kamil - Wto 14 Sty, 2014 jakieś takie nielogiczne posunięcia. Polscy politycy starają się być bardzo kreatywni i wymyślają coraz to dziwniejsze przepisy - chcą dobrze a finalnie wyjdzie, że ludzie dostaną po dupach.
Szkoda, ze nie kopiują sprawdzonych przepisów z innych krajów EU.
Szczerze mówiąc trochę mnie to wkurwia. Zamiast ułatwiać i aktywizować przedsiębiorców to bach i i aktywizujemy, ale szarą strefę....
Nie wiem czy bardziej to nie zaszkodzi.M - Wto 14 Sty, 2014 Ja to już mówiłem, moim zdaniem oni pracują na rzecz gospodarek z nami konkurencyjnych, tak aby tutaj nic nie było, żeby nie robić konkurencji.
Zamknąć stocznie, cukrownie, uwalić mały biznes, wytworzyć dużo taniej siły roboczej.
Nie wierzę w aż takie nieudacznictwo - to nie jest możliwe.
To jak swego czasu niemcy chciały udzielić pomocy finansowej irlandii pod warunkiem że irlandia podniesie podatki (zeby zmniejszyć konkurencyjnosc jej gospodarki na rzecz niemiec)
Tak się to robi, a polaczkom się powie że to dla ich dobra i połowa będzie klaskać z radości.
Słyszeliście żeby urzędnik skarbówki uwalił w polsce filię jakiegoś zachodniego koncernu?
Ja nie znam takiego przypadku.Bonczek - Wto 14 Sty, 2014
M napisał/a:
Słyszeliście żeby urzędnik skarbówki uwalił w polsce filię jakiegoś zachodniego koncernu?
Podążając za ostatnią "dyskusją" najwidoczniej tamte firmy wszystko robią super M - Wto 14 Sty, 2014 GeKo - Wto 14 Sty, 2014
M napisał/a:
To jak swego czasu niemcy chciały udzielić pomocy finansowej irlandii pod warunkiem że irlandia podniesie podatki
To już jest w ogóle bardzo ciekawy układ.
Irlandia czy irlandzkie banki udzieliły pożyczki niemieckiemu Banku, bankowi (kurna nie wiem jak jest prawidłowo ) A gwarancję spłaty dał Irlandzki rząd. Gdy niemiecki bank przestał spłacać, Irlandia stanęła na skraju bankructwa. Nie dalej jak 2 tygodnie temu był cały program o tym na discovery bodajże. Krótko mówiąc to pożyczka bankrutującego niemieckiego banku wpędziła w kłopoty Irlandię. To ogólny skrót i zarys, ale to taka myśl przewodnia.
M - z tym co mówi Bonczek popadasz w teorie spiskowe, robią super bo stać ich na sztab księgowych i radców prawnych którzy wiedzą co i jak zrobić żeby optymalizować - modne słowo ostatnio podatki i mieć porządek w papierach.Bonczek - Wto 14 Sty, 2014
GeKo napisał/a:
robią super bo stać ich na sztab księgowych i radców prawnych którzy wiedzą co i jak zrobić żeby optymalizować - modne słowo ostatnio podatki i mieć porządek w papierach.
Uwierz mi że dyrektorzy finansowi i prezesi znają się z różnymi wysoko pozycjonowanymi politykami i mają trochę więcej powietrzna niż małe firmy, które trafiają na sfrustrowanego urzędnika US - ja ironizowałem M - Wto 14 Sty, 2014 Tak, to jest świetna teoria spiskowa na którą jest wiele dowodów - nie mam z tym problemu.GeKo - Wto 14 Sty, 2014 To z pewnością też
ale bardziej miałem na myśli korpo zagraniczne u nas, niż naszych oligarchów typu Kulczyk, Niemczycki itd. Ci z pewnością znają się z elytami politycznymi.Niemy - Wto 14 Sty, 2014 ktoś mnie wołał? Bonczek - Wto 14 Sty, 2014
18:41
Administracja prezydenta Ukrainy: Janukowycz zaproponował Kliczce stanowisko wicepremiera ds. nauki i kultury.
Razem z innymi zmianami (Jaceniuk na premiera, ograniczenie władzy prezydenckiej na rzecz parlamentu itd.) to wydaje się rozsądne ale nie wiem czy mimo tytułu naukowego Kliczki Janukowycz sobie z niego nie zadrwił.M - Sob 25 Sty, 2014 Ja powiem szczerze nie ogarniam do konca co tam sie wyprawia.pcs - Nie 26 Sty, 2014 Rozpizdzili mi jedno z 2 miejsc aktualnej pracy. W Kijowie bylem w zeszlym roku chyba 13 razy (po tydzien lub dwa) i to bylo calkiem spoko miasto (szczegolnie porownujac do Rosji). Ludzie tez w duzej mierze ok. Zepsuli mi tez aktualny weekend bo mialem byc w Bukovelu na nartach z zespolem, ale sie nie odwazylem jechac, tym bardziej autem.
Mam na Ukrainie wielu znajomych i mam nadzieje ze nikomu sie nic nie stanie.
Tez mi sie wydawala propozycja Janukowycza przelomowa. Skoro odmowili to albo wiedza, ze wladza sra po gaciach i ustapi; albo wiedza, ze tlu by nie zaakceptowal tego polsrodka. Nie wiem, czy to byla madra decyzja.