Marek23 - Wto 20 Wrz, 2011 Nice, wrzuciłem se na FB.Mick - Wto 20 Wrz, 2011 a Rzeszowski też kupiłeś od MaxxSportów?Marek23 - Wto 20 Wrz, 2011 chyba tak, jest na necie, tylko jakis krotszy...Anonymous - Wto 20 Wrz, 2011 W kilku miejscach grubo idziesz,a zawias na oko daje radefaldzip - Wto 20 Wrz, 2011 Najs, bardzo mi sie podoba ta jazda. Sie moze slabo znam, ale wyglada, ze jedziesz dosc spokojnie, ale szybko. Niektorzy na tych filmikach to naqrwiaja o zycie 3 zakrety a na 4 yeb gdzies do rowu, wyjezdzaja i dalej to samo. Tu tego nie ma (no moze poza jednym rowem malym juz wczesniej pokazanym ). Oczywiscie ocieniam tylko po tych krotkich filmikach w necie, ale takie moje ogolne wrazenie po tym
Trzymam kciuki za nastepne dobre wystepy Marek23 - Śro 12 Paź, 2011 Kurcze, niektórzy już testują przed Cieszynką
http://rajdowypuchar.pl/p...hp?album_id=297Jaco - Sob 15 Paź, 2011 Ja jechałem dzisiaj pierwsze kilometry z moim kierowca na Cieszynkę i muszę powiedzieć, że opis oraz podyktowanie tego w tempo to kawał cholernie trudnej roboty...
Więc szacun dla pilotów, którzy jeżdżą z szybkimi kierowcami GeKo - Nie 16 Paź, 2011 Tępo, to lepiej nie dyktuj
lepiej w tempo Dasz radę. Pewnie masz pewnie pełno macherów w koło od dyktowania, ale jakby coś służę pomocą.Jaco - Nie 16 Paź, 2011
GeKo napisał/a:
Tępo, to lepiej nie dyktuj
już jest w tempo i tak całkiem nieźle udało mi się to napisać jak na stan po imprezie
GeKo napisał/a:
Tępo, to lepiej nie dyktuj
lepiej w tempo Dasz radę. Pewnie masz pewnie pełno macherów w koło od dyktowania, ale jakby coś służę pomocą.
Zawsze chętnie wysłucham dobrych rad GeKo - Nie 16 Paź, 2011 Odbierając dokumenty w biurze rajdu, sprawdzaj czy jest komplet naklejek, książka drogowa ma wszystkie strony, (często nie ma ) po BK a nawet oficjalnym wieczornym starcie podjedź jeszcze raz do biura rajdu i sprawdź czy nie ma jakieś adnotacji przy waszej załodze. Typu brak jakiś dokumentów czy kara finansowa. Nie sprawdzisz i może się tak zdarzyć że rano następnego dnia na starcie każą wam zapłacić 1000zl, jak nie zapłacicie na miejscu to was nie puszczą. Przykład z życia!
Notując sobie notatki, wybierz najpierw dobry zeszyt. Ja używałem zeszytów pacenote lub drukowanych kartek A4 łączonych taką bindownicą która pozwalała swobodnie zmieniać położenie kartek po rozpięciu. Taki zeszyt drukowałem sobie sam, wyśle Ci wzrór
Pacenote ma trochę mniejszy format od A4 i wiele osób właśnie go bardziej lubi.
-Korzystaj z ołówka zamiast długopisu {najlepiej HB lub jakiegoś miększego) W razie deszczu i wywalonej szyby, notatki nie spłyną. Poza tym łatwo wtedy nanieść poprawki już po opisie.
- NIe przepisuj opisu, bo łatwo coś zgubić.
-Żeby się łatwo pisało na opisie kładź poduszkę (jasiek np jakiś w miarę sprężysty na kolanach)
Co do samego opisu.
- Nie więcej niż 5-6 linii na jednej stronie. (Gdy was gdzieś podbije czy coś, to nie przesunie Ci się palec o kilka linijek w dół w górę, czyli kilka kilometrów jazdy )
-Na 1 stronie gdzie zaczyna Ci się OS, zapisz sobie takie informacje dużymi literami jak:
Stoper, kamera, pasy, kaski. i Słynna zawleczka od systemu lub bateria w sterowniku. przed pierwszym OS.
