Jaco nie kupuj 125 pleaseeeeeeeeeeeee, zapytaj Miska z reszta..
jaco wal w 450!!!!!!!!! albo 525
POWAŻNIE[/quote]
450 nie ma opcji, miałem okazję przejechać się na wr 450 i cr-f 450. Troszkę to za mocne, myślałem o 250 , ale to urywa dupe tak samo jak 450...
Dawno nie jeździłem, więc 125 będzie akurat, żeby sobie troszkę przypomnieć jak to jest, a w dodatku waży tyle co rower Bart - Pią 04 Maj, 2012 Czesiu, masz prawo jazdy motocyklowe?Ryba - Pią 04 Maj, 2012 Czesiek, tak - na przykład taki, fajny kask za małe pieniądze (i ma 5 gwiazdek w SHARP'ie). Wygląda kozacko moim zdaniem.
Jaco kupuj minimum 250, najwyżej nie będziesz kręcił pod sufit =]mi - Pią 04 Maj, 2012
to dobre pytanie jestanjas - Pią 04 Maj, 2012 Czesiek zamienił ostatnio na gumtree kartę pływacką na prawko kat. A.
Może śmiało jeździć.misiek86electro - Pią 04 Maj, 2012
Cytat:
[quote="Jaco"]
misiek86electro napisał/a:
Jaco nie kupuj 125 pleaseeeeeeeeeeeee, zapytaj Miska z reszta..
jaco wal w 450!!!!!!!!! albo 525
POWAŻNIE
450 nie ma opcji, miałem okazję przejechać się na wr 450 i cr-f 450. Troszkę to za mocne, myślałem o 250 , ale to urywa dupe tak samo jak 450...
Dawno nie jeździłem, więc 125 będzie akurat, żeby sobie troszkę przypomnieć jak to jest, a w dodatku waży tyle co rower
jaco jak 125 to tylko 2 T nie pchaj sie w coś co po 2 miesiacach nie bedzie Ci wystarczać... Kumpel miał husqvarna 250 2T cycki urywa ale wiecej stało niż jezdziło mega awaryjne maja magneta, naprawiaja to tylko w sosnowcu i dłuuugo trzeba czekać. Nie wiem jak 125...
Pierwszy/po długim czasie przerwy, motocykl bedzie najlepszy 250 4T
CRF 250
RMZ 250
YZF 250
szukaj w ten deseń będzie Pan zadowolony.
Nie kupuj Kawy nie chce jeździć problem z częsciami, awaryjna.Anonymous - Pią 04 Maj, 2012 Przejechałem dziś z 80 km , ale to zagina . Prawko mam Jaco - Pią 04 Maj, 2012 [quote="misiek86electro"]
Cytat:
Jaco napisał/a:
misiek86electro napisał/a:
Jaco nie kupuj 125 pleaseeeeeeeeeeeee, zapytaj Miska z reszta..
jaco wal w 450!!!!!!!!! albo 525
POWAŻNIE
450 nie ma opcji, miałem okazję przejechać się na wr 450 i cr-f 450. Troszkę to za mocne, myślałem o 250 , ale to urywa dupe tak samo jak 450...
Dawno nie jeździłem, więc 125 będzie akurat, żeby sobie troszkę przypomnieć jak to jest, a w dodatku waży tyle co rower
jaco jak 125 to tylko 2 T nie pchaj sie w coś co po 2 miesiacach nie bedzie Ci wystarczać... Kumpel miał husqvarna 250 2T cycki urywa ale wiecej stało niż jezdziło mega awaryjne maja magneta, naprawiaja to tylko w sosnowcu i dłuuugo trzeba czekać. Nie wiem jak 125...
Pierwszy/po długim czasie przerwy, motocykl bedzie najlepszy 250 4T
CRF 250
RMZ 250
YZF 250
szukaj w ten deseń będzie Pan zadowolony.
Nie kupuj Kawy nie chce jeździć problem z częsciami, awaryjna.
Oglądałem motorek i lekki dramat o ile silnik jest po remoncie to cała reszta w rozsypce.. Szybkie rozeznanie w częściach i okazuje się, że na początek trzeba wpakować z 2 tys...
