cebeer - Czw 29 Wrz, 2011 Ja powiem z doswiadczenia tylko tyle, nie bójcie się tej szpery, to z założenia ma ułatwiać jazdę a nie utrudniać!! Wiadomo że nie mowa tu o jeździe do sklepu bo kiere trzeba mocniej trzymać i czasami faktycznie ciągnie auto do wewn. ale o napieprzaniu po zakrętach i po śliskim !! Pomyślcie jakie boki można na śniegu zapinać i jak pięknie dwa ciągnące koła pomagają przy powrocie do jazdy na wprost. Przemek ma rację, pożyczka na 3 mies. koszt ok 300zł. Radość z jazdy ze szperą po śniegu warta przynajmniej 3000 )Marek23 - Czw 29 Wrz, 2011 Na razie i tak chce jechać barbórkę cieszyńska i na ten termin szpery nie ogarnę. Ale i tak mam nadzieję,że będzie śnieg, choć jeśli to prawda, to bez szpery będzie mi trudniej. Tak czy owak dzieki za radę, jesli się da to może wejdę w szperunek tak by posmigać po sniegu.kubas - Czw 29 Wrz, 2011 Jak to kiedyś ktoś napisał po asfaltowym torze ze szperą trzeba jeździć bardziej "na okrągło" kubek13 - Czw 29 Wrz, 2011
cebeer napisał/a:
Ja powiem z doswiadczenia tylko tyle, nie bójcie się tej szpery, to z założenia ma ułatwiać jazdę a nie utrudniać!! Wiadomo że nie mowa tu o jeździe do sklepu bo kiere trzeba mocniej trzymać i czasami faktycznie ciągnie auto do wewn. ale o napieprzaniu po zakrętach i po śliskim !! Pomyślcie jakie boki można na śniegu zapinać i jak pięknie dwa ciągnące koła pomagają przy powrocie do jazdy na wprost. Przemek ma rację, pożyczka na 3 mies. koszt ok 300zł. Radość z jazdy ze szperą po śniegu warta przynajmniej 3000 )
+1
Nie potrafię tego wyrazić słowami i analitycznie opisać jak zmienia się sposób jazdy po śniegu z płytkową szperą . Ale jest mniej/więcej tak, jak Cebeer to przedstawia - auto chodzi bokiem jak złe. Nie trzeba tak kopać lewą żeby auto złamać. Wystarczy dodać gazu w zakręcie i 'trzymać buta', a lewą delikatnie asekurować. A dwa koła które prawie równomiernie wyciągają auto, ewidentnie pomagają 'powrócić do jazdy na wprost'. Marek, jak tylko przejedziesz się zeszperowanym Clio po śniegu czy szutrze - doznasz 'krzywdy'. To jest jak 'two pills: a blue and a red one'. Już nigdy nie zechcesz wsiadać do tego samego auta bez wspomnianego wynalazku, przynajmniej na śniegu To w sumie lepiej się zastanów M - Pią 30 Wrz, 2011 Ale to przecież zupełnie logiczne że tak jest. W końcu napędzają się oba koła a nie żadne.
Kierunek też nadają oba koła a nie tylko te zupełnie bez przyczepnosci.
Dupa musi wozić.
Najlepszym sposobem ogarnięcia czegoś jest poznanie zasady i efektów działania w tym przypadku mechanizmu różnicowego a potem szpery płytkowej. Nie trzeba się zastanawiać czy aby czy może.
Proste.Przem_106 - Sob 01 Paź, 2011 Maras, mysle, ze okazja. Dobre auto w niezłej cenie. Prawie 200 kucow, lekka buda, fotele prawie nowe, rozbudowana klatka, systemy i duzo guzikow.
Choroby wieku dziecięcego dawno za sobą.
http://moto.allegro.pl/pe...1840791180.html
Mysle, ze nie bez znaczenia jest tez fakt, ze poprzednim włascicielem był rajdowiec........
Najlepsza jest krew pod nawiewami i na poduszce pasażera.Bad-i - Nie 02 Paź, 2011 biorac pod uwage ostatnie plotki - o zlikwidowaniu RPP zaczynam sie zastanawiac czy budowa saxo to dobry pomysl
zeby zaraz sie nie okazalo ze wszyscy beda musieli miec nowe logany Marek23 - Nie 02 Paź, 2011
Cytat:
biorac pod uwage ostatnie plotki - o zlikwidowaniu RPP zaczynam sie zastanawiac czy budowa saxo to dobry pomysl
zeby zaraz sie nie okazalo ze wszyscy beda musieli miec nowe logany
Bad-i, rozwiń proszę. Ja w sumie jestem za zniesieniem RPP i jezdzeniu RSMP jeśli wpisowe byłoby dla niższych klas mniejsze.Przem_106 - Nie 02 Paź, 2011 Tu masz więcej informacji.
http://www.autoklub.pl/fo....php?f=9&t=5239
Tez jestem za tym aby jezdzic z nizszym wpisowym w MP. Chętnie wrociłbym wtedy do N2.qbus - Nie 02 Paź, 2011 Wierzycie w to ze moglo by byc mniejsze wpisowe? Pewnie tylko przez rok... niestety
Ja jestem mega przeciwny... MP to minimum 5 dni...cebeer - Nie 02 Paź, 2011 qbus zapoznanie w łączonych rundach RSMP i RPP ma taką samą długość..
to tylko tak żeby obalić od razu ten argument qbus - Nie 02 Paź, 2011 No i? Podwójne rundy to wg mnie dramat... nie powinno byc takiej mozliwosci.
To tak żeby obalic twoje obalanie mojego argumentu
A co do zapoznania... Hundla mi mowil ze walcza o to zeby w przyszlym roku ZAWSZE bylo rozbijane na 2 dni... co znowu nam wydluza czas trwania rajdu.