To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
 
forum.hothatch.org
Witamy na forum Hothatch.Org

HydePark - Dyskusje gospodarczo/polityczno/obyczajowe

pum - Nie 11 Sie, 2013

Nie no w tamtych okolicach to rzeczywiście jest jakiś koszmar. Wczoraj do Inowrocławia jechałem i wspaniale wpakowałem się w budowę drogi do Włocławka. Był znak że będzie koniec drogi i 2 objazdy - jeden dla powyżej 12t, a drugi dla małych. Minąłem objazd dla dużych i wspaniale stanąłem przed znakiem zakaz ruchu. Okazało się, że ktoś zapomniał chyba tablic z objazdem postawić... Cała informacja o tym, że nie da się przejechać to jedna żółta tablica z której nic nie wynika jak nie znasz okolicy.

Wycieczka A1 i potem A2 też wspaniała. Przy autostradzie nie ma stacji benzynowych, żadnego żarcia, dobrze że chociaż parkingi są. Jedyne co jest to ekrany w środku pola... Jak się coś robi to można to zrobić dobrze.

PiTT napisał/a:
podsumowujac, jazda po naszym kraju jest tak zalosna ze az szkoda czasu na narzekanie...

Problem jest taki że masz aż za dużo czasu na narzekanie...

PiTT - Nie 11 Sie, 2013

pum napisał/a:
Nie no w tamtych okolicach to rzeczywiście jest jakiś koszmar. Wczoraj do Inowrocławia jechałem i wspaniale wpakowałem się w budowę drogi do Włocławka. Był znak że będzie koniec drogi i 2 objazdy - jeden dla powyżej 12t, a drugi dla małych. Minąłem objazd dla dużych i wspaniale stanąłem przed znakiem zakaz ruchu. Okazało się, że ktoś zapomniał chyba tablic z objazdem postawić... Cała informacja o tym, że nie da się przejechać to jedna żółta tablica z której nic nie wynika jak nie znasz okolicy.

Wycieczka A1 i potem A2 też wspaniała. Przy autostradzie nie ma stacji benzynowych, żadnego żarcia, dobrze że chociaż parkingi są. Jedyne co jest to ekrany w środku pola... Jak się coś robi to można to zrobić dobrze.

PiTT napisał/a:
podsumowujac, jazda po naszym kraju jest tak zalosna ze az szkoda czasu na narzekanie...

Problem jest taki że masz aż za dużo czasu na narzekanie...

jakby nie bylo problemu to bym nie narzekal a tak to moge pomarudzic albo siedziec cicho jak pizda

Anonymous - Nie 11 Sie, 2013

Wszedzie lepiej niz w tej zyebanej Polsce...


... ale czekaj czekaj, czy od samego narzekania sie kiedys cos poprawilo? hhhmmmm...

PiTT - Nie 11 Sie, 2013

AleX napisał/a:
Wszedzie lepiej niz w tej zyebanej Polsce...


... ale czekaj czekaj, czy od samego narzekania sie kiedys cos poprawilo? hhhmmmm...

ale przeciez nie glosujemy tu nad rozdzieleniem stanowisk czy postawieniem kogos przed sadem... od poczatku luzna dyskusja o wszystkim, to teraz nie rozumiem, same pozytywy mozna pisac?
do niedawna mialem w dupie stan drog w polsce bo poruszalem sie glownie po 1 miescie, ale ostatnio mialem watpliwa przyjemnosc polatania w rozne miejsca i w 100% podpisuje sie pod tym co juz pisalem
jesli glownie jezdzicie po wawce to o czym mamy rozmawiac? czy marszalkowska ma zle polatane dziury czy pulawska zle pomalowane pasy? :lol2:
no bo o stanie autostrady a2 z wawy do poznania to raczej nie musimy dyskutowac, wpadasz i lecisz piekna droga z punktu a do punktu b... tak powinno byc juz w calym kraju

M - Nie 11 Sie, 2013

najwazniejsze ze kaczor nie rzadzi! :rotfl:
pum - Nie 11 Sie, 2013

PiTT napisał/a:
jakby nie bylo problemu to bym nie narzekal a tak to moge pomarudzic albo siedziec cicho jak pizda

mi chodziło o to że podróż po Polsce zajmuje tyle czasu że mamy go aż za dużo na marudzenie - w sensie że jest chuyowo

PiTT - Nie 11 Sie, 2013

pum napisał/a:
PiTT napisał/a:
jakby nie bylo problemu to bym nie narzekal a tak to moge pomarudzic albo siedziec cicho jak pizda

mi chodziło o to że podróż po Polsce zajmuje tyle czasu że mamy go aż za dużo na marudzenie - w sensie że jest chuyowo

ok bo juz myslalem ze mi jedziesz :D

Anonymous - Nie 11 Sie, 2013

Nie jestem za tym zeby pisac o wszystkim w samych superlatywach w mysl zasady ze "o zmarlych mozna mowic dobrze lub wcale" o reszcie mozna sobie pie**lic jak sie komu podoba.

