Bonczek - Wto 04 Maj, 2010 Ja bez pomiaru, nikt mi nie mierzyl a do laptimera się nie dopchalem. Czas chyba najslabszy, auto jednak mocno odstajace od reszty Anonymous - Wto 04 Maj, 2010 poczekamy na Reksia kubas - Wto 04 Maj, 2010
Bad-i napisał/a:
Wyjazd mega mistrz, szkoda tylko ze Saxorulex nie robi loda po drodze (tylko kupuje na stacji)
Hahaha Tobie też kupił ?
anjas napisał/a:
heheh, jak rano zakładałem bluzę to naweg pomyślałem przez chwilę, że ktoś mi to wytknie
Ale zaraz przyszła refleksja "nieeee, to nie pedały, nie zauważą nawet"
A jednak rasta - Wto 04 Maj, 2010
PiTT napisał/a:
a ktoś mierzył jakie czasy robiła ta czarna impreza co wpadła na 1 lajtowe?
Szału nie robiła, dopadłem ją i siedziałem bez najmniejszego problemu na dupie, po czym wreszcie kapnął się, że nie ma szans i mnie puścił Stacho - Wto 04 Maj, 2010 Szkoda że tak późno się ogarnąłem z Wojciechem bo jak przyjechałem to juz część z was wyjeźdzała a pan cieć powiedział że nie wjedziemy M - Wto 04 Maj, 2010
Stacho napisał/a:
Szkoda że tak późno się ogarnąłem z Wojciechem bo jak przyjechałem to juz część z was wyjeźdzała a pan cieć powiedział że nie wjedziemy
Mieliście najdalej ze wszystkich Bart - Wto 04 Maj, 2010 bardzo chciałem podziękować wszystkim za przybycie, było super!siema - Wto 04 Maj, 2010
Marcel 08 napisał/a:
siema sorka ale nie miałem nr do nikogo ale widze, ze lublę i dla ciebie jest niezbyt łaskawe ...
Nie ma sprawy. Co do wizyt w Lublinie, to jednocześnie z rezerwacją miejsca na torze, od tej pory rezerwuję zawsze lawetę i miejsce w serwisie. Pechowe to miejsce, pechowa fura. Jeszcze jeden taki numer, a puszczam ja z dymem.
Jakarti napisał/a:
- Siema - do 3 razy sztuka, kto nie probuje ten nie stuka!!
Trzeci raz, to chyba już Pralką przyjadę... anjas - Wto 04 Maj, 2010
Kuźwa, przynajmniej jest jakiś stosunek Stf - Wto 04 Maj, 2010
siema napisał/a:
Kuźwa, przynajmniej jest jakiś stosunek
zefir - Wto 04 Maj, 2010 no widze ze super wyjazd
widze ze w radomiu bedzie jeszcze szybciej
wspolczuje pogody, bo u nas w lodzi dopiero zaczelo padac kolo 16/17.
gratki wyjazdu
fydi - Wto 04 Maj, 2010 Dobrze było. Miło było pogadać chwilkę, cały wyjazd minął bardzo szybko. Czas taki sobie u mnie bo na suchym torze 1:05:5?, choć potem zaczęło padać i go nie poprawiłem, to na mokrym jeździło mi się super.
Najgorszy był powrót, bo w połowie drogi urwał się wydech zaraz za kolektorem Loko nagrał jak to mniej więcej brzmiało.Jakarti - Wto 04 Maj, 2010
fydi napisał/a:
w połowie drogi urwał się wydech zaraz za kolektorem
ooo..
suprise.
moze to przez to zwiedzanie zielonego.
urwal sie, spakowaliscie i pojechaliscie dalej. nuda M - Wto 04 Maj, 2010 Musialobyc troszkę głośno, głowy pewnie bolały