Kenet - Pon 28 Paź, 2013 No to Vettel po raz 4ty. Niestety nie było wątpliwości już od dłuższego czasu. Trzymam kciuki żeby Lotus się ogarnął ze strategiami dla Kimasa i wsadził go na 2gie miejsce, bo jak pójdzie tak dalej to zakończy na 4tym. Shymek - Pon 28 Paź, 2013 Ale przecież oni to robią specjalnie tak jak RB z Webberem 
Po prostu Kimi olał Lotusa i podpisał kontrakt z Ferrari nie informując o tym obecnego zespołu... zauważcie ze od tego właśnie momentu faworyzowanym kierowcą w zespole jest Grosjean 
pP - Pon 28 Paź, 2013 jak zobaczyłem, ze po pierwszym kółku vettel miał 2,5s przewagi to sorry jakaś przepaść
leszq - Nie 03 Lis, 2013 Kolejny nudny wyścig, szkoda Kimiego, nie dość że mu nie płacą, to jeszcze taki początek końca wyścigu. http://www.dailymotion.co...u-dhabi-gp_auto Jak nie lubię Vettela (4 tytuły dla tak bezpłciowego kierowcy to tragedia), to dobrze że nie dostanie kary, bo to co zrobił w żaden sposób nie wpływa na bezpieczeństwo i tłumaczenie tego w ten sposób jest po prostu głupie. Kenet - Nie 03 Lis, 2013 Kimas raczej smutny nie był po tym zdarzeniu, myślałem że po prostu zastrajkował. Swoją drogą Lotus idzie na wizerunkowe dno i raczej nie wróżę temu teamowi nic dobrego w przyszłości... Jak się nie ma miedzi to się w domu siedzi.
+1 , ciekawa jest walka, wyprzedania, a w tym momencie za walkę są kary, a wyprzedzań takich typowo wyścigowych (tych DRSowych nie liczę) jest 2-3 w trakcie wyścigu... kolejny wyścig kiedy walczyłem żeby nie usnąć przed telewizorem. A dopełnieniem tej nędzy jest Zientarski w studiu - odszedłby z klasą i dał robić młodszym. To samo tyczy się Borowczyka. Ja wiem, że on ma zapewnić widzom (bardziej słuchaczom) rozrywkę, ale F1 z racji tej nudy jaka się tam odbywa oglądają już chyba tylko prawdziwi fanatycy i dla nich powinien być ciekawy ten komentarz, choć z drugiej strony jak się nuda dzieje to o czym gadać... roj - Nie 03 Lis, 2013
ale bez drs były dwa na wyścig.. z drs trzy poza strefami drs.. a dzięki sieczce z oponami zrobiło się (oczywiście nie na wszystkich torach) tych wyprzedzeń dużo dużo więcej.. a dużo osób narzeka, że to przez te opony ![:]](images/smiles/cwaniak.gif ":]")
oczywiście sytuacje z pękającymi oponami nie powinny mieć miejsca ale sama ich nieprzewidywalność wychodzi na plus chyba, że ktoś lubi dwugodzinną procesję po torze.. prawda jest taka, że jeśli ma być więcej wyprzedzeń bez drs i innych wspomagaczy to potrzebne byłyby bardziej narowiste bolidy ale to znowu bardzo zmniejszyłoby bezpieczeństwo kierowców. Kenet - Nie 03 Lis, 2013
Więcej mocy, mniej aerodynamiki i będzie ciekawiej. Bezpieczeństwo - oni mają bezpieczne bolidy, a robi się wszystko żeby sama jazda była bezpieczna. Wyprzedzanie tylko na prostej - jak w Real Race 
Kurfa to jest "królewska" kategoria motorsportu, który z założenia jest niebezpieczny. Jak się będą bali niech siedzą w domu. To samo z ograniczeniem zużycia paliwa na przyszły sezon - a niech te silniki zioną marchewami i żywym ogniem, ale niech się coś dzieje. A nie tylko eko- i safetypi..dolec rządzi 
Ja DRS uważam za syf i zdania nie zmienię
roj - Nie 03 Lis, 2013 otóż to, też uważam, że więcej mocy i mniej docisku oddzieliłoby mężczyzn od chłopców (jak powiedział Diablo). wpychanie na siłę ekologii do f1 też ją regularnie zabija ale niestety nic nie poradzimy.. dobrze, że póki co silniki są spalinowe..
o drs się nie wypowiem chociaż widzę więcej minusów niż plusów. największym strzałem w kolano był kers, który miał służyć wyprzedzaniu a okazał się najlepszą bronią defensywną w historii f1
Kenet - Nie 03 Lis, 2013 Kers to jeszcze idzie przeboleć - jest limit na kółko i gdyby im pozwalała aerodynamika to myślę, że byłby pomocny przy wyprzedaniu, w momencie gdy temu z przodu się skończył. A teraz nie ma sensu się nad nim spuszczać, skoro otwierają sobie skrzydło na prostej i jeśli jest wystarczająco długa to można być pewnym powodzenia manewru. I faktycznie kers teraz to tylko broń defensywna. A niekumaci przed telewizorami widzą coś w stylu "piękny manewr, ale ten kierowca jest wspaniały, wyprzedził tego drugiego z taką łatwością" roj - Nie 03 Lis, 2013 nie piszę o kers teraz bo w wyścigu ma chyba realne znaczenie tylko przy starcie. akurat właśnie drs zniwelował prawie całkowicie defensywne znaczenie kersu. jak był kers a nie było jeszcze drs to każdy "kisił" pełny kers na wypadek gdyby ktoś chciał go wyprzedzić. Kenet - Nie 03 Lis, 2013 I dalej mamy jasny wniosek, że DRS to zuooo
GeKo - Pon 04 Lis, 2013 kij z tymi Kersami i DRSami. Słyszeliście jak brzmią nowe silniki na przyszły sezon? Jak głośniczek z testdrive 3 
roj - Pon 04 Lis, 2013 i kers to zuoo! ale z realnych zmian w F1 wystarczy, że Newey odejdzie budować jachty 
Kenet - Pon 04 Lis, 2013 Co do głosu to ja poczekam na wersję torową bolidu. A jak będzie lipa to Bernie puści z głośników, to teraz takie modne 
faldzip - Pon 04 Lis, 2013
+1 jeszcze jest jedna wazna rzecz jesli chodzi o ilosc wyprzedzen - tory. Te tilkodromy to sie nadaja na placki z miodem a nie do ścigania, to chyba musi byc jakis zajebisty kumpel Berniego, ze ma monopol na budowe torów. Odnosze wrażenie, że jak GP jest na jakimś starym kultowym torze, to jednak tej walki jest więcej, a w kazdym razie nie jest to omijanie przy pomocy drs. |
||||||||||||||