Oceniac poza "droga na Poznan" moge "droge na Ulez" ktora od lat nie jest zla. Wiem ze robia tez dramatyczna niegdys droge za Rykami do Lublina... buduja sie drogi w PL i zeby bylo chdnie musza byc utrudnienia (pomijam kwestie przetargow, cen itp itp.).

Anonymous - Nie 11 Sie, 2013

Chciałbym nieśmiało wspomniec o tych mniej ważnych drogach-jakiś tam powiatowych i gminnych,które bardzo często są w makabrycznym stanie,ciężko po tym wogóle przejechac,o kilkunastu lat tam sie nic nie robi.
dzik - Nie 11 Sie, 2013

Ale o to miej żal do powiatu lub gminy.
Anonymous - Nie 11 Sie, 2013

Zaraz zaraz,o autostrady nie moge miec pretensji do rządu ale moge miec o drogi powiatowe do powiatu ??
bizon - Nie 11 Sie, 2013

Parę dni temu leciałem z Łodzi do Karpacza i nazad. Jechaliśmy trasą rekomendowaną z Naviexperta. Lecieliśmy głownie przez jakieś wsie i lokalne drogi. Plusy? Zero ruchu, zero fotoradarów. Minusy? 100-110 a nie 150, ale na serio jechało się bardzo przyjemnie. Do tego doszły piękne akcje:
1. Pod samym Karpaczem trafiliśmy na korek. Ledwo stanęliśmy, kolega patrzy na navi i mówi: kurdens, my tu w lewo mamy skręcić. Patrzymy a tam droga stromo w górę i niknie w niebie :D . Pojechaliśmy. Kilkanaście km trasy jak na rajdzie Monte Carlo. Po prostu miód. Efekt? Wyprzedziliśmy samochody, które nas wcześniej na trasie wyprzedziły i miały po kilkanaście minut przewagi (poznaliśmy między innymi po pięknym białym Accordzie z pakietem Mugena, wypas :)
2. W drodze powrotnej navi każe nam skręcić w lewo. Skręcamy, jedziemy 100m a tam szutr się zaczyna. No nic, jedziemy dalej. Kilkaset metrów, dojeżdżamy do lecącej w poprzek trasy dwujezdniowej, środek placu budowy jakiejś ekspresówki albo autostrady. Jedziemy między walcami, koparkami, TOI TOIami :D . Mówimy: nie no, chyba coś nie teges. Robimy nawrotke, a tam budowlaniec do nas macha, że mamy napierać dalej przez ten plac budowy :D . No więc pojechaliśmy i za jakiś kilometr wypadliśmy na piękną trasę w lesie, gdzie było zero ruchu więc można dalej napinać.

Zaznaczę, że oba czasy przejazdu mieliśmy zajebiste w stosunku do wszystkich poprzednich (jeżdzimy tam regularnie na szkolenia). Oczywiście nie neguje potrzeby wybudowania autostrad, ale na dobrej navi można też szybko i fajnie pojechać bokiem. Szczególnie jak sie ma RWD i szperunek ;D

PiTT - Nie 11 Sie, 2013

wrzucilem sobie na probe naviexperta, ale jeszcze nie testowalem
wizualnie slabiej wyglada nic Sygic... ale gdyby nie to ze na serio ma piekny intersejs to bym go wywalil w pizdziec, ani nie ma informacji o niewybudowanych autostradach, albo bezsensownie mowi zeby skrecic prosto w pole, kilka razy juz sie na Sygicu zawiodlem :/
najlepiej chyba Automapa sie sprawdzala
Navi google w sumie chwile testowalem i nie mam zdania
w Naviexpercie fajne jest to ze ma na biezaco info o korkach i pewnie dlatego kazala Wam jechac bocznymi drogami... sam jestem ciekaw co jest warta

Anonymous - Nie 11 Sie, 2013

O własnie sobie przyponniałem,jakaś navi na tel co by nie korzystała z netu ??Ktoś coś zna ?
PiTT - Nie 11 Sie, 2013

rabarbar napisał/a:
O własnie sobie przyponniałem,jakaś navi na tel co by nie korzystała z netu ??Ktoś coś zna ?

Automapa - 7 dni za darmo do testow, jak sie spodoba mozna kupic, albo zostac piratem
Naviexpert - to samo
Sygic - trzeba kupic licencje bez ogarniczen czasowych, ladna, ale chyba lepiej sie sprawdza za granica



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group