Nie dajmy sie oglupic przez szum medialny z TV
Koniec OT anjas - Wto 30 Maj, 2006 Niestety to nie szum medialny, choć chciałbym żeby tak było, tylko fakty - i trzeba się starać żeby ich nie widzieć. I to jest naprawdę wkurwiające, że lata zmian, owszem, z błędami, ale jednak do przodu teraz powoli idą się jebać.
Ale ponieważ to temat Humor, więc nie będę roztaczał przerażających wizji. Możemy o tym podyskutować w innym topicu saxorulez - Wto 30 Maj, 2006 zapraszam do topicu o wszystkim..Jakarti - Wto 30 Maj, 2006 ja tu wrzucam muze i mysle, ze to powinno sie wlaczac jak sie otwiera forum.. musze zacytowac kilka tekstow..
ja lubie balety i mlode kobiety..
hej kochanie, mam ciebie dzisiaj w planie..
gdy ktoras mnie kreci, to nabieram checi..
- Czy moglaby pani opowiedziec swoimi slowami, co tu sie wlasciwie
wydarzylo?
- Siedzialam na lawce na tarasie przed domem, podziwiajac cieply wiosenny
wieczór, kiedy przyszedl ten mlodzieniec i usiadl obok mnie.
- Znala go pani?
- Nie, ale byl przyjaznie nastawiony.
Co stalo sie po tym, jak usiadl obok pani?
- Zaczal pocierac moje udo.
- Czy powstrzymala go pani?
- Nie.
- Dlaczego?
- Bo odczuwalam przyjemnosc. Nikt nie robil tego od czasu, kiedy mój maz
odszedl z tego swiata 30 lat temu.
- Co stalo sie potem?
- Zaczal piescic moje piersi.
- Czy próbowala go pani powstrzymaa?
- Nie.
- Dlaczego?
- Mój Boze, dlaczego??? Bylo mi tak dobrze, czulam ze naprawde zyje.
Od lat tak sie nie czulam!
- Co stalo sie pózniej?
- Cóz, rozpalil mnie do czerwonosci, wiec rozlozylam nogi i zawolalam:
"Bierz mnie, chlopcze, bierz mnie!"
- I co? Zrobil to?
- Nie, do diabla! Zawolal "Prima Aprilis!" I wtedy zastrzelilam :560: sukinsyna! strick - Wto 30 Maj, 2006 hehe, dobre!Anonymous - Czw 01 Cze, 2006 Pudzian i przyjaciele... Wulgarne ale i smieszne.
Koniecznie z głosem.
Pliki sa od czesci I do V polecam po kolei
Ja leze i kwicze :DJakarti - Czw 01 Cze, 2006 sympatyczne, nie powiem
pouczajace wrecz.saxorulez - Sob 03 Cze, 2006 Jakarti - Sob 03 Cze, 2006 Temat postu: instrukcja obslugi "dolka"1.Gracz musi posiadać własny sprzęt: kij i dwie piłki.
2.Gra na polu rozpoczyna się po otrzymaniu zezwolenia od właściciela dołka.
3.W odróżnieniu od golfa trawiastego w golfie sypialnianym grający ma
wprowadzić kij do dołka, a piłki pozostają na zewnątrz.
4.Regulaminowy sprzęt ma posiadać twardy trzonek. Właściciel dołka posiada
prawo sprawdzenia twardości trzonka kija przed rozpoczęciem gry.
5.Właściciel pola ma prawo ograniczenia długości kija w celu uniknięcia
uszkodzenia dołka.
6.Zasadą gry jest wprowadzenie kija jak największą ilość razy, aż do
momentu, gdy właściciel pola będzie zadowolony i tak grający jak i
właściciel pola uznają grę za zakończoną. Nie uzyskanie pozytywnego
rezultatu może spowodować, że grający nie uzyska w przyszłości zezwolenia do
gry na polu.
7.Za sprzeczne z dobrymi zasadami uważa się rozgrywanie dołka niezwłocznie
po przybyciu na pole. Doświadczeni gracze poświęcają znaczną ilość czasu na
podziwianie pola. Specjalnie dużo uwagi przyciągają zwłaszcza wspaniale
ukształtowane bunkry.
8.Ostrzega się grających przed opowiadaniem właścicielowi, na którym
aktualnie ma być gra o innych polach, na których grający grał lub gra
regularnie. Wyprowadzony z równowagi właściciel pola może uszkodzić sprzęt
gracza.
9.Na wszelki wypadek gracz powinien być zaopatrzony w odpowiednią odzież
gumową.
10.Gracz winien zawsze dokładnie sprawdzać czy jego czas gry jest właściwie
ustalony, zwłaszcza gdy gra ma się odbyć na polu po raz pierwszy. Znane są
przypadki zdenerwowania graczy, którzy stwierdzili, że inny gracz gra na
polu uznanym za jego własne.
11.Każdy gracz powinien wiedzieć, że pole nie zawsze jest dostępne do gry.
Niektórzy gracze czują się niezadowoleni jeżeli stwierdzą, że pole czasowo
nie nadaje się do gry. Zaawansowani gracze stosują w tym przypadku grę
alternatywną.
