Walle - Pią 14 Sie, 2015 sporo czasu na podreperowanie formy, powinieneś dać radę.zefir - Pią 14 Sie, 2015 dokladnie, jeszcze sporo czasu
spokojnie jak na wojnieVlodarsky - Czw 20 Sie, 2015 Ja może w niedziele coś napiszę w temacie Cartoon - Pią 21 Sie, 2015 Po głębszym zastanowieniu przy browarku, stwierdziłem, że start na dwa dni przed wizytą w szpitalu nie jest dobrym pomysłem... ale inny pasujący mi termin to już wersja classic (12km + 50 przeszkód).
Efekt tego jest taki, że mam 3 tygodnie mniej na treningi i dwa razy dłuższy dystans do zrobienia 03.10 ruszam na Myślenice Anonymous - Sob 22 Sie, 2015 Fchuj czasu dasz rade,tylko nie ma opierdalania.
Ja wczoraj zaliczyłem start w crossfitowych zawodach druzynowych,zajebista zabawa.Cartoon - Sob 22 Sie, 2015
rabarbar napisał/a:
Fchuj czasu dasz rade,tylko nie ma opierdalania.
Ja wczoraj zaliczyłem start w crossfitowych zawodach druzynowych,zajebista zabawa.
Robię raz w tygodniu trening na siłowni i dwa razy crossfit. Mam teraz permanentne zakwasy - zmienia się tylko ich lokalizacja
Jak Wam poszło na drużynowych? Anonymous - Sob 22 Sie, 2015 A ile dni biegowych?Tez permanentnie jade na zakwasie,ale z czasem to sie na to nie zwraca uwagi,ot taki naturalny stan,zreszta w moim wieku jak nic nie boli to sie trzeba udać do neurologa bo to znaczy ze cos nie tak z układem nerwowym
3 miejsce na 4 druzyny (9osób w druzynie),ale z takimi przegrać to jak wygrać bo u konkurencji byli Paweł Czaplicki czy Max Rusowski czyli czołówka polskiego zawodniczego crossfitu.Jeden z wodów nawet wygralismy równo z ekipą Czapli,poleglismy na ostatnim czyli max w rwaniu(dopuszczalne był snatch i power snatch),ja zrobiłem tylko 65kg ale na proste nogi,tak to jest jak sie nie umie wejśc pod sztangeCartoon - Sob 22 Sie, 2015 Nie lubię biegać zakładam jedno bieganie w tygodniu...
Z drugiej strony, w runmageddonie bieganie ma drugorzędne znaczenie - średnio co 250m masz przeszkodę.
Z relacji osób startujących wiem, że do większości czeka się w kolejce etc. więc maratończykiem nie trzeba być- a przynajmniej mam taką nadzieję Anonymous - Sob 22 Sie, 2015 A co robisz na tej siłce?Bo jesli taki typowo kulturystyczny trening na maszynach to ja bym sobie odpuścił na rzecz crossfitu lub jakis biegowych interwałów.U nas w boxie sa takie zajęcia crossfit endurance i to jest idealne pod takie biegi.Cartoon - Sob 22 Sie, 2015 Dobrze - Panie Trenerze w przyszłym tygodniu strzelę sobie bieg zamiast poniedziałkowego treningu...Anonymous - Sob 22 Sie, 2015 ej to tylko taka sugestia byla
a tak na poważnie to zastanawiam sie nad studiami trenerskimi na AWF-ieCartoon - Sob 22 Sie, 2015 Na siłownię chodziłem bo lubię
Od lipca, kiedy to wróciłem do ruszania się, były to 3 razy w tygodniu. Teraz stopniowo eliminowałem siłownię na rzecz crossfitu, który daje mi o wiele większy wycisk (Mam tylko obawy o mój kręgosłup, który jest trochę uszkodzony od trójboju siłowego )
Decyzja o runmageddonie zapadła w sumie niedawno i staram się jakoś rozsądnie do niego przygotowywać - ale do tej pory myślałem, że będę musiał przebiec 6km, które nie stanowi dla mnie większego problemu...bizon - Nie 23 Sie, 2015
rabarbar napisał/a:
crossfit endurance
łoo, fajnie KarQ - Pon 24 Sie, 2015 Cartoon, gdzie sie zapisałeś? Ursus?Cartoon - Pon 24 Sie, 2015 Chodzę do crosshouse (www.crosshouse.waw.pl/) akceptują fitprofit