Sprzedam/Kupie/ZakupyGrupowe - [Szukam auto] Temat - koncert życzeń
iQ - Pią 07 Lut, 2014 www.gazownia.orgM - Pią 07 Lut, 2014 Moze tak byc jak piszecie, szwagra carina miala instalacje gazowa "rzeznik" i z 500k km nastukane i domyslam sie ze po dzis dzien by jeszcze jezdzila.
Kazdy robi co chce ze swoim autem.Jakarti - Pią 07 Lut, 2014
Cytat:
Kazdy robi co chce ze swoim autem.
sluznie!
Anonymous - Pią 07 Lut, 2014 Gaz w aucie tylko pieprzowy!Walle - Pią 07 Lut, 2014 ja póki co nadal chyba nie.... KarQ - Pią 07 Lut, 2014
M napisał/a:
Moj stary mial fabrycznie gaz w astrze jeden model wstecz chyba, no i taka to byla oszczednosc ze trzeba bylo glowice naprawiac bo sie powypala - i cale te tanie jezdzenie trafil wuj.
Ludzie podniecaja sie spalaniem ale nie licza ile kosztuje faktycznie utrzymanie auta - wazne zeby sie tanio wlewalo do baku.
A mało jest przypadków fuckupów w przypadku jednostek benzynowych bądź wysokoprężnych? Błędów montażowych w fabryce nie unikniesz, tym bradziej gdzie liczy się ilość i na każdym kroku wprowadzane są zabiegi księgowe.
Dla mnie to jest czysta oszczędność pod względem ekspoloatacji codziennej i odporności na traktowanie przez pracownika, bo chyba schemat eksploatacji w przypadku 70-80% aut tego pokroju jest niestety jeden dobrze znany
Cytując klasyka kasa musi się zgadzać, przerobiliśmy to na małych dostawczakach i do 100.000km wszystkie gazowniki sprawiają mniej problemów i są znacznie tańsze w utrzymaniu. Nie mówię już co będzie po gwarancji, bo podejrzewam że diesle zaczną odjeżdzać jeden za drugim.
Ja do tego podchodzę mniej więcej tak, że te same sprawunki wolę kupić w Lidlu niż w Żabce bo po prostu zostawię mniej siana - schemat prosty i klarowny.GeKo - Sob 08 Lut, 2014 Ja znam dwa przypadki.
Jeden kumpel kupił fabie 2.0 tak wychodziło coś takiego.
Odebrał nówke zagazowaną zrobił 170tys. i żadnego problemu.
Drugi przykład znajomy Astra II i co chwile słysze że auto albo nie jedzie albo coś tam albo że dziś pogoda dupiata i też nie chodzi jak powinna.KarQ - Sob 08 Lut, 2014 GeKo, tak jak pisalem wczesniej, historii mozna przytaczac wiele dla kazdego typu zasilania. Nie ma co gadac, jest to pewien kompromis, ale na moim przykladzie przez rok uzytkowania 3 aut, jedno sie zwraca.Kamill - Sob 08 Lut, 2014 Teść szuka xsary picasso / zafiry itp. Glówne założenie ma się siedzieć wyżej niz w osobówce. Cena max 12k optimum 10k. Jak by ktoś coś miał do polecenia to dajcie znać.Konrad - Sob 08 Lut, 2014
Święty napisał/a:
http://otomoto.pl/saab-9-3-C32050254.html
a co myslicie o takim schaabie
Oglądałem go dzisiaj ze znajomym, wcale nie jest taką perełką
Wahacz lewy tylny do wymiany, bo koło lata jak głupie, ja bym się bał tym do mechanika dojechać, a właściciel się nie pierdoli w tańcu i go nie oszczędza
Jakiś wyciek z silnika
Na całym samochodzie jest szpachlex(oprócz dachu, gdzie jest ~110um), między 300um a brakiem skali(drzwi kierowcy), na dodatek szpachla pęka - błotnik LT, PP.
Wnętrze wypierdziane, skóra popękana, plastiki poobdzierane
Znajomemu, który był nim zainteresowany wyszło, że jest to ta słabsza wersja 175KM czy coś koło tego, niby po czipsie na 205KM
Na plus cała historia samochodu z ASO Euromarket naprzeciwko AWFu.
Auto zarejestrowane w Nowym Sączu.kosmita - Sob 08 Lut, 2014
KarQ napisał/a:
A mało jest przypadków fuckupów w przypadku jednostek benzynowych bądź wysokoprężnych? Błędów montażowych w fabryce nie unikniesz, tym bradziej gdzie liczy się ilość i na każdym kroku wprowadzane są zabiegi księgowe.
Ok, jak komuś się bardziej kalkuluje jazda na lpg, to nie ma o czym dyskutować, każdy decyduje za siebie. Nie da się wypuścić 100% produktów bez wad, ale jednak w fabryce kontrola jakości i powtarzalność zabiegów montażowych stoi nieporównywalnie na wyższym poziomie niż lpg u gazownika i dlatego trzeba liczyć się z tym co pisali chłopaki wcześniej - nie każdy samochód z gazem będzie bezproblemowy.KarQ - Sob 08 Lut, 2014
kosmita napisał/a:
nie każdy samochód z gazem będzie bezproblemowy
Nie każdy się nadaje to sprawa oczywista, ja mówię o danym modelu, gdzie instalacja montowana jest przez producenta.
Nie wiem jak teraz to wygląda, ale wyobrażam sobie to tak, że sprowdza to się do sterownika, zbiornika i przewodów, a jedyną ingerencją w konstrukcję silnika jest wymiana listwy wtyskowej więc nie sądzę, że taki zabieg ma mieć wpływ na dużo wyższą awaryjność.Święty - Sob 08 Lut, 2014
Konrad napisał/a:
Święty napisał/a:
http://otomoto.pl/saab-9-3-C32050254.html
a co myslicie o takim schaabie
Oglądałem go dzisiaj ze znajomym, wcale nie jest taką perełką
Wahacz lewy tylny do wymiany, bo koło lata jak głupie, ja bym się bał tym do mechanika dojechać, a właściciel się nie pierdoli w tańcu i go nie oszczędza
Jakiś wyciek z silnika
Na całym samochodzie jest szpachlex(oprócz dachu, gdzie jest ~110um), między 300um a brakiem skali(drzwi kierowcy), na dodatek szpachla pęka - błotnik LT, PP.
Wnętrze wypierdziane, skóra popękana, plastiki poobdzierane
Znajomemu, który był nim zainteresowany wyszło, że jest to ta słabsza wersja 175KM czy coś koło tego, niby po czipsie na 205KM
Na plus cała historia samochodu z ASO Euromarket naprzeciwko AWFu.
Auto zarejestrowane w Nowym Sączu.
dokładnie:D oglądałem go dzisiaj
Malowany był prawie cały, ześcierwiony strasznie, wypierdziany, zeszmacony 18900
a obudowy lusterek: MISZCZ
Jak miał bym gdzieś jechać i oglądać to bym się wqrwił...Święty - Sob 08 Lut, 2014 zaczynam żałować tej V70 Walle - Sob 08 Lut, 2014 😊 nie mogli być inaczej. Jak ktoś zakłada lpg do schaba to raczej nie po to aby o niego dbać.....