HH.ORG na Torze - 4 (SOBOTA) i 15 SIERPNIA (ŚWIĄTECZNA ŚRODA) TRENINGI W UŁĘŻU
bizon - Pią 17 Sie, 2012
EmerytRs2 napisał/a:
szok tato kupe.
クペに衝撃を与えたお父さん
cholera, tak tez nie rozumiem roj - Sob 18 Sie, 2012
rasta napisał/a:
Puma focusem, nie znając trasy i uważając na auto w pierwszym przejeździe robiłem 3:17. Niestety tak nie jest, że 2 razy mocniejszym autem da się 2 razy szybciej pojechać. Stf wsiadają do mnie nie urwie 15s.
ale mógłbyś i moim clio zrobić i 20 sek. lepszy od mojego czas. ja się nie napinam.
napisałem, że śmiesznie wyszło to co napisałeś bo moim zdaniem tak wyszło i tyle.
i nawet jakbym robił swoim clio 5:50 a Ty Puma furą 1:10 to nie zmienia faktu, że śmiesznie brzmiało jak wymieniałeś listę rzeczy które musisz ogarnąć żeby dojechać clio co ma 200 koni mniej.
rasta napisał/a:
Niestety tak nie jest, że 2 razy mocniejszym autem da się 2 razy szybciej pojechać
dwa razy szybciej na pewno nie, ale tak samo szybko pewnie by się dało
mnie naprawdę nie boli jak ktoś jeździ szybciej ode mnie, trochę szybciej, dużo szybciej, zajebiście w kur.wę szybciej. dla mnie ok. Ciebie widać trochę to kłuje
a co do różnicy między moim czasem a Twoim to ja byłem na ułężu 3 razy w życiu na upalaniu a poza tym raz radom i raz slalom na poznainiu, A prawko robiłem 6 lat temu i wtedy uczyłem się jak ruszyć żeby mi fura nie zgasła.
Więc to, że szanuje tych co lepiej ode mnie jeżdżą (a to naprawdę prawie wszyscy tu) to jedno, ale nie musisz się na siłę napinać bo przejechałeś w warunkach trak dejowych tyle w miesiąc co ja w życiu. więc żeby mi pojechać to porównania nie znajdziesz za bardzo Stf - Sob 18 Sie, 2012 Zluzujcie majty. Latamy amatorsko przeciez - niektorzy zeby sie poduczyc i zrelaksowac, niektorzy o zycie (jak ja - zawsze i wszedzie ). Warto skupic sie na sobie i na zadanym celu i realizowac. Poswiecenie nawet jednej czy dwoch imprez zeby wyeliminowac jakis regularny blad jest bdb pomyslem.rasta - Sob 18 Sie, 2012 Dokładnie zluzuj majty, nie miałem zamiaru ci pojechać i wcale nie boli mnie to, ze Stf mnie pojechał - swoja drogą nie pierwszy i nie ostatni raz. Wolę porównywć się do szybszych nawet jak mają 200 koni mniej, nie ma to dla mnie znaczenia, dlatego zrobiłem sobie porównanie z o 200 koni słabszym Clio i wcale z tego powodu źle się nie czuję i nie mam się czego wstydzić. Jakbyś umiał kręcić kierownicą to może zrobił bym sobe z tobą onboarda ale na razie to tłumaczysz się jak małe dziecko, ze prawko masz tylko 6 lat i gaśnie ci fura na podjeździe do szkoły Miniac - Sob 18 Sie, 2012 Po obejrzeniu tego onboardu upewniłem się w tym o czym od dawna przekonują mnie 'ludzie z Poznania'. Auto z silnikiem turbo jest niestety z góry na przegranej pozycji jeśli chodzi o takie ściganie... W NA jest dużo łatwiej jechać tak jak się chce.
Idę na Allegro... Anonymous - Sob 18 Sie, 2012 Miniac, mozesz rozwinąć?bo juz od kilku osób słyszałem ze ośka (czy to fwd czy rwd) + turbo to słabe połączenierasta - Sob 18 Sie, 2012 Dokładnie, a jak ktoś uważa inaczej zapraszam na lewy u siebie! To nie jest qarwa tak, że nie potrafię w zakręcie wcześniej wcisnąć gazu, mogę tylko co z tego jak zacznę tylko mielić kołami.