Nie obudzisz się tuż przed startem że stoper nie ustawiony, kamera nie włączona czy nie daj boże zapomnisz zapiać kasku. Wiem że niby się o tym pamięta, ale znam pełno historii gdzie chłopakom się zapomniało dociągnąć sprzączki kasku. Nie mówiąc o karach jakie mogą być gdy w w strefie startu sprawdzą że pasy są nie zapięte.
Na każdej stronie danego OSu pisz która to strona z ilu, unikniesz przełożenia 2 kartek na raz, a jak przełożysz szybko się połapiesz.
Pisz równiesz numery OSów przy nazwach 1/4/7 2/5/8 Mniejsze ryzyko że pomylisz OSy i zaczniesz dyktować nie ten OS co trzeba. Znam sytuacje gdzie pilot się tak machnął i pierwsze 4 winkle się zgadzały a 5 już nie było miękko na szczęście.
-każdą odległość zaczynaj od nowej linii. Ułatwi dyktowanie i zapobiegnie zgubieniu, a w razie zgubienia szybciej się odnajdziesz. (Opisu wychodzi więcej, ale naprawdę utrzymuje to porządek w notatkach.
- Uczul kierowcę na to, aby Ci podawał i które informacje chce usłyszeć cięgiem razem, unikniesz wtedy sytuacji że podyktujesz coś za wolno lub za szybko i wybiegniesz do przodu.
Nie każdy P2->L1->P2 idą od razu po sobie, mogą być długimi łukami, jak nie masz tego razem zaznaczonego wiesz że masz czas na podyktowanie tego po koleji. I odwrotnie może być taka partia jak powyżej, ale od razu przehodzą przez siebie, a komenda "przechodzi" nie zawsze jest odpowiednia. Osobiście jej nie lubię bo długo się ją wymawia i traci się czas. Wolę określenie "Do" i podkreślenie sekcji wtedy wiem żeby całość przeczytać razem.
Oczywiście z tym "przechodzi i do" to indywidualna sprawa kierowcy, każdy robi jak uważa.:)
- Poprawki w czasie jazdy typu syf, woda, czy zmiana kątu zakrętu nanoś już długopisem, będą się odróżniać.
- Podczas opisu zaznaczaj sobie również charakterystyczne znaki co jakiś czas, kapliczka, płot. charakterystyczne drzewa, W razie zgubienia znów szybciej się odnajdziesz.
- Zaznaczaj z boku zeszytu podczas zapoznania punkty SOS i łączności wraz z odległością jaka pozostała do mety lub ile upłynęło od startu.
- Gdy złpiecie kapcia, będzesz w stanie w miarę szybko powiedzieć kierowcy ile zostało do mety.
- Druga korzyść tego, gdy najedziecie na jakiś dzwon szybko i w miarę dokładnie podasz lokalizację służbom ratowniczym przez telefon. Także będzie to nawet szybciej zanim nadjedzie następna załoga i dojedzie do punktu łączności lub SOS. Wprowadz sobie numer ratunkowy do telefonu pod szybkie wybieranie.
- Gdy musicie się zatrzymać na OS, kapeć, rów itp. zanim wysiądziesz z auta zaznaczaj dużym X gdzie skończyleś dyktować. (Znów się nie zgubisz)
- Jeśli chcesz łapać swoje międzyczasy, aby wiedziec czy na następnych pętlach w danym miejscu jest wolniej lub szybciej, wybierz sobie do tego miejsca w jakiś nawrotach itp. będziesz miał czas na zapisanie tego z boku zeszytu.
I nie krzycz dyktując trochę pilotów tak dyktuje, ciężko się skupić na słuchaniu czegoś takiego.
Polecam materiały z dyktowania
Maćka Handwerkera
Łukasza Kurzeję (mam na myśli intonację, bo on się akurat nie raz zgubił z Hołkiem
Łukasza Wrońskiego
- Dojeżdżając na PKC startowy, obróć sobie strony w książce drogowej już na wyjazd z OSu. Unikniesz zamieszania po wyjeździe z PKCu gdzie jechać
- W książce drogowej odznaczaj sobie ptaszkami które informacje już mineliście. Nie będzie sytuacji że sie zagadacie i zgubicie.