12.Gracz winien otrzymać zezwolenie właściciela pola do gry na tylnym
dziewiątym dołku.
13.Regulamin zaleca powolną grę, grający musi jednak być przygotowany do
szybszego tempa gry przynajmniej okresowo, jeżeli takie będzie życzenie
właściciela pola.
14.Zagranie gry kilka razy w czasie tego samego meczu jest porównywalne z
hole in one w golfie trawiastym.strick - Sob 03 Cze, 2006 Dobre, ale stare!
[ Dodano: Nie 04 Cze, 2006 ]
Bóg patrząc na grzeszną Ziemię zauważył zły stosunek społeczeństwa do lekarzy. Chcąc podnieść reputację całego personelu medycznego, zszedł na Ziemię i zatrudnił się jako lekarz w przychodni rejonowej. Pierwszy dzień pracy, siedzi w izbie przyjęć, przywożą mu sparaliżowanego chorego (20 lat na wózku inwalidzkim). Bóg wstaje, kładzie choremu na głowę swoje dłonie i mówi: - Wstań i idź! Chory wstaje, wychodzi na korytarz. Na korytarzu tłum oczekujących, wszysc pytają: - No i jak nowy doktor? - Doktor jaki doktor, k*rwa nawet ciśnienia nie zmierzył...
*******
Żonaty facet przyszedl do spowiedzi.
-mam romans z pewną kobietą-mówi
-a coś bliżej?-zaciekawia się ksiądz
-no,spotykamy się, ale tylko ocieramy sie o siebie
-tarcie to jest to samo co włożenie,odmówisz 5 zdrowasiek i dasz na ofiarę 100 zł.
Gość odmówił modlitwę i kieruje się do wyjścia, a ksiądz cały czas obserwuje go i wybiegając z konfesjonału krzyczy:
-Widziałem!-Nie wsadził pan 100zł. na ofiarę!
-Ale potarlem stówką o puszkę.Sam ksiądz mówił, że tarcie to jest to samo co włożenie!
*******
trwa polowanie na lisy i wszystkie lisy uciekają, między nimi pędzi zając, lis się go pyta:
-czemu uciekasz, przecież to polowanie na lisy, a ty jesteś zającem
-a zdążysz wytłumaczyć?!anjas - Pon 05 Cze, 2006 Michael Jackson i jego żona znajdują się na porodówce z ich nowym dzieckiem, synem. Nagle wchodzi lekarz i Jackson zadaje pytanie: - Doktorze, jak długo nie będziemy mogli uprawiać seksu? - No cóż, poczekałbym, aż będzie miał przynajmniej 15 lat...M - Pon 05 Cze, 2006
anjas napisał/a:
Michael Jackson i jego żona znajdują się na porodówce z ich nowym dzieckiem, synem. Nagle wchodzi lekarz i Jackson zadaje pytanie: - Doktorze, jak długo nie będziemy mogli uprawiać seksu? - No cóż, poczekałbym, aż będzie miał przynajmniej 15 lat...
hhahahahahah brutalne! M - Pon 05 Cze, 2006 Kawal stary ale jary :
Do nieba trafia dwójka małych dzieci: białe i czarne. Przyjmuje je Św. Piotr.
Bierze białe dziecko na ręce i mówi:
- O, jakie ty masz śliczne białe nóżki, a jakie śliczne białe rączki, a
jakie śliczne białe uszka, jaki masz śliczny biały nosek! Masz tu skrzydełka, będziesz aniołkiem !
Potem bierze czarne dziecko i mówi:
- O jakie masz śliczne czarne kolanka, a jakie śliczne czarne rączki, a
jakie śliczne czarne ramionka, a jakie śliczne czarne policzki... Masz tu skrzydełka, będziesz muchą!gaugan - Wto 06 Cze, 2006 Kumple pytaja:
- stary co ci sie kurwa stalo ?!! pod tramwaj wpadles ?
- eee, nieee... zona mnie tak uderzyla....
- zooonaa ???!!!!
- czym cie tak pizdnela ?
- eee, kurczakiem
- kuurczakiem ?!
- tak, zamarznietym kurczakiem...
- czlowieku, a za co cie tak walnela tym kurczakiem??
- no bo wiecie - moja zonka to niezla laska jest zgrabna figurka, jedrna
dupcia, nozki dlugie, wiec wczoraj jak sie nachylila do lodowki po tego
jebanego kurczaka, to sie tak fajnie wypiela: Spodniczka mini, co ja na
sobie miala tak jej sie zsunela do gory ze stringi cale bylo widac i jak
ona tak szukala tego kurczaka, to ja juz nie moglem wytrzymac i zaczalem ja
bzykac od tylu.... no i wlasnie wtedy pierdolnela mnie tym zamarznietym
kurczakiem!!!
- eeeeeeee, no stary!!! ale ta twoja zona to jakas walnieta... ona nie lubi
bzykania od tylu ??
- lubi i to bardzo... ale widac nie w Leclerc'u......