rabarbar napisał/a:
Miniac, mozesz rozwinąć?bo juz od kilku osób słyszałem ze ośka (czy to fwd czy rwd) + turbo to słabe połączenie
Agresywna praca turbo (zero jedynkowa), moc nie jest dostarczana linowa, za duży Nm, nie idzie nad tym zapanować, nawet jak się płynnie operuje gazem.Miniac - Sob 18 Sie, 2012
rabarbar napisał/a:
Miniac, mozesz rozwinąć?bo juz od kilku osób słyszałem ze ośka (czy to fwd czy rwd) + turbo to słabe połączenie
Mogę napisać tylko oczywistość, jak lag/spool/brak możliwości sterowania gazem i dociskania przodu przez odjęcie zaraz przed skrętem (jak zrobię tak w mini to 2sek czekam jak przepustnicą wróci z doładowaniem 'na miejsce'). Kolejny raz oglądam onboard Rasty i jestem załamany jak on słabo jedzie - jak się toczy w zakręcie, jak lajtowa zmienia sobie biegi bez między gazu, jak czeka na wyprostowanie auta by wcisnąć gaz... Ale potem oglądam swój i widzę, że jestem jeszcze większą cipą! (może tylko nauczyłem się trochę jeździć uwzględniając zwłokę elektrycznej przepustnicy oraz turbiny. To przecież nie jest tak, że po szykanie na prostej z matą zastanawiam się czy jechać dalej czy nie ma sensu - mam wbity gaz w podłogę praktycznie już po odhamowaniu.
Wstawiam swój onboard z Ułęża. Jeden z pierwszych przejazdów na seryjnej oponie bez pomiaru. (późnieszych brak).
Uprzedzając pytania.
Tak - coś mi się pojebało tego dnia, że jadę TypeR i cały czas walę w odcinkę (nie ma tydydydy, ale takie przyhamowanie), oraz raz redukuje tak, że prawie rozwalam silnik...
Tak - 2.49 przetarłem bok o te opony, ale całe szczęście zero strat. btw. dobrze po tej akcji widać jaka jest zwłoka jeśli nie wciskam gazu z dużym wyprzedzeniem.
Nie - nigdzie nie pomyliłem trasy - przejazd zaliczam do 'czystych' Anonymous - Sob 18 Sie, 2012 no taką oczywistą oczywistość jak lag to znam ,w koncu mam tdi Miniac - Sob 18 Sie, 2012 No tak. Tyle cały czas 'się łudzisz', że jednak jak jak już jest boost to budujesz przewagę - wychodzi na to, że jednak nieproporcjonalną do straty, co dobrze widać na połączeniu Rasta/STF.
Czytałem kiedyś o F1, że gdy były turbo i miały po 1300KM z 1.5 to opóźnienie reakcji po szykanie na prostych (były - Szwagierczak do dzisiaj je lubi ) liczyło się w sekundach. W dzisiejszym F1 to jakieś mili czy nano wartość roj - Sob 18 Sie, 2012
rasta napisał/a:
Jakbyś umiał kręcić kierownicą to może zrobił bym sobe z tobą onboarda ale na razie to tłumaczysz się jak małe dziecko, ze prawko masz tylko 6 lat i gaśnie ci fura na podjeździe do szkoły
o łał, prawie się załapałem na onboard z Tobą.. bajka
ja się tłumaczę jak małe dziecko a Ty po dorosłemu opisujesz jak jadąc nie swoją furą, nie znając trasy, uważając na furę i z pękającym klapkiem masz lepszy czas pum - Sob 18 Sie, 2012 rasta - Sob 18 Sie, 2012 A żebyś wiedział, że miałem wtedy klapki
A wracajać do tematu latania po torze furą z silnikiem turbo, to zgadzam się z Miniacem w 100%. Jak turbo to tylko w 4łapach w innym wypadku to kupa Kenet - Sob 18 Sie, 2012 Ja w miniony weekend miałem okazję pojeździć po "torze" jakim jest kartodrom w Biłgoraju Astrą c20xe na GT28R, coś około 250 koni. Opony niestety T1R, ale poza tym że na tej gumie to nie skręcało to faktycznie czekanie na ciąg po dodaniu gazu, a później ciężki do opanowania prawą stopą strzał momentu bardzo mi się nie podobały. Seryjnym letem ok. 200 koni jeszcze nie ma takiego problemu. Kolega z turbo przejechał się moją Astrą i sprzedaje turbo, a na to miejsce będzie mocne NA.
Wydaje mi się, że na takich konfiguracjach jak robi WST - czyt. bardzo szybkich, takie auto ma jeszcze sens, co z resztą widać było wiele razy po Rasty wynikach. Ale na krętej próbie trackdayowej ta cała moc i moment przeszkadzają tylko. Kompresor byłby chyba złotym środkiem.rasta - Sob 18 Sie, 2012 Złotym środkiem jest K20 na 270 koni zrobione