Marek23 - Sob 24 Paź, 2009 Chuchała 3,nice,ale to tylko potwierdzenie tego, ze w Pucharze poziom jest słaby. GeKo - Sob 24 Paź, 2009 Ja dorzucę jeszcze tyle, że o ile z odwagą u chłopaków nie jest źle i napadają na zakręty to hamować nie potrafią. Ja rozumiem że ktoś kto jedzie 1-2 rajdy w sezonie ma problemy, ale nie jak chłopaki jadą cały sezon i macają po 3 razy hamowanie do oporu. Badi: Fura nie nadawała się żeby jechać dalej? Marek23 - Sob 24 Paź, 2009
GeKo - Sob 24 Paź, 2009 Że gadam głupoty czy jak? Marek23 - Sob 24 Paź, 2009
Nie. Chodzi mi o to, że podejrzewałem, że połowa synków to tam nie ma pojecia o jeździe, ale jak takie rzeczy robią to załamka. Wiem jak jeździ Chuchała, dobrze, ale bez hitu, więc teraz już wiem czemu tam takie wyniki robi. ŁukaszS3 - Sob 24 Paź, 2009
Marcel mi mówił że mieli drążek skrętny pęknięty... Ogólnie chcieli jechać dalej ale ten drążek nie pozwolił 
Jaco - Sob 24 Paź, 2009
Dzisiaj to było widać, większość odpuszczała i robiło się dość nudno na os... Z 3 ligowców ładnie szedł Aleks Zawada Type eRem... jeśli w przyszłym sezonie pojedzie RPP to może być wysoko. GeKo - Sob 24 Paź, 2009 No Chuchała też nic nie pokazał na tym hamowaniu. Mam na myśli opór przy 2:30 i jakieś dziwne akcje w stylu skręt ze środka drogi w wykonaniu wielu chłopaków. Natomiast tszybkie partie na odwagę to naprawdę chłopaki jak na takie warunki jechali przyzwoicie a niektórzy feeest grubo. martin.h - Sob 24 Paź, 2009
Dokładnie, to chyba dopiero jego 2 czy 3 start w rajdzie, a widać było że potrafi jeździć. Doświadczenie wyniesione z kartingu, talent plus pieniądze taty i może być groźny w przyszłości. fydi - Sob 24 Paź, 2009
no potem kilka aut poszło prosto na tym zakręcie, ale bez szkody dla nich Bad-i - Sob 24 Paź, 2009 czesc Panowie, my juz w domu. Tak na szybko postaram sie opisac co sie dzialo. Ogolnie uwazam ze pierwsze dwa odcinki (oczywiscie do momentu naszego dzwona byly fantastyczne). Jedyne co nas zdenerwowalo na starcie Igo to fakt ze sedzia powiedzial ze jedziemy bez czasu (to wiedzielismy) ale mamy tez jechac bez opisu tylko z ksiazki  .
Oczywiscie pojechalismy na opis ale nie mierzylismy czasu, wiem tylko ze doszlismy prawie na mecie BMW ktore przed nami jechalo, co lepsze nie mozna takiego auta wyprzedzac chociaz i tak bysmy nie dali rady. Geko - spadajac na tym pierwszym odcinku specjalnie patrzylem czy gdzies stoisz bo zalezalo mi na twojej ocenie. Niestety jak my jechalismy to stala tam tylko jedna osoba na samym dole  - nie wiem czy to ty ale staralem sie w miare bezpiecznie dohamowac zeby nei zrobic kich (chociaz uwazam ze hamowalem pozno) - jezeli widziales to smialo wal obiektywna ocene.
Co do OS 2 - bardzo fajnie i szybko przejechalismy pierwsza jego czesc (mierzylismy czas ale ciiii). Po wyjsciu z lasu mielismy jakies 300 - 350 prostej i lewy 4 na mostek. Przyznam ze bylo grubo bo przed samym mostem zbilem do 4 ktora byla dokrecona a Marcel powiedział idz, no to w pedał. W tym momencie prawy tyl jakby lekko rzucil i nagle zaczelismy isc bokiem przy mysle 120 - 140 km/h. Aby uratowac sie przed prawym slupem czy tez dalej drzewem jedyne co moglem zrobic to lycha. Przelecielismy bokiem chyba milimetry przed znakiem ale niestety miekka ziemia oraz korzen nas zatrzymaly - wtedy beret, kapcie, beret, kapcie i po jezdzie. Auto nie nadawalo sie do jazdy, opona sciagnieta z felgi, przeciety doslownie drazek kierowniczy, biegi nie wchodza itd....... Szkoda bo nie sadzilem ze tak szybko w swojej krotkiej karierze rajdowej wydzwonie. Bardzo sie ciesze ze nic sie nie stalo. Przy okazji chcialbym bardzo podziekowac wszystkim ktorzy na nas stawiali, oraz naszemy serwisowi (Barto i Mikolaj) - o Marcelu nie wspomne. Wiem ze mialem dojechac po punkty, ale uwazam ze kto grubo nie gra ten nie wygrywa. Jedynym pocieszeniem jest fakt ze kibice mowili ze bylismy tam szybsi od innych (co oczywiscie nic nie tlumaczy) http://www.rajd-zamkowy.pl/on.html OS Zarnowiec, czas: 4;13 przed tym znakiem po lewej wywalilismy w lewe pole i tam dwa razy dach. Dojezdzajac do wczesniejszego drzewa po lewej mielismy wlasnie okolo 140 kubas - Sob 24 Paź, 2009  gurby ten bokas musial byc  dobrze ze nikomu nic sie nie stalo !
Bad-i czy nadal jestes w stanie uzbierac odpowiednia ilosc pkt do licencji ? Bad-i - Sob 24 Paź, 2009
bok byl podobno piekny - ale nie zakonczyl sie na drodze. Wlasnie nie mam pojecia czy musze to zrobic w ciagu roku czy jak. Musze obliczyc budzet i ewentualnie pozyczyc cos na Olsztyn i obudowac sie na Cieszynke. GeKo - Sob 24 Paź, 2009 Bad-i, Stałem tam gdzie napisałem powyżej, odhamowałeś się w miarę, kichy nie bylo szału też nie. (ale miałeś dojechać, wiec nie spodziewałem sie ze bedziesz szedl o życie) Ważne. Dobrym torem to wziąłęś i jak tam dalej po tej prostce jest taki P1 przez szczyt to nie ująłeś a było kilku takich z RPP co tam ujmowali. Bad-i - Sob 24 Paź, 2009 hmmm ktory P1 - chociaz juz twoja ocena mnie cieszy  . Przynajmniej sie starałem
o kurde to ja myslalem ze ty bedziesz tam przy 3.25
to ten gdzie ty stales hamowalem wczesniej - Marcel mnie hamował 
a ten na gorze zaraz po tym prawym 90 mielismy opisany P5 (jezeli chodzi o ten na gorze to tam nie odpuszczalismy na calej sekwencji) |
||||||||||||||||||||
