Maciek, ale nie trzeba daleko szukac
kultura jazdy w wawie a wro to dwa rozne swiaty... serio
nie wiem czy wynika to z tego ze po warszawie polowa samochodow jest kierowana przez zayebanych burakow z okolicznych wsi i naplywowcow czy po prostu kazdy w tym miescie dostaje pi@rdolca jak wsiada do fury
nie dziwie sie teraz jak osoby z innych miast dziwily sie jak poruszalismy temat kultury na drodze... dopoki tu nie pojezdzisz to nie wiesz co to brak kultury
Pewnie spieszą sie na wilanów wystawić trzewiki za drzwi .M - Czw 26 Gru, 2013 Piotrek ja bym tego nie sprowadzał do Warszawy. Jeździłem sporo po Polsce i nie specjalnie widzę różnicę. Może we Wrocławiu jest tak bardzo kulturalnie, wyjątkowo.arssss - Czw 26 Gru, 2013 Wro jest bardzo dobrym miastem,pamietam jak bylem pierwszy raz i sie potracilem,nikt nie trabil i nie wyzywal jak zamulalem szukajac ulicy,a jak pas przy swiatlach zmienialem to prawie zawsze bez problemu bylem wpuszczany,ale na wawe tez nie moge narzekac;) Ale tak jak Pitt pisze widac,ze w Warszawie kazdy sie gdzieś spieszy.kamil - Pią 27 Gru, 2013 no nie no...Maciek. Kaman...pod względem kultury jazdy i empatii kierowców to Warszawa na szarym końcu w polandiiM - Pią 27 Gru, 2013 Jakbym na innych tablicach po Polsce jezdzil to moze bym bardziej odczul te empatie.PiTT - Pią 27 Gru, 2013 ja po wro jezdze na warszawskich blachach i jest okszymlorek - Sob 28 Gru, 2013 We wro jest kulturalnie i cukierkowo bo większość jest przyjezdna więc nikt nie czuje się "u siebie" i nie chojrakuje Bonczek - Sob 28 Gru, 2013
szymlorek napisał/a:
większość jest przyjezdna
To by oznaczało, że problem słoików dotknął już całą Polskę, Wielką Brytanię, Niemcy i Norwegię. A "Warszawa" nadal myśli, że jest ta jedyna M - Sob 28 Gru, 2013 Warszawa to taki uk dla nieznających angielskiego Bonczek - Sob 28 Gru, 2013 Loko - Sob 28 Gru, 2013 W każdym większym mieście jest miażdżąca przewaga przyjezdnych, przykład:
na studiach z 160 osób na starcie, na moim roku 6 było z Krakowa
W pracy to samo, jak przelatuje wszystkie osoby które przychodzą mi na myśl, to nikt nie jest z Krakowa
Kurwa obcy we własnym mieście jestem Vlodarsky - Sob 28 Gru, 2013
Loko napisał/a:
Kurwa obcy we własnym mieście jestem
piona M - Sob 28 Gru, 2013 U mnie w firmie na 150 osób są dwie z wawy, w tym ja Bonczek - Nie 29 Gru, 2013
Loko napisał/a:
W każdym większym mieście jest miażdżąca przewaga przyjezdnych
Biorąc pod uwagę, że mamy tak dużo tych miast w PL to w sumie nic dziwnego
Statystycznie zatem, ~90% ludzi w Polsce to przyjezdni M - Wto 31 Gru, 2013 Pojezdzilem trochę po tym calym ukeju, sporo w miescie i musze powiedziec ze kultur jazdy jestesmy 100 lat za murzynami, no moze z wyjatkiem wrocka ale to juz zachod jest
Nikt sie nie spieszy, zaden marian handlowiec w jego pieknym pasku kąbi z cb nie zapyerdala zygzakiem wszystkim po plecach, spokoj i sielanka, az sie boje do pl wrocic.
Tylko pogoda strasznie zjebana tu jest, ani razu trawnik przed domem nie byl suchy.
Pozdr, wszystkiego najlepszego w nadchodzacym 2014 Wam życzę, zeby bylo do przodu.