To jest tylko wersja do druku, aby zobaczyć pełną wersję tematu, kliknij TUTAJ
 
forum.hothatch.org
Witamy na forum Hothatch.Org

Sprzedam/Kupie/ZakupyGrupowe - [Szukam auto] Temat - koncert życzeń

Michał - Pon 10 Lut, 2014

ten schab jest od nowości w rodzinie bożeny :)
aktualnie ma nastukane 220 tyś
Tylko zeby nie było - uważam że to jest naprawde fajna fura ale też jest awaryjna i tyle :)

kamil - Pon 10 Lut, 2014

a no to oki :)
Walle - Pon 10 Lut, 2014

Dla mnie bezawaryjność to jedna z ważniejszych cech wa aucie. Co mi z przyjemności z jazdy jak mi się p***** w najmniej oczekiwanym momencie.

W tym temacie dla mnie mistrzem jest Honda (albo Toyota), tam w pewnym, serwisowanym i zadbanym aucie nie spadają opaski, nie leci dym z nawiewów, nie miałem przypadku, żeby ani Acco VI, ani Acco VII nawaliło niespodziewanie, tylko olej, filtry i zawias. Nic więcej. Identycznie jest w Yarisie I 1.0 teściowej i Corolli mojej mamy.

Mrozu - Pon 10 Lut, 2014

Idealne auta dla polaków, Heniek nawet oleju nie wymieniam i patrz cały czas jeździ ;D
czasy bezawaryjnych japońców mijają, bo inaczej nie zarobią na siebie :)

qbus - Pon 10 Lut, 2014

Idealne dla polaków bo się nie psuje? Pierdolenie o szopenie... sam mialem 2 civy, corolle a teraz avensisa i zdecydowanie wole miec fure w ktorej sie nic nie sypie niz taka w ktorej co chwile jakas kontrolka zapala sie na blacie.

Kase ktore zostawie w serwisach wole wydac na 100 innych przyjemniejszych sposobow.

Mrozu - Pon 10 Lut, 2014

qbus napisał/a:
Idealne dla polaków bo się nie psuje?

niestety w dużej części tak, takie są realia jak się patrzy na używane samochody

Kamill - Pon 10 Lut, 2014

Zależy gdzie mieszkasz i jaka masz infrastrukturę. W wiekszych miastach jest tak że nawet sprawne auto ciężko zaparkować, a jak sie coś zjebie w centrum to cie raczej kumpel na lince nie podholuje, tylko trzeba wzywać lawetę, później ogarnąć warsztat brać wolne w pracy itp.
Jak ktoś mieszka w małej miejscowości, zjebie mu się auto, zepchnie na pobocze i będzie stało, ceny np u mnie w Rykach za usługi to nawet -50%, to są inne koszty, komfort itp.
Więc lepiej przybecelować więcej i mieć pewność ze się nie zjebie niż później tą sama kasę lądować w lawetę, warsztat, swój czas itp.

Niemy - Pon 10 Lut, 2014

wszyscy pominęliście ceny części zamiennych i nudę we wnętrzu
Kamill - Pon 10 Lut, 2014

Czy ktoś tu ma coś wspolnego z marką Mitsubishi ?
Poszukuje opinii o outlanderze 2.0D - podobno silnik od vw. Czy to się jebie tak jak legendarne 2.0tdi, czy można w to wchodzić bez większych obaw ?

kamil - Pon 10 Lut, 2014

tak jest . Ten sam legendarny silnik.
Jebie się

Cartoon - Pon 10 Lut, 2014

Kamill napisał/a:
Czy ktoś tu ma coś wspolnego z marką Mitsubishi ?
Poszukuje opinii o outlanderze 2.0D - podobno silnik od vw. Czy to się jebie tak jak legendarne 2.0tdi, czy można w to wchodzić bez większych obaw ?


mamy tu chyba mechanika z serwisu przy Połczyńskiej :)

leszq - Pon 10 Lut, 2014

Mamy w rodzinie Outlandera 2.0 dizel,u Nas od nowości, kupiony w polskim salonie w 2009 roku. Obecnie ma przejechane chyba 60tys km i nie było z nim żadnych problemów. Auto przejeździło parę dłuższych tras na wakacje czy inne wyjazdy i zawsze bez problemów. Misiek pali dość mało jak na takie duże auto (moja średnia do Wiednia w zimie to 7.5l/100km przy włączonym 4x4). Bardzo fajny dupowóz (bardzo duży bagażnik przez to że koło zapasowe jest pod, a nie w bagażniku) Możliwe że za niedługo będzie na sprzedaż :)
anjas - Pon 10 Lut, 2014

leszq napisał/a:
Możliwe że za niedługo będzie na sprzedaż


to bardzo uwiarygodniło opinię ;D

kosmita - Pon 10 Lut, 2014

leszq napisał/a:
2009 roku. Obecnie ma przejechane chyba 60tys km i nie było z nim żadnych problemów

prawdziwy sukces :rotfl:

Gaydek - Pon 10 Lut, 2014

W firmie są takie dwa. Jeden generalnie mało jeździ więc nic się nie dzieje. Drugi jeździ i się jebie, a to turbina, a to kontrolka, a to jakiś czujnik, a to kolizja z dzikiem i w ślad za tym choinka na desce. Polecam/nie polecam ;) .


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group