Czekam na ostateczną cenę, jeśli będzie odpowiednio niska to będę myślał dalej PiTT - Pią 04 Maj, 2012 wkoorwiają mnie motory ostatnio, na serio nie wiem co jest grane ale działają mi na nerwy
nie miałem żadnych przykrych wydarzeń z motocyklistami i zawsze ustępuję im miejsca, ale już czytać nie mogę tych wszystkich wypocin jak to kierowcy aut są choojowi... no są i nic tego nie zmieni, więc po chooj narzekać?
i te naklejki na autach, motocykle są wszędzie... no i co z tego, autobusów też jest pełno wszędzie... a nawet tramwaje się pojawiają czasami... nie czaję, ale widocznie jest trendy jak ktoś ma taką naklejkę a pewnie w życiu jedynie na motorynce poginał w młodości
do tego mam wrażenie że motocykliści uważają że mogą wszystko, łamać przepisy, wszyscy mają im ustępować i chować się jak robi się niebezpiecznie
powiedzcie mi jakim prawem?
czemu oni mogą narażać innych zdrowie i życie, czy jazda motorem daje z miejsca jakieś przywileje o których mi nie wiadomo?
niestety przez debili tracą "normalni" użytkownicy motorów... ale co zrobić
to jest tak jak z wizerunkiem polaka za granicą
zapierdzielają tacy na ścigaczach przez miasto grubo pow. 1.6 i potem jest tragedia bo jakaś głupia baba wyjechała z podporządkowanej...
trzeba mega uważać jak się jeździ autem a co dopiero motorem...
ja to bym czymś takim mógł sobie spokojnie poginać, ale i tak to nie chroni przed głupotą innych
w aucie przynajmniej masz puszkę która Cię chroni
no name - Pią 04 Maj, 2012 PiTT, właśnie dlatego na jednym z forum BMW
pojawiła sie taka naklejka:
"Motocyklisto, patrz w lusterka, BMW są wszędzie"
U Nas też by się pewnie przyjeła:
"Motocyklisto, patrz w lusterka, Hothacz-e są wszędzie" PiTT - Pią 04 Maj, 2012
raczej chodziło mi o to
"motocyklisto, chooj mnie to że jedziesz motorem, użyj koorwa rozumu!"
Ryba - Pią 04 Maj, 2012 Czesio, kupiłeś w końcu ten moto od wÓja ?
Jaco, każdy jeden cross który ma ponad 2 lata [ponad 150 mth] miał remont silnika, to nie uniknione jak przypływ! Urwij z ceny ile wlezie, i tak będziesz musiał nowy tłok pewnie kupić. Ale ponownie - NIE PAKUJ SIĘ W 125 =]]
Pitt, nie ma się co denerwować samymi naklejkami - mnie by raz prawie potrącił gość w lanosie z naklejką "patrz, moto sa wszedzie" przy tym jak wyprzedzałem go motorem a on zaczął wyprzedzać też kogoś przed sobą.
Co do łamania przepisów to niestety fakt - jednoślad zachęca do bardziej agresywnej jazdy - do wyprzedzania z lewej, prawej, wciskania gdzie się tylko da. Myślę że każdy kto nie jest robiony miękkim chujem nie będzie w stanie się oprzeć i popuści troszku wodze fantazji. Mi się osobiście zdarzy też ponaginać przepisy, ale staram się zawsze mieć na uwadze to, żeby nikt przeze mnie nie musiał hamować/zmieniać swego toru jazdy.
Jak przytyje ze 40 kilo to się widzę na takim
Jaco - Pią 04 Maj, 2012
Ryba napisał/a:
Jaco, każdy jeden cross który ma ponad 2 lata [ponad 150 mth] miał remont silnika, to nie uniknione jak przypływ! Urwij z ceny ile wlezie, i tak będziesz musiał nowy tłok pewnie kupić. Ale ponownie - NIE PAKUJ SIĘ W 125 =]]
Z silnikiem to się domyślam, że trzeba remont doliczyć do kosztów, bo jakoś zawsze jest tak, że jak ktoś sprzedaje motorek to zawsze niby z nowym tłokiem itp..
Z wstępnej rozmowy wynika, że chyba się nie dogadamy ze sprzedającym, więc szukam innej 125 Janusz - Pią 04 Maj, 2012
Ryba napisał/a:
Mi się osobiście zdarzy też ponaginać przepisy, ale staram się zawsze mieć na uwadze to, żeby nikt przeze mnie nie musiał hamować/zmieniać swego toru jazdy.
ziom pamiętam dojazdówke na Niepołomice, nie wyobrażam sobie co ty musisz odstawiać na moto