M - Nie 18 Gru, 2011
was79 - Nie 18 Gru, 2011 
Bart - Nie 18 Gru, 2011 
was79 - Nie 18 Gru, 2011
M - Nie 18 Gru, 2011 Niech każdy czyta co tam lubi, przytoczyłem przykład tylko
PiTT - Nie 18 Gru, 2011
zapytaj Kamila, myślę że ponad 6 lat w branży m. in. reklamy prasowej daje mu status eksperta 
kamil - Nie 18 Gru, 2011 Pitt nie kłam 7 lat
a wracając do "Uważam Rze" to niestety reklamodawców jak na lekarstwo. Potworne mają kłopoty finansowe i mają z tym wielki ból głowy...Bo zwalniają ludzi...ratują się jak mogą. Pomimo idei, poglądów jest to wydawnictwo nastawione na zyski, więc nie satysfakcjonuje wydawców sama sprzedaż, która nomen omen jest nie najgorsza 2 miejsce po Polityce, ale nie o tym...Po prostu ich nie stać na utrzymanie się z samej sprzedaży. Na Polskim rynku jest tylko kilka periodyków, która jest w stanie utrzymać się bez reklam, a tylko na sprzedaży egzemplarzowej: Angora, Gość Niedzielny, Tygodnik Powszechny i jeszcze kilka mniejszych. Reszta egzystuje dzięki reklamom albo dotacjom z jakiś tam struktur. Walle - Wto 20 Gru, 2011
O przepraszam - Tygodnik Powszechny nie utrzymuje się ze sprzedaży, gdyby nie pompowanie kasy z ITI w to pismo to już by go nie było. Uważam Rze ma całkiem niezłą sprzedaż, ale hjowy kontekst. Stąd problemy. M - Wto 20 Gru, 2011 Ja czytałem że problemy w URZ zaczęły się od przyjścia Pana Hajdarowicza bardziej
Walle - Wto 20 Gru, 2011 Myślenie skrótowe. Oczywiście problemy to nie tylko hjowy kontekst i Pan Hajdarowicz. Prasa ma teraz mocno pod górę i musi się nakombinować, żeby przetrwać. Pomaga dywersyfikacja - jak w Agorze. A pismo jak to nigdy nie będzie masowe. kamil - Wto 20 Gru, 2011 Problemy Rzepy to zaczęły się w 2008 Kenet - Śro 21 Gru, 2011 Pracowałem kiedyś w drukarni dużej gazety, kurde jaka tam była piękna stawka w pierwszym roku ![:]](images/smiles/cwaniak.gif ":]") W drugim już zaczęło się robić słabo i trzeba było gierrary there.
mi - Czw 22 Gru, 2011
Dobra - kupiłem, przejrzałem, nawet czytać zacząłem. W dużym stopniu wygląda jak gazetki markowe leżące w salonach czy wysyłane co jakiś czas do kupujących samochód nowy, ale poza tym - akceptowalne nawet, dostaną ode mnie drugą szansę i drugi numer też wchłonę. Bart - Czw 22 Gru, 2011 Ja kupiłem, nie bez trudu - na stacjach benzynowych nie widziałem, dopiero w empiku znalazłem. Po otwarciu jest gęba starego Zientarskiego, to duży minus. Czasu nie miałem na czytanie, na razie wyniosłem do kibla, jak się przytrafi posiedzenie to przejrzę
mi - Czw 22 Gru, 2011 jest ryj zientarskiego i jest ryj tego kretyna prowadzącego polską jazdę w tvn turbie... |
||||||||||||||||||
