HydePark - Kompendium wiedzy jazdy autostradowej wg HontHecz.prv.pl
Michał - Pon 19 Sie, 2013 Dzisiaj wyjechałem z Dębek o 15:30 , w domu 20:12.
Bad-i - Pon 19 Sie, 2013
Michał napisał/a:
Dzisiaj wyjechałem z Dębek o 15:30 , w domu 20:12.
Majki to dobrze czy zle?Michał - Pon 19 Sie, 2013 no czas na powrót całkiem zajebisty.
Jechaliśmy MEGA DZIWNYMI skrótami , stan dróg był kiepski ale przez to omineliśmy
olbrzymi korek w Rumii, następne jeszcze wiekszy przed Lubiczem ( LUbijacz'em) zjechaliśmy z trasy na Turzm ( jakoś tak ) i drogami mazowieckimi wyjechaliśmy za włocławkiem.Jakarti - Pon 19 Sie, 2013 a co Cie tak kierowało?Rasputin - Pon 19 Sie, 2013 Instynkt Michał - Pon 19 Sie, 2013
Jakarti napisał/a:
a co Cie tak kierowało?
Sprawdziliśmy na ipadzie gdzie są korki . Nawet przez chwile wracaliśmy w strone morza tylko po to aby ominąć korasy.
Dębki, wejcherowo, obwodnica trojmiasta, Turzym ( jakoś tak ) Golub-Dobrzyń, Kikół, Lipno, Włocławek i później znowu na trasedzik - Pon 19 Sie, 2013 A ja wczoraj odcinek Poznań-Warszawa zrobiłem bez napinki w 2:20 ale rozwaliła mnie proporcja opłat. Do konina ok 100km za 30PLN, a później kolejne 100km za 9.90
Oczywiście musiało się trafić dwóch napierdalających długimi z kilometra ale byli skutecznie leczeni. Jeden znalazł na to sposób wyprzedzając pasem awaryjnym.PiTT - Pon 19 Sie, 2013
dzik napisał/a:
A ja wczoraj odcinek Poznań-Warszawa zrobiłem bez napinki w 2:20 ale rozwaliła mnie proporcja opłat. Do konina ok 100km za 30PLN, a później kolejne 100km za 9.90
Oczywiście musiało się trafić dwóch napierdalających długimi z kilometra ale byli skutecznie leczeni. Jeden znalazł na to sposób wyprzedzając pasem awaryjnym.
heheh, pisalem o tych oplatach przeciez wczesniej, dla mnie to jakis zart
chcesz powiedziec ze leczyles ich blokujac pas?
dzik - Pon 19 Sie, 2013 Ja nie, pierwsze 2xx kilometrów gładko przy 150 na tempomacie, jak się robi gęściej to na prawy i 110. Oczywiście przy gęstszym ruchu musi się trafić taki który koniecznie chce lecieć 200 mimo że na lewym jedzie sznur samochodów 140, ale trafiłem na dwóch którzy akurat jak mnie mijali gdy dostali długimi dali po heblach i jechali równo ze mną kilkanaście sekund. Gość wyprzedził pasem awaryjnym ale kilka samochodów dalej też go przytrzymali.PiTT - Pon 19 Sie, 2013 a tak, znam tez ten typ kierowcow, ktorzy za wszelka cena musza byc "przed" nawet jak jest korek
nawet z eMem rozmawialem o tym ostatnio, jest taka granica poruszania sie po autostradzie
180-200 wyprzedzasz wszystkich (moze trafi sie 1-2 auta ktore chca szybciej pojechac)
ale juz jazda 140-150 to wyprzedza Cie wszystko co moze
octy, aveny, paski, golfy... taka magiczna granica do 160 gdzie moga cisnac pewnie w miare komfortowych warunkach, pow. tej predkosci pewnie robi sie juz nieprzyjemnie w kabinie
M - Pon 19 Sie, 2013 160 akurat dla mojego auta to jest optimum, powyzej drastycznie rosnie spalanie ale taka predkosci wystarcza zeby nie jechac w kolumnie ze wszystkimi (gdzie wg badan drastycznie wzrasta ryzyko wypadku).
Z drugiej strony jest to wystarczajace zeby sprawnie sie przemieszczac.
Licznikowe 160 to i tak gpsowe 150-155.dzik - Pon 19 Sie, 2013 Mój przy prędkościach 100-200 ma spalanie matematyczne, 150 to 1.5x tego przy 100.M - Pon 19 Sie, 2013
dzik napisał/a:
Mój przy prędkościach 100-200 ma spalanie matematyczne, 150 to 1.5x tego przy 100.
To ciekawe, bo przecież opory rosną nieliniowo.
U mnie przy 100 jest jakies 6.5 , przy 200 - 11.dzik - Pon 19 Sie, 2013 Pomijając opory toczenia to opory powietrza rosną do kwadratu, więc o tyle wzrasta spalanie ale na godzinę a nie na km, więc jak liczysz dla 150 to jedno 1,5 się skraca bo jedziesz 1,5 raza szybciej.
U mnie jak 100km/h jest 100% to przy 120 jest 120% przy 150 150% przy 200 też okolice 200%.
Ostatnio miałem sporo jazd na tempomacie i odcinki po 100km można chyba uznać za wiarygodne.Bonczek - Pon 19 Sie, 2013 Skrajna głupota