Wjeżdzając na mete stop. na jednej luźnej stronie po opisie miej przygotowane numery załóg waszej konkurencji.
Podajesz kartę sędziemu a w tym czasie czytasz numer z kartki np 64. a kierowca czyta Ci czas z tablicy i go zapisujesz. Taka technika przeważnie wystarcza na spisanie czasów konkurencji przed wami w czasie gdy uzupełniają waszą kartę sędziowie.
- Spisując czasy od załóg za wami, zawsze proś żeby Ci pokazali kartę, ściemnianie co do czasu przez pilotów to chleb powszedni, w ogóle jest to chora sytuacja dla mnie
Karta drogowa jest Święta nie ma karty nie ma jazdy. I kilka zasad co do jej obsługi.
- Kartę zawsze po wpisaniu danych sprawdzaj czy w dobrą rubrykę wpisane i odpowiednie dane. Jeśli się gość pomyli każ mu poprawić i zaparafować na karcie. Kartę najlepiej trzymać pod kombinezonem lub wsunąć w fotel miedzy poduszkę lub pod poduszkę fotela. Nie polecam siadania na niej na zasadzie pod nogą czy trzymania w rękach. Będziesz musiał wysiąść na OS zmienić koło, wypchnąć z rowu i łatwo ją zgubić. ewentualnie do klatki dopięta jakaś torebeczka zasuwana do której będziesz mógł ją schować i łatwo sięgnąć nie odpinając pasów. (Ja tak robiłem)
-Kierowca nigdy nie rusza bez Twojej komendy z PKCu tyczy się to też mety stop, dopóki nie sprawdzisz wszystkiego i tak samo nie wjeżdża w niego bez Twojego pozwolenia.
- Obecnie chyba nie ma kopii kart drogowych, Także pamiętaj przed oddaniem karty po sekcji zrobić jej zdjęcie, zanim oddasz.
- Po mecie rajdu w biurze idziesz sprawdzić czy wszystkie wasze czasy z kart zgadzają się z tymi wywieszonymi na tablicy.
Nie przypilnujesz sam, nikt o to nie zadba a kilka miejsc może uciec.
Pamiętaj że na PKCach często są ludzie którzy to robią pierwszy raz w życiu i robią błędy miej to na uwadze.
O większości rzeczy pewnie wiedziałeś, wielu pewnie byś się sam domyślił chcąc ułatwić sobie pracę. Wybacz łopatologiczne przedstawienie wiedzy, ale chciałem żeby było wszystko jasne.
Te wszystkie rzeczy, o których mówiłem żeby sobie dopisywać przed startem w opisie, w teorii można pominąć. Jednak trzymanie się procedur choćbyś jeździł 10 lat zapobiega błędom i nie popada się w rutynę, która może do nich doprowadzić.
Nie wiem czy to również debiut Twojego kierowcy, polecam jednak trochę pojeździć razem z dyktowaniem nawet spokojnym tempem, ale tak żeby sobie co nie co ułożyć.
To chyba tyle. Good luck Rasputin - Nie 16 Paź, 2011 Kurdę GeKo ten temat może stać się kopalnią wiedzy na temat pilotażu rajdowego
Świetnie się to czyta Jaco - Nie 16 Paź, 2011 Wielkie dzięki, przeczytałem i pewnie przeczytam jeszcze kilka razy. Fajnie napisane i zawiera sporo cennych uwag, które przydają się pewnie nie tylko mi GeKo - Nie 16 Paź, 2011 Olaboaga
GeKo napisał/a:
Pisz równiesz
CHRZANEK - Nie 16 Paź, 2011 Encyklopedia pilotażu rajdowego - by Geko
PS: Sam się sporo nauczyłem - np tego że nie ma już kopii stron karty drogowej - a to bardzo ważna sprawa.roj - Nie 16 Paź, 2011 szacun
proponuję przekleić posta i podwiesić gdzieś oddzielnie i ew. doklejać inne posty jak się trafią równie merytoryczne i w temacie pilotażu bądź innego przygotowania kierowca/pilot.