Michał - Pon 17 Gru, 2007 niezły hardcore
http://motoryzacja.interi...o-w-bmw,1028098Vlodarsky - Pon 17 Gru, 2007 jak wracałem z zakopca to widziałem jakiś samochód z wyciętym dachem i ludzi układanych pod workami.. nieprzyjemnie... Ale gdzie się dało to 160 jechałem cały czas. Tylko raz albo dwa 180. Ale było naprawdę ślisko na drodze
W tamtą stronę do 210 się rozbujałem ale jak wyjeżdżaliśmy to było jeszcze sucho w miare.saxorulez - Pon 17 Gru, 2007
Vlodarsky napisał/a:
Ale gdzie się dało to 160 jechałem cały czas. Tylko raz albo dwa 180. Ale było naprawdę ślisko na drodze
To jakiś żart chyba ?????????Stacho - Pon 17 Gru, 2007
Widziałem w wiadomościach ten wypadek nie zaciekawie to wyglądało
I jeszcze na dodatek te 6 osób w samochodzie, ktoś przedobrzył Michał - Pon 17 Gru, 2007 Vłodziu, najpierw piszesz ze szybko jechałeś a zaraz ze naprawde slisko było.
Mam bić brawo czy pukać sie w głowe i mówić ze to nie jest fajne ?Vlodarsky - Pon 17 Gru, 2007 Chłopaki -
zakopane było zasypane... tam jechało się 40-60 km/h
droga Zakopane - Poronin śliska 60 km/h
tam gdzie jeździłem się bawić na śniegu 40-80 km/h (ale tam nic nie jeździło)
Droga od Zakopca do Kraka była mokra i miejscami delikatnie śliska 80-130km/h
Od Kraka przez jakieś 100km tak na 100-140 km/h
Później już tylko mokro więc szybciej.
Mam głowę na karku - trzymam się przepisów. Nie tne przez podwójne, zwalniam na wsiach znacznie, omijam debili. Są dwa pasy, prosta droga z delikatnymi łukami to trudno, żebym jechał 50... więc chłopaki :
saxorulez napisał/a:
To jakiś żart chyba ?????
Michał napisał/a:
Vłodziu, najpierw piszesz ze szybko jechałeś a zaraz ze naprawde slisko było.
Mam bić brawo czy pukać sie w głowe i mówić ze to nie jest fajne ?
darujcie sobie...
Jeżdżę jakiś czas już i zawsze patrze w lusterka. Jeżdże prawym pasem jak nakazuje prawo. Zanim wyprzedze sprawdzam czy ktoś nie wyprzedza mnie. Ciągła linia - rzecz święta. Używam kierunków. Jak za mną hamuje ciężarówka to maksymalnie rozciągam swoje hamowanie, żeby gość dał radę. Wiem, że się o mnie boicie ale nie przeginam... a jak jest gdzie pojechać i w moim odczuciu jest to bezpieczne to jadę... Z Dzikiem z gór wracaliśmy z pedałem w podłodze w zeszłą zimę jak było gdzie... jak były zakręty to jak emeryt jechałem. Więc ja jestem z tych co mierzą siły na zamiary. Nie robię na drodze nic za wszelką cenę. Jedyne co to denerwują mnie "handlowcy" na trasie. Wyprzedzanie na trzeciego, po liniach ciągłych, jazda na czołówkę - kretyni. Ale łatwo ich poznać : focus, octavia, fabia, felicja i duż antena CB.Michał - Pon 17 Gru, 2007 Heheheheh myslałem ze padne jak to czytałem, bo pamiętam jak z beją sie brałeś
ty juz nie bądź taki święty Vlodarsky - Wto 18 Gru, 2007
Michał napisał/a:
Heheheheh myslałem ze padne jak to czytałem, bo pamiętam jak z beją sie brałeś
ty juz nie bądź taki święty
Tamto BMW wyprowadziło mnie z równowagi a poza tym było sucho na drodze i miałem otwarty dach. Michał poważnie na trasie zachowuje się jak należy !! w mieście zresztą też. A kill to kill r26rulez - Wto 18 Gru, 2007 Co sie dzieje z Kondziem ze sie nie odzywa- mistrzu cietej riposty gdzie jestes ?? saxorulez - Wto 18 Gru, 2007 W twoim Renault śmierdzi kupą, a jak jeździliśmy ostatnio proponowałeś mi że skalibrujesz mi machometa pod McDonalds...
Nie ma Kondzia ale może chociaż trochę Ci go zastąpiłemsaxorulez - Wto 18 Gru, 2007 Dla Chrzanka on lubi takie rzeczy
k-mart - Śro 19 Gru, 2007 a gdzie musztarda?? r26rulez - Śro 19 Gru, 2007
saxorulez napisał/a:
W twoim Renault śmierdzi kupą, a jak jeździliśmy ostatnio proponowałeś mi że skalibrujesz mi machometa pod McDonalds...
Nie ma Kondzia ale może chociaż trochę Ci go zastąpiłem
a co myslicie o tym??
wiecie gdzie w polsce mozna cos takiego zrobic??
ja znamjedna osobe ktora powiedziala mi ze mogla by mi to ogarnac,ale teraz jedzie na paryz-dakar.Vlodarsky - Śro 19 Gru, 2007 genialne.... a gdzie jakieś coś filtrujące ?