2009 jest to jest brunetka to ją widziałem.
Slicznasaxorulez - Wto 03 Lut, 2009 jeśli ma ładny głos to składałem zamówienie przez telefon.. zajebiście brzmirasta - Pią 13 Lut, 2009 Dziś byłem pierwszy raz i jestem bardzo zadowolony.:)
Wystój lokalu extra, mojej towarzyszce też bardzo się podobał.
Zamówiliśmy zestaw Momo. Nie jestem koneserem sushi, bo jadłem raptem kilak razy ale wszystko mi smakowało. Dostaliśmy też gifta od Rudego w postaci bardzo dobrych maków za co mu dziękuję. Na finisz zamówiliśmy desery z lodów polanych polewa mailową czy jakoś tak. Skusiłem się też na herbatkę o tajemniczej nazwie, której już nie pamiętam hehe
Wszystko elegancko podane, bardzo miła i ładna kelnerka
Podsumowując:
+jedzenie
+obsługa
+wystrój
+klimat
-brak
Jeszcze raz dziękówa dla Rudello za rezerwacje stolika oraz gifcik.
Byłem pierwszy raz ale na pewno nie ostatni.CHRZANEK - Pią 13 Lut, 2009
rasta napisał/a:
mojej towarzyszce
Mógłbyś troszkę więcej coś ??rasta - Sob 14 Lut, 2009
CHRZANEK napisał/a:
Mógłbyś troszkę więcej coś ??
W swoim czasie CHRZANEK - Nie 15 Lut, 2009 No i stało się
Dziś byłem pierwszy raz i jestem bardzo zadowolony.
Wystój lokalu extra, Monice też bardzo się podobał.
Zamówiliśmy zestaw YOKO. Nie jestem koneserem sushi, ba - właściwie to nie jadłem nigdy sushi ale wszystko mi smakowało. Dostaliśmy też gifta od Rudego w postaci bardzo dobrych maków za co mu dziękuję.
Do picia zamówiliśmy herbatkę Lemon Sicilia (zielona herbata)
Podsumowując:
+jedzenie (jedynie ryba maślana wydała mi się "ślimakowata" ale podobno takmabyć
+obsługa
+wystrój
+klimat
(czyli w 100% zgadzam się z Rastą)
-dość małe stoliki (musieliśmy się ratować przestawieniem kilku rzeczy na parapecik, inaczej naprawde by było kiepsko z miejscem)
-siedząc tam gdzie siedzielismy widac było "warsztat pracy" i to było by git gdyby nie kosz na śmieci który był pełny na maxa. Mnie ani Monice to osobiście nie przeszkadzało ale może warto by było coś z tym zrobić
Jeszcze raz dziękówa dla Rudello za rezerwacje stolika oraz gifcik.
Byłem pierwszy raz ale na pewno nie ostatni.
Mam świadomość że dziś był młyn, nastepnym razem chętnie zasiąde przy szklanym barze i popatrze jak to wszystko powstaje
Bałem się że nie ogarnę pałeczek - Monia mówiła że można rękami - a tymczasem nie było źle. No i super jest wasabi - kopie jajca