To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
 
forum.hothatch.org
Witamy na forum Hothatch.Org

MotorSport - [RPP] Rajd Świdnicki

106 - Nie 25 Kwi, 2010

GeKo napisał/a:
Marcel 08, Zawada zrobił Ale urwaaaaał i jeszcze kołem ktoś z widzów oberwał.

mogl chop jezdzic....

106 - Pon 26 Kwi, 2010

z BK

las palmas



+ habaj odcinka


rallyonline.pl napisał/a:

Anonymous - Pon 26 Kwi, 2010

GeKo napisał/a:
Marcel 08, Zawada zrobił Ale urwaaaaał i jeszcze kołem ktoś z widzów oberwał.


jest zbyt ostry wg mnie .... zeby to się źle nie skończyło ...

Jakarti - Pon 26 Kwi, 2010

w takim razie gratulacje ukończenia rajdu!!! :)
Bad-i - Pon 26 Kwi, 2010

Koowa jestem, do domu dotarlem o 4 a.m.

Przede wszystkim jak na rozdaniu Oskarow chcialbym podziekowac"

Bartek 106 - za to ze pojechał, za dobre lekcje, za pomoc w opisie. No ogolnie mistrz wyscig, a mogl chlop jezdzic dalej ;)

AndreXSI - jest moim idolem, chyba najszybszy mechanik w parku serwisowym. Wielkie podziekowania dla Andre bo mysle ze bez jego pomocy wogole bym nie wystartowal.

Dla Barta, Pienia i Mikolaja za 3 noce i walke nad samochodem.

Ogolnie jestem mega zadowolony bo rajd pokazal ile pracy trzeba wlozyc zeby szbko jezdzic. Przejechalismy caly i zdobylismy duzo kolejnych doswiadczen.
Jezeli chodzi o sam poziom sportowy to co tutaj duzo mowic, chlopaki widac dali nam lekcje aczkolwiek do nikogo nawet sie nie rownalem.

Mam nadzieje ze bedzie wrzucony film z ostatniego naszego przejazdu gdzie urwalismy wydech. Bylo takie ale urwal z wydechu ze za glosnosc 10 pkt :)

Jacek - Pon 26 Kwi, 2010

gratki ukończenia rajdu!!!
Bad-i - Pon 26 Kwi, 2010

Nie ukrywam ze bardzo sie z tego faktu ciesze. Drugi rajd nie ukonczony troche by dal do myslenia. A czasami zbytnio sie nie przejmuje. Teraz oby do Krakowskiego :)

p.s. Ciekawe czy Andre znalazl moj wydech, na bank jego koledzy cos wiedza :)

martin.h - Pon 26 Kwi, 2010

Marcel 08 napisał/a:
GeKo napisał/a:
Marcel 08, Zawada zrobił Ale urwaaaaał i jeszcze kołem ktoś z widzów oberwał.


jest zbyt ostry wg mnie .... zeby to się źle nie skończyło ...


To chyba dobrze, że jest szybki. Ja będę śledził jego poczynania bo chłopak jest bardzo szybki, a do tego młody i ma dobre zaplecze, nie tylko finansowe.
A koło nie urwało się podczas wypadku, tylko mieli awarię techniczną.

A co do Krakowskiego to podobno nie będzie.

Bad-i - Pon 26 Kwi, 2010

martin.h napisał/a:


A co do Krakowskiego to podobno nie będzie.


Mam nadzieje ze jednak pojedzie ale slyszalem o tym.

p.s. zapomnialem dodac ze na rajdzie chyba 3 typeRy ale urwał, a jeden tak ze czesc osob nie poznala co to za auto.

Anonymous - Pon 26 Kwi, 2010

byłem w lubachowie 2 dni na łączce koło tamy, fajnie było do puki zawadzie koło sie nie urwało, jako że autem wjechaliśmy na łączkę to po tym icydencie wypuścili nas dopiero jak puchar przejechał maskara chyba ze 3 godziny ponad nic nie jechało a z odcinka zjechać nie można było, bad-i machałem ci z łączki ale byłeś tak skupiony na dojściu do tego lewego zakrętu przy ogrodzeniu że penie nie widziałeś nic poza nim :devil: honda po szeji co na drzewie koło mnie została też raczej do mocnego naciąganie podłużnice skoszone i tunel i podłoga pod nogami kierowcy dość mocno pognieciona,
o 4 w nocy do mnie też wrucioło clio kolegi które serwisuje niestety nie wytrzymało trudu elmotu i na kamionkach pękł sworzeń przy ok 120 :/ naszczęscie nic poważnego poza pogiętymi lekko drzwiami progiem połamanym błotnikiem i zderzakiem nie stało sie

Marek23 - Pon 26 Kwi, 2010

Bad-i,jak się spadanie jechało? Mieliście jakieś niebezpieczne momenty?
Bad-i - Pon 26 Kwi, 2010

Marek23 napisał/a:
Bad-i,jak się spadanie jechało? Mieliście jakieś niebezpieczne momenty?


