kubas - Pon 03 Maj, 2010 Co się stało się ?Niemy - Pon 03 Maj, 2010 na szczęście nie dzwon, tylko zmielona skrzynia106 - Pon 03 Maj, 2010 jak nie ma nic znajomego to najlepiej z transport z allegro za 1 pln / 1 km ...
ja przynajmniej tak wracalem z bilgoraja... co by to byl za wypadl hothatch.org
bez auta na lawecie kubas - Pon 03 Maj, 2010 Heheheheh ma ktoś wyniki jakieś wstępne ?PGmaster - Pon 03 Maj, 2010 Chyba sie chlopaki spieli na wynik skoro sprzet nie wytrzymuje Jak pogoda?Michał - Pon 03 Maj, 2010 chyba chujowa
tutaj masz kamerkie
http://e-kamery.pl/polska/kamera.phtml?numer=117Barejka - Pon 03 Maj, 2010 czyli namiot sie przydal GeKo - Pon 03 Maj, 2010 siakieś czasy są?Barejka - Pon 03 Maj, 2010 Tomson podobno jebnal czas 59.xx bonczkowa kupeta Misiek_lbn - Pon 03 Maj, 2010 widziałem jak siema wracał o własnych siłach, czyli udało się ogranąć coś skrzynkę:?: KonradMK - Pon 03 Maj, 2010
Misiek_lbn napisał/a:
widziałem jak siema wracał o własnych siłach, czyli udało się ogranąć coś skrzynkę:?:
widać coś było zza krzaka? Misiek_lbn - Pon 03 Maj, 2010
tak o, lorneta mi parowała w deszcz
mijałem większość furmanek po drodze 2 razy TomsoN - Pon 03 Maj, 2010 siema - Pon 03 Maj, 2010 Joł!
Lubelski tor nie dla mnie. Ja już w Stolicy, auto w Łomiankach.
Kolejny raz nie przejechałem nawet jednego pełnego kółka- na pierwszym zapoznawczym, coś jebnęło, pierdyknęło i się okazało, że sprzęgło zniknęło. Po szybkich oględzinach, debacie co dalej, oraz krótkich testach- podjąłem decyzję, że wracam bez sprzęgła do Warszawy.
Oto i jestem.
Limit pecha wyczerpany. Mam nadzeję, że to jedyna tegoroczna awaria.
(A fury i czasy grube... )kamil - Pon 03 Maj, 2010 Siema wrócił o własnych siłach. Mi poszło źle 1.09. Pitt chyba 1.06, Jakarti 1.04, Saxorulez 1.03, reszty nie pamiętam.
u mnie albo opony za śliskie albo kwestia jednego ząbka w dół bo tyłkiem woziło albo po prostu zły tor jazdy.