HH.ORG na Torze - [HH.org TrackDay] Tor Poznań 2012
siema - Śro 13 Cze, 2012 No to o tym piszę przecież! PW!Miniac - Czw 14 Cze, 2012 Niestety nie dam rady
Miniac -1
ps. Chyba, że ktoś ma pożyczyć/sprzedać koła 17x8'' z ET35-40mm 4x100rasta - Sob 16 Cze, 2012 kp - Sob 16 Cze, 2012 Zazdroś mie ogarnia rasta - Sob 16 Cze, 2012 Stf - 1:57,xx
no to chyba grubo rasta - Sob 16 Cze, 2012 Obstawiał bym, że będzie szybciej, no ale po sobie wiem, że to nie jest wcale takie proste.Stf - Sob 16 Cze, 2012 Już w domu. Dzisiejszy dzień kox. Pogoda 33st chyba pokazywał termometr w aucie Jednak tor Poznań to tor Poznań i koniec.
W telegraficznym skrócie wyjeździłem się mega. Poznałem słabości obecnego setupu. Pierwsza sesja to wyprzedzanie po 2-3typów na kółku - więc zmieniłem grupę. Niestety po 2 sesji straciłem slicka w momencie gdy wjechały AVONY na tył no i nie było możliwości poprawienia czasu - a był do poprawy.
Co do spostrzerzeń to na pewno mój zawias nie istnieje na tym torze w zestawieniu z dogrzanym slickiem. Minimum z minimum to wymiana sprężyn - bo przytrzymujący slick kładzie zawias na łopatki i tracę geometrię w zakręcie.
Kox nad koksy z dzisiaj i z czego jestem dumny z siebie najbardziej to rozpędzanie przy kartingu bez odpuszczania i hebla przechodząc prawy zakręt - chyba nr 9 po czym tylko na ułamek sek odejmując czasami z lekkim pyknięciem w hebel i utrzymując pod dębami 135 zwykle. Raz było prawie 140 licznikowe... - w tym miejscu jest to mega kox odczucie jak ładujesz w zakręt w który normalnie powinno Cię wywieść a tam w 2 części łuku zaczyna Cię przytrzymywać. Kox.
Podziękowania dla Kubasa za pomoc w postojach serwisowych, Siema, Emeryt za towarzystwo i klimat. Jaram się strasznie bo dobrze wiem co muszę zrobić.kubas - Sob 16 Cze, 2012 Gdyby slick się nie popsuł to pewnie 1:57 by pękło Było miszcz! Dobra ekipa i dobra atmosfera, clio daje radę! STF cały czas attack mode on miał
Pozdro dla Siema Siema i Emeryta, którego na żywo da się zrozumieć nie to, co na forum siema - Sob 16 Cze, 2012 Było rewelacyjnie. Jeżdżenia- jak na nasze amatorki- jakieś kompletnie niewyobrażalne ilości. Na laptimerze mam zapisanych ok. 40 kołek (czyli ok. 160km). Do tego kilkadziesiąt kilometrów podczas samych ćwiczeń w sekcjach Tak, tak- tych samych sekcjach, a mimo to zupełnie inaczej poprowadzonych. Auto znów spisało się rewelacyjnie. Beton w GAZie robi robotę, hamulce nie klękają nawet po pełnych 20 minutach upalania, Pederale dają radę, a 10Hz GPS z dolutowana przeze mnie anteną zewnętrzną daje dokładność jak profi pomiar na torze. Do poprawy jest jeszcze kierownik, pozycja za kierownicą i ewentualnie pełen slick (bez którego mega czasu nie będzie, a jak pokazał dzisiaj Stf dalej można na nim jeździć po Poznaniu ). Najlepszy czas jaki dzisiaj zrobiłem to 2.01- a błędów było jeszcze sporo.
Emeryt (który będzie chyba zmieniał nicka na HipohondrykRS ) natrzaskał 300 zdjęć moim aparatem, ale nie wiem jeszcze ile są warte
Wielkie pozdro dla chłopaków. Rewelacyjny wyjazd.M - Sob 16 Cze, 2012 Autostradą od wawki to pewnie teraz moment dojechać? filomatic - Sob 16 Cze, 2012 Karol w lotusie 1:39:361... omg B-Rey - Sob 16 Cze, 2012
siema napisał/a:
natrzaskał 300 zdjęć moim aparatem, ale nie wiem jeszcze ile są warte
Poka poka Chociaż troszkę pliisss PiTT - Sob 16 Cze, 2012
B-Rey napisał/a:
siema napisał/a:
natrzaskał 300 zdjęć moim aparatem, ale nie wiem jeszcze ile są warte
Poka poka Chociaż troszkę pliisss
nie wie bo nie oddał aparatu siema - Sob 16 Cze, 2012 M, 2:30 godziny takiej żwawej jazdy bez szaleństw.