Anonymous - Wto 03 Kwi, 2007 to przykladaj suchy lod zobaczymy jak szybko lakier odejdzie
moim zdaniem to jest dobre jak sie chce auto sprzedac i kogos wsadzic na mine, bo nie wierze w to ze struktora lakieru jest szczelna , przy takim zabiegu, wgniecenia i odksztalacania blachy pojawiaja sie mikropekniecia i to jest kwestia zimy moze dwoch kiedy ruda ladnie schrupie to miejsce M - Wto 03 Kwi, 2007 Mikson by na to poszedl gdyby to robilo certyfikowane aso za 1500zl
Certyfikat na zimny lód KonradMK - Wto 03 Kwi, 2007
mikson napisał/a:
to przykladaj suchy lod zobaczymy jak szybko lakier odejdzie
chyba do spuchniętej kostki. nie mam po co, mówię tylko że co byś nie zrobił z wgnieceniem to i tak lakier odejdzie więc czemu nie spróbować?
mikson napisał/a:
moim zdaniem to jest dobre jak sie chce auto sprzedac i kogos wsadzic na mine, bo nie wierze w to ze struktora lakieru jest szczelna ,
a jak deszcz pada to też woda się leje szczelinami w lakierze?
mikson napisał/a:
przy takim zabiegu, wgniecenia i odksztalacania blachy pojawiaja sie mikropekniecia i to jest kwestia zimy moze dwoch kiedy ruda ladnie schrupie to miejsce
uuuu stary 2 lata to kupa czasu, prędzej sól ci zeżre podwozieAnonymous - Wto 03 Kwi, 2007 jak bys go wystawil to owszem i dal gwarancje na naprawe 5lat
poprostu nie wierze w takie metody i ich skutecznosc, gdyby to bylo cos warte to ludzie by tak naprawiali male wgniecenia i by sie o tym wiedzialo a tak to dla mnei jedna wielka sciema
kondziu
chyba nie wiesz jak sie pojawia korozja, to poszukaj sobie na necie, zaczyna sie od najmniejszych drobin pod lakierem albo mikropekniec, do ktorych dociera sol i zaczyna sie utlenianie metalu, sama woda nic powoduje, ona dostarcza sol i katalizuje proces,
podwozie jak masz nie walone to moze dlugo wytrzymac,Jakarti - Wto 03 Kwi, 2007 specjalnie dla Was !!! zza wielkiej grzędy!!!! trzeci brat naszego przywodczego tandemu!!!
oto on !!!! misteeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeer KACZKA!!!
ps. taki do Gaugana podobny, nie? KonradMK - Wto 03 Kwi, 2007
mikson napisał/a:
kondziu
chyba nie wiesz jak sie pojawia korozja,
chyba nie widziałeś mojej fury
mikson napisał/a:
to poszukaj sobie na necie, zaczyna sie od najmniejszych drobin pod lakierem albo mikropekniec, do ktorych dociera sol i zaczyna sie utlenianie metalu, sama woda nic powoduje, ona dostarcza sol i katalizuje proces,
jest elektrolitem, o korozji elektrochemicznej uczyłem się na studiach, man
[ Dodano: Wto 03 Kwi, 2007 ]
Jakarti napisał/a:
specjalnie dla Was !!! zza wielkiej grzędy!!!! trzeci brat naszego przywodczego tandemu!!!
oto on !!!! misteeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeer KACZKA!!!
poprostu nie wierze w takie metody i ich skutecznosc, gdyby to bylo cos warte to ludzie by tak naprawiali male wgniecenia i by sie o tym wiedzialo a tak to dla mnei jedna wielka sciema
o suchym lodzie to nie slyszalem, ale sa magicy co naprawiaja teke male wgniecenia, tylko oni robia to chyba na cieplo i wywychaja blache od spodu specjalnymi lyzkami, metoda dziala skutecznieKonradMK - Wto 03 Kwi, 2007 sam opatentowałem kiedyś metodę. walnąłem AX-em do rowu pod Grójcem i wgięły mi się całe drzwi do środka. zdjąłem boczek, założyłem rękawicę ogrodową i jebut. prawie śladu nie było poza zarysowaniami lakieru od złomu który w rowie leżałLoko - Wto 03 Kwi, 2007 Kiedyś widziałęm też patent "na przyssawke", przykleja sie przyssawke jak do kibla i wyciąga wgneicenie.BaRtO_206GT - Wto 03 Kwi, 2007 http://www.youtube.com/watch?v=BxKdsfVwvlE
o ja pierdziele :570:FreeMan - Wto 03 Kwi, 2007
BaRtO_206GT napisał/a:
http://www.youtube.com/watch?v=BxKdsfVwvlE
o ja pierdziele :570:
o rany.... :551:M - Wto 03 Kwi, 2007 Bardzo podziwiam takie osoby za odwage...FreeMan - Wto 03 Kwi, 2007 to nie jest odwaga, tylko glupota.
Nawet gluchy zauważylby ze to nie trzyma sie kupy.Jakarti - Wto 03 Kwi, 2007 milosc jest slepa.
i mowie to bardzo powaznie.Maciek - Śro 04 Kwi, 2007 ślepa i głucha na dodatek