Marek szybko i to bardzo, a juz nie chce myslec co robili inni. W pewnym momencie jak lecisz w dol i wpinasz 5 to zaczynasz myslec czy auto to wytrzyma. Tam jest dosyc spory wyryp, w kasku slyszysz tylko jak wszystko trzeszczy a jechac trzeba. No i te piekielne drzewa ktore sa zaraz przy drodze - zero szans na ratunek.

Czy my mielismy jakies niebezpiecne momenty.... raczej nie. Staralem sie na prawde rozsadnie jechac i cisnac tam gdzie Bartek mowil śmialo, jedz jedz.

Natomiast nie ukrywam ze juz na pierwszej pentli (wlasciwie to na pierwszym OS) zwrocilem uwage ze pugiem nie da sie hamowac w zakrecie. Praktycznie trzeba sie wyhamowac na prostej i dopiero skrecac. Bylo kilka momentow gdzie czulem jak na lewych lukach, podbiciach i hamowaniach dupa mi uciekala. Nie wiem czy bylo duzo zapasu ale nie ryzykowalem. Ale ogonie rzecz biorac ratowan zadnych nie bylo - mialo byc pewnie i spokojnie i tak tez bylo.

106 - Pon 26 Kwi, 2010

byla partia ze 150m w dol L do P podbijajacy dalej 200 podbija i chyba Pwy krotki
z hamowniem do L2 (czyli ciasny) ... wszystko w dol... bartek lecial ten L do P i te
200 w dol z zapieta piatka... po prawej jakies zbocze gorki po lewej szpaler drzew :]

Bad-i napisał/a:
O koooooorwa bym zapomnial. Stoimy sobie w barze i jemy karkowe, moj brat tam siedzial jeden nasz przejazd i walnal drina z miejscowymi. Okazalo sie ze jeden Pan ma syna Piotra ktory zlal Hołka jadac maluchem. pozniej jeszcze sie okazalo ze ten sam syn Piotr ma syna (czyli wnuka dla mistrz opowiesci) ktory teraz lata quadem zrobionym z rury fi12 szybciej niz jego ojciej Piotr maluchem. Ogolnie koorwa jada za rok na Dakar :D

106 zrobil dla k-marta foty nowego boga rajdow

;D


przed BK

po BK

co za gosc

chlopaki ogarniaja dekiel...

Bad-i - Pon 26 Kwi, 2010

Syn Piotrek zlał na popularce Hołka, a syn Piotrka jest jeszcze szybszy na quadzie :]
Anonymous - Pon 26 Kwi, 2010

Hej to i ja coś napiszę :)

Nasze auto dojechało do mety, spalając podczas rajdu 30 litrów wody/płynu chłodzącego i nieco oleju :) do tego na ostatnim odcinku krawężnik zaatakował tylny most gnąc go niemiłosiernie. Czyli - było zaaajebiście :)

Bad-i już mi tak nie słodź, chłopaki od Was ruszali się zadziwiająco szybko jak na ilość nieprzespanych godzin :) trzeba było ich troche poinstruować. Po prostu nie znają jeszcze tak dobrze auta, a poza tym dają radę :)
Reszta to kwestia obycia ze specyficznymi warunkami na strefie serwisowej i przygotowania paru narzędzi więcej - przede wszystkim powietrza i prądu :)

Ogólnie bardzo miło było Was wszystkich poznać :)

Wydechu nie znaleźliście? ja dzwoniłem do Ciebie kiedy już wracałem do domu, zaraz po tym jak kolega powiedział mi że driver widział na odcinku wasz wydech. Może jakiś lokalny już zdążył go zawinąć...

Szymlorek - fakt, na skuterze zrobiłem od chuia kilometrów :D i znowu włączyła mi się faza na motocykl...
Twój driver (Nykiel) to masakrator: mieć taki upór żeby całą pętlę przejechac tylko na 2 biegu - szacun!

to tyle, mam kaca porajdowego - zmęczenie absolutne
106 zrobił mi fotę z zaskoczenia: taką minę mam na codzień :)

PS. Bad-i - sam spierd.alaj :rotfl: ;)